Michael (MJ Estate) i Sony [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
Maro
Posts: 2758
Joined: Sun, 23 Oct 2005, 11:31
Location: ze Szkocji

Michael (MJ Estate) i Sony [koment.]

Post by Maro »

-> tytuł tematu edytowany.
mav.


Komenty do tego tematu:

http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=5218

Pank: Połączyłem ten temat z tematem Maverick, chyba nic nie stało na przeszkodzie. ;)
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

6.) Video footage (concerts etc)-
Basically, Sony has access to ALL Michael's tour footae and could release it IF they wanted to. One problem, they cant afford to, literally! With Sony/MJ partnership they split music profits 50/50. Fair enough.. but VIDEO is totally different!

MJ made this deal back in the day where he makes 70% and Sony makes 30%. Basically, it was just good deal making on MJ's part. He pretty much outsmarted Sony. Sony said that Michael would need to allow SONY to get 70% and himself (MJ) to get only 30% for it to be financially do-able. So basically MJ needs to re-do the deal and surrender 40% of his earnings on the DVDs. IF Sony released the DVDs right now THEY would need to fund production, design, manufacturing and distribution. That would take up their entire 30% of the earnings and MJ would make a sweet 70% for doing NOTHING. So basically, we will NEVER see MJ tours released on DVD unless MJ releases them independently. Probably not on his priority list right now.
Ekhm...piękna analiza...nie wiem jak to skomentować, ale to zamach na te pokolenia fanów MJa, co nie pamiętają, jak MJ poczyniał sobie na koncertach w czasach swoich 20-stu i 30-stu kilku lat :mlotek: Nie zgadzam się na to (by te cuda nie zostały nigdy wydane na oficjalnych DVD), no! Protestuję :war:
Czy tylko ja mam problem z tym, że ktoś z kierownictwa Sony opowiada rzekomo jakiemuś fanowi ze szczegółami o relacjach Michała z Sony, jak chociażby jak się mają dzielić dochodami? Mam wierzyć, że to wszystko prawda?
Dlatego napisałam, że piękna analiza, propos dochodów, ale wierzyć w to? Oczywiście nie. ;-)
Last edited by cicha on Mon, 01 Sep 2008, 19:19, edited 6 times in total.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
Wiśnia
Posts: 395
Joined: Sat, 16 Sep 2006, 22:17
Location: Żyrardów

Post by Wiśnia »

prosze o streszczenie, 50/50 wiem o co chodzi dzieki translatorowi ;p Ale moja mama zdebiała jak powiedziałem jej że Michael dostarczył 3 nowe piosenki do SONY ;p Hirek Wrona miał racje
Last edited by Wiśnia on Mon, 01 Sep 2008, 18:51, edited 1 time in total.
Image
http://www.youtube.com/watch?v=-GMyqvkCmgk mój występ z okazji dnia nauczyciela :)
Król popu nie odszedł, zmienił tylko scenę
User avatar
homesick
Posts: 1239
Joined: Tue, 15 Jan 2008, 14:35
Location: spode łba

Post by homesick »

Wiśnia wrote:Ale moja mama zdebiała jak powiedziałem jej że Michael dostarczył 3 nowe piosenki do SONY
taaa...a ci powiedzieli spadaj z takim materialem, chcemy hitow ;p

generalnie duzo ciekawych rzeczy...

w hiperskrocie;

MJ chce koncertowac, o czym powiadomil Sony...obie strony MJ i Sony nastawiaja sie raczej na wielkie stadionowe koncerty.

MJ dostarczyl Sony 3 demowki, ale zadna nie byla zadowalajaca, chca od niego czegos wiecej, prawdziwego hita inaczej nie ma mowy o nowym albumie, ale ktos tam podejrzewa, ze MJ nie przedstawia im nowej muzyki w obawie przed wyciekiem.

Sony boi sie inwestowac w nowego MJ, bo przejechalo sie na Invincible, a dopoki nowa muzyka nie bedzie lepsza od ostatnich singli...sytuacja sie nie zmieni, chca 100% hita po tylu latach nieobecnosci artystycznej.

MJ nadal jest w Sony i nadal wisi im kase i ma wobec nich zobowiazania. Umowa z 91 roku obejmuje 7 solowych albumow, do tej pory byly 4 plus skladanki. czyli jesli MJ cos wyda to zapewne nadal w Sony.

