Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- Hakuna matata
- Posty: 68
- Rejestracja: pn, 25 sie 2008, 21:41
- Skąd: Podlasie/Warszawa
o wow! coz za wyznanie, coz za odwaga cywilna :DBlackDimension pisze:może to przez teledysk,który mi się nigdy nie podobał
dziewczyno! ten smiech z poczatku i PALUSZEK!!! ;p ilez ja sie tego paluszka naszukalam i pol forum w to zaangazowalam.
choc tez nie lubilam RTT, ale dojrzal, dlugo dojrzewal...
"do you, do you, do you, do you rememba!...what about, what about...trap tap tara trap tara!"
ahhh ;p buja ledzwie buja ;p
'the road's gonna end on me.'
- BlackDimension
- Posty: 301
- Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
- Skąd: Lublin
Home ja nie mówie ,że nie lubie,bo akurat z Dangerous nie umiem wyeliminowac niczego,bo to jakbym wywalala fragment mojego zycia do kosza Remember to piękny utwór :) wszystkie uwielbiam, wiekszosc kawałkow to orgazm muzyczny w locie,a RTT mniej uwielbiam ale uwielbiam jak mówie akurat z tym albumem jest mi uh.. ciężkohomesick pisze:choc tez nie lubilam RTT
- BlackDimension
- Posty: 301
- Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
- Skąd: Lublin
- BlackDimension
- Posty: 301
- Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
- Skąd: Lublin
No odwaga cywilna spora, BlackDimension. Pamiętam pierwszą emisję video RTT w polskiej telewizji i czułem się jak dzieciak po jakimś odjechanym filmie Spielberga. Ale to ja.
Broniłbym CLetHGA. W jakimś filmie wykorzystano ten utwór i puszczono go tam odrobinę szybciej i od razu nabrał rumieńców.
Wiecie, ja Dangerous już od wielu lat nie potrafię słuchać. Mam na myśli album. Mam tak z każdym, który przesłuchałem więcej niż 300 razy, a ten pewnie już miał i tysiąc odsłuchów. Ale jak na tegorocznym MJowisku poszła ta właśnie piosenka, to bardzo poderwała mnie do tańca. Inaczej ma się z SDrivesMW. Jak już miałbym eliminować teraz coś szybkiego, to ten utwór by poszedł na 1 ogień.
Po wydaniu płyty pisano, że GoneTS wszedł na krążek zamiast duetu z Madonną. Pisano też, że ITCloset miał być dla Madonny. Do dziś nie wiem, co jest prawdą i czy w ogóle mieli coś nagrywać razem. Chyba, że ktoś coś wie więcej na ten temat.
GoneTS nie jest złe, choć rzeczywiście ma się nijak do całej płyty. Ale jakby tę piosenkę zestawić z Someone Put Your Hand Out czy Someone In The Dark- a te piosenki wiem, że mają wielu sympatyków, to wypada przecież podobnie brzmieniowo.
Broniłbym CLetHGA. W jakimś filmie wykorzystano ten utwór i puszczono go tam odrobinę szybciej i od razu nabrał rumieńców.
Wiecie, ja Dangerous już od wielu lat nie potrafię słuchać. Mam na myśli album. Mam tak z każdym, który przesłuchałem więcej niż 300 razy, a ten pewnie już miał i tysiąc odsłuchów. Ale jak na tegorocznym MJowisku poszła ta właśnie piosenka, to bardzo poderwała mnie do tańca. Inaczej ma się z SDrivesMW. Jak już miałbym eliminować teraz coś szybkiego, to ten utwór by poszedł na 1 ogień.
Michael miał wtedy ryzyko procesu o wykorzystanie nieletniego, więc tytułowy utwór na singiel nie wchodził w grę, a jedynie ten. Swoją drogą szkoda, bo pewnie byłby niezły klip (chyba że miał zamiar dać tą migawkę koncertową, która jest na DVD).Mandey pisze:Jeszcze śmieszy mnie wydanie jej na singlu... gdyby nie ten ruch na małym krążku szybciej wylądował by utwór tytułowy, który miał szansę stać się hiciorem na miarę pierwszych dwóch z płyty.
Po wydaniu płyty pisano, że GoneTS wszedł na krążek zamiast duetu z Madonną. Pisano też, że ITCloset miał być dla Madonny. Do dziś nie wiem, co jest prawdą i czy w ogóle mieli coś nagrywać razem. Chyba, że ktoś coś wie więcej na ten temat.
GoneTS nie jest złe, choć rzeczywiście ma się nijak do całej płyty. Ale jakby tę piosenkę zestawić z Someone Put Your Hand Out czy Someone In The Dark- a te piosenki wiem, że mają wielu sympatyków, to wypada przecież podobnie brzmieniowo.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Heal the World. Może nawet nie dlatego, że darzyłbym zupełnym brakiem sympatii. Swego czasu słuchałem dość często - a jakże! Ma swoje przesłanie, ma ładną, chwytliwą melodię a i wiele fanowskich serc chwyta. To przecież kwintesencja tego, co w Michaelu naiwne. Uleczmy świat! Zróbmy z niego lepsze miejsce! To nie byłoby w jego stylu nie zamieścić na albumie takiej piosenki. W dodatku - ośmielam się postawić ryzykowną tezę - ilość lukru nie wydaje się tutaj tak drastyczna jak w Girlfriend, You are not Alone czy innych You are my Life. Ale beza pozostaje bezą, jest trzynaście ciekawszych piosenek. W tym Can't Let Her Get Away.
Ostatnio zmieniony wt, 09 wrz 2008, 12:51 przez Pank, łącznie zmieniany 1 raz.