Ja też miałam taki fajjjjniutki sen! ;-) Śniło mi się, że jakimś cudem Michael był w moim mieście, ale nie na jakimś koncercie czy coś takiego...poprostu był... Stał ze swoimi ludźmi i garstką fanów gdzieś na uboczu koło boiska. Jak tylko go zobaczyłam podiegłam do tej gromadki, ale chyba za "g...