MJ zaakceptowal caly pomysl z wydaniem King Of Pop, lacznie ze strona graficzna, stronami internetowymi, glosowaniem itp.
ale mial jedno zyczenie, zeby nie odnoszono sie w tytule do jego 50letniego jubileuszu.

nie zobaczymy zadnych koncertow i materialow wydanych na DVD poki MJ nie bedzie mogl zrobic tego w pelni samodzielnie i sie na to nie zanosi.
Last edited by homesick on Mon, 01 Sep 2008, 19:09, edited 1 time in total.
'the road's gonna end on me.'
User avatar
SILENTIUM
Posts: 429
Joined: Sat, 28 May 2005, 18:16

Post by SILENTIUM »

Czy tylko ja mam problem z tym, że ktoś z kierownictwa Sony opowiada rzekomo jakiemuś fanowi ze szczegółami o relacjach Michała z Sony, jak chociażby jak się mają dzielić dochodami? Mam wierzyć, że to wszystko prawda?
Mandey
Posts: 3414
Joined: Fri, 16 Nov 2007, 20:14

Post by Mandey »

Sony boi sie inwestowac w nowego MJ, bo pzrejechalo sie na Invincible, a dopoki nowa muzyka nie bedize lepsza od ostatnich singli...sytuacja sie nie zmieni, chca 100% hita po tylu latach nieobecnosci artystycznej.
MJ nadal jest w Sony i nadal wisi im kase i ma wobec nich zobowiazania. Umowa z 91 roku obejmuje 7 solowych albumow, do tej pory byly 4 plus skladanki. czyli jesli MJ cos wyda to zapewne nadal w Sony.
Gościu przynosi muzykę, a ci nie chcą inwestować w niego, choć wisi im kasę i ma zobowiązania na jeszcze kilka płyt...
Dziwne to jakieś. 100% hit... A kto ma dziś pewność że coś będzie sto procentowym hitem? Chyba nikt. Niech położą porządną kasę na promocję to bata ukręcą.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
User avatar
tinkerbell
Posts: 17
Joined: Wed, 27 Aug 2008, 22:42
Location: tu i tam

Post by tinkerbell »

Mandey wrote: 100% hit... A kto ma dziś pewność że coś będzie sto procentowym hitem? Chyba nikt. Niech położą porządną kasę na promocję to bata ukręcą.
to samo pomyślałam! jeśli liczą na kolejnego Thriller'a, OK, ale on im sam z nieba jak ta manna nie spadnie... trzeba trochę zainwestować, zaryzykować itp. ech, te dzisiejsze wytwórnie... ;-)
Well they say the sky's the limit
And to me that's really true
User avatar
Lucasso
Posts: 141
Joined: Mon, 04 Feb 2008, 15:59
Location: Szczecin

Post by Lucasso »

jak ktoś chce, to tam pokrótce wszystko w głównym temacie przetłumaczyłem ;)

No a mój komentarz? Nie jestem hurra optymistą ... Poporostu poczekam i mam nadzieję, że to nie jest tylko kolejna gadanka szefów Sony, żeby pobudzić fanów przed wydaniem kolejnej składanki ...
Image
User avatar
Mike
Posts: 1010
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:54
Location: mam to wiedzieć?

Post by Mike »

SILENTIUM wrote:Czy tylko ja mam problem z tym, że ktoś z kierownictwa Sony opowiada rzekomo jakiemuś fanowi ze szczegółami o relacjach Michała z Sony, jak chociażby jak się mają dzielić dochodami? Mam wierzyć, że to wszystko prawda?
Jeśli popatrzeć, na to pod względem zwykłych, ludzi, to jest to dość ciekawe, że szef Sony udzielił tak szczegółowych informacji, ludziom, których nie zna, a nie są oni przecież żadnym z mediów.
Ale jeśli, naprawdę tak sie stało, to można powiedzieć, tyle: Michael planuje i jest ostrożny i w sumie ma rację, i trzeba czekać co będzie dalej. W najlepszym wypadku, będziemy mięli tego, czego od niego w większości oczekujemy.:)
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Image
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
User avatar
onlyKATE
Posts: 517
Joined: Fri, 25 Apr 2008, 20:48
Location: Poznań

Post by onlyKATE »

Wszystko pięknie, ładnie, kolorowo.
Wielki news.
Tylko dlaczego nie zauważyłam u siebie żadnych objawów dzikiej radości?
Aha. Bo chyba w to nie wierzę. :wariat:
Ale.
Ale poczekamy
(tak. cierpliwość to jak widać jedna z cnót, które Michael bardzo pragnie w nas zakorzenić :-)),
zobaczymy.

Obrałam taktykę przyjmowania takich informacji na chłodno;
skrajne szczęście = skrajne rozczarowanie.
W razie czego miłą niespodziankę chętniej zaakceptuję.
Zdecydowanie.

Tylko w tym właśnie miejscu rodzi się we mnie również wiele obaw.
Czy gdyby ta wielka niespodzianka doszła już do skutku,
rzeczywiście byłaby niespodzianką pozytywną?
Od poprzedniego show kilka lat minęło,
a i nasz cudowny Michael cudownie co raz młodszy się nie staje.
To jego sceniczne, czy nawet publiczne być czy nie być.
Nie chciałabym patrzeć jak sam siebie zawodzi.
Perfekcjonista.

Podsumowując:
Michael jest doskonały, jeśli chodzi o przekazywanie silnych emocji,
ale ja jeszcze/ już nie mam ochoty się denerwować.
Czy tylko ja mam problem z tym, że ktoś z kierownictwa Sony opowiada rzekomo jakiemuś fanowi ze szczegółami o relacjach Michała z Sony, jak chociażby jak się mają dzielić dochodami? Mam wierzyć, że to wszystko prawda?
No właśnie.
Dlatego wielkie "uff",
denerwować się nie muszę ;-)

..no może tylko trochę o tą zaległą nową płytę.
Tych emocji niech nam lepiej nie oszczędza.

:war:
User avatar
Speed Demon
Posts: 938
Joined: Mon, 09 Apr 2007, 23:17
Location: Otwock

Post by Speed Demon »

Mogę prosić o linka do źródła? Bardzo by się przydał

EDIT

Ok już mam, jeśli ktoś chce to pod tym linkiem jest nowy news edytowany do potrzeb wiki:) thx Maro

http://pl.wikipedia.org/wiki/Michael_Ja ... nowy_album
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

SILENTIUM wrote:Czy tylko ja mam problem z tym, że ktoś z kierownictwa Sony opowiada rzekomo jakiemuś fanowi ze szczegółami o relacjach Michała z Sony, jak chociażby jak się mają dzielić dochodami? Mam wierzyć, że to wszystko prawda?
Tak, Sony czasem tak działa. Tak było ostatnio przy T25. Admin MJNO długo przed wydaniem płyty został zaproszony na rozmowę i na przesłuchanie remiksów i For All Time. Opowiedział co tam widział i słyszał i wszystko się zgadzało.

Damien i Marli to takie istotki z MJJC, które na pewno nie konfabulują, żeby tylko pokazać jak bardzo są ważni ;) Wierzę im, że byli i słyszeli to, co przekazali. Rozmawiali z szefem australijskiego Sony. Więc to co on mówi, wcale nie musi byc absolutną prawdą, bo główne Sony to to nie jest. Szef polskiego Sony wie prawdopodbnie tyle samo... Ale jeśli pan z Sony nie nazmyślał, to możemy to traktować jak fakty.

Ale... do komentarzy samego Damiena odnosić sie trzeba z dystansem. To jest mega optymista, który każde potknięcie Michaela tłumaczy jakimś wielkim planem, który stoi za jego poczynaniami ;P Więc... pierwszy punkt można traktować jak fakt, drugi tylko częściowo, bez domniemań Damiena, trzeci jest dziwny, bo czasem się wspomina, że do tego kontraktu liczą się też składanki, wtedy KOP byłby ostatnim, siódmym wydawnictwem dla Sony, 4, 5 i 6 ok.

Dla mnie z tego co Damien i Marli napisali wynika tak:

1. Michael chce jechać w trasę. I jeśli pojedzie to raczej będzie to mało koncerów na wielkich stadionach (100tys.) niż dużo koncertów w małych salach (10tys.).

2. Michael wysłał Sony 3 piosenki, ale oni uznali, że nie jest to materiał na hit typu YANA i dopóki nie usłyszą YANA 2 to ma się wypchać i albumu nie wydadzą.
Sony boi się sytuacji z Invincible - Michael wg nich nie wysłał im wszystkich piosenek które miał wysłać, plus wycofał się z koncertów milleninych i trasy Invincible.

3. Kontrakt z 1991r. wg pana z australijskiego Sony nie jest jeszcze wypełniony. Ukazały się 4 albumy z 7.

4. Wszystko co związane z KOP spotkało się z aprobatą Michaela.

5. Sprzedaż Thrillera - 118 milionów, Invincible - 8.

6. Sony posiada WSZYSTKIE nagrania z koncertów, ale nie wyda nic dopóki Michael nie zrezygnuje ze swojego 70% zysku. Musiałby zejść do 30%. Albo wydać coś na własną rękę.

Reszta to domysły Damiena, jedne mocno naciągane inne mniej.

W sumie to tylko stwierdzenia na temat status quo - nic się nie DZIEJE. Wszystko sobie stoi i niby dojrzewa.

Cóż - idźmy za radą Prinsa - waaaaaaait and seeeeeee.
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

Maverick wrote:Wynika z tego, że trasa jest/była naprawdę planowana, nie tylko w głowie Jermaine'a. I że gdzies w Miami leżą tony wypasionych taśm, któych nie może ruszyć żadna z zainteresowanych stron ze względu na zawiłe powiązania prawne i rozdrobniony podział praw autorskich.
Dżizussss....
Jedno się nasuwa...jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi tylko o pieniądze. Banał stary jak świat...ekhm... :-/
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
la_licorne
Posts: 296
Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
Location: nie powiem :)

Post by la_licorne »

Maverick wrote:2. Michael wysłał Sony 3 piosenki, ale oni uznali, że nie jest to materiał na hit typu YANA i dopóki nie usłyszą YANA 2 to ma się wypchać i albumu nie wydadzą.
Sony boi się sytuacji z Invincible - Michael wg nich nie wysłał im wszystkich piosenek które miał wysłać, plus wycofał się z koncertów milleninych i trasy Invincible
.
No i to mnie właśnie bardzo martwi, nawet gdyby MJ chciał wydać coś ambitniejszego, to Sony i tak mu na to nie pozwoli... :surrender: Zadziwiające, że ktoś taki jak MJ ma tak ograniczone pole manewru... Co do Invincible to faktycznie czytałam kiedyś taką teorię, ile w tym prawdy - nie wiem, że MJ odbębnił ten album, żeby mieć Sony wreszcie z głowy.
3. Kontrakt z 1991r. wg pana z australijskiego Sony nie jest jeszcze wypełniony. Ukazały się 4 albumy z 7.
Tego to już w ogóle nie rozumiem, zwłaszcza, jeśli w tej teorii o Invincible jest trochę prawdy. Mogliby się wreszcie ze sobą dogadać, bo tak to MJ ma własną teorię na ten temat, Sony własną... :wariat:
6. Sony posiada WSZYSTKIE nagrania z koncertów, ale nie wyda nic dopóki Michael nie zrezygnuje ze swojego 70% zysku. Musiałby zejść do 30%. Albo wydać coś na własną rękę.
To by troche tłumaczyło dlaczego wydawnictwa dla fanów są tak monotematyczne :wariat:

Cudownie byłoby, gdyby MJ zrobił coś na własną rękę, ale biorąc pod uwagę jego zobowiązania finansowe wobec Sony (to, ze MJ połowę katalogu zastawił i po upływie jakiegoś tam okresu, jeśli długu nie spłaci dostanie się on w ręce Sony - nie pamiętam czy czegoś nie pomieszałam) bankowo najbardziej będzie zależało mu na wysokiej sprzedaży. Chociaż takie jest oczekiwanie chyba każdego wokalisty, a MJ nie jest z tych co grają w garażu :wariat:, nad czym ubolewam...

Szkoda tylko, że ludzie z Sony oczekują, że MJ pójdzie śladami Justina Timberlaka i swojej siostry... :wariat: No pesymistka ze mnie…
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

la_licorne wrote:gdyby MJ chciał wydać coś ambitniejszego, to Sony i tak mu na to nie pozwoli...
Problem leży w ludziach. Zarówno w wytwórniach jak w słuchaczach. Gdyby teraz ukazała się Billie Jean to nie weszła by do żadnego top 30 radia kozia wólka. Zbyt ambitne.

Niestety minęły czay kiedy hit nie wykluczał się z czymś ambitnym. Ja się cieszę, że to co zostało wysłane zostało uznane przez Sony za 'not radio friendly'.

Cóż, wydaje mi się, że Michael jest w stanie napisać świetną piosenkę, która okaże się hitem w XXI wieku i uratuje muzykę z kryzysu i zastoju tak jak to zrobił 25 lat temu. Bo jak nie on to kto...
Post Reply