Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
Hakuna matata
Posts: 68
Joined: Mon, 25 Aug 2008, 21:41
Location: Podlasie/Warszawa

Post by Hakuna matata »

Mój głos-Remember The Time

bo na Dangerous jest jeszcze 10 ciekawszych piosenek ;-)

RTT-nawet lubię,ale przesłuchała mi się.Trudno mi w niej odnaleść coś,
co po tylu odsłuchaniach jeszcze poruszy.Niestety.
Coincidence,
Makes sense,
Only with you..
User avatar
Małgosia
Posts: 166
Joined: Wed, 31 Jan 2007, 21:21
Location: Olsztyn

Post by Małgosia »

She Drives Me Wild
Watch and see how fun I'm gonna be
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

Rozumiem, że kompozycja "Remember The Time" nie musi rzucać na kolana - jest prosta, chociaż pulsująca, z trzęsącymi ciałem basami. Ale ja nie wyobrażam sobie albumu 'Dangerous' bez drugiej części "Remember The Time", bez "do you rememba girl???!!!!!" "on the phone!!! you and me!!! til dawn!!! til three!!! do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? yeah!!! yeah!!! yeah!!! yeah!!!" Gdy milkną powodujące dreszcze basy, wchodzi czyniący toż samo wokal.

Polecam: http://www.mediafire.com/?sharekey=150a ... f8ee42a13c
User avatar
malakonserwa
Posts: 634
Joined: Thu, 03 Apr 2008, 16:11
Location: się biorą dzieci?

Post by malakonserwa »

do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? yeah!!! yeah!!! yeah!!! yeah!!!"
To faktycznie jest... poruszające, ale cóż z tego? ;-) Tylko dla tej jednej chwili mam zostawić utwór, który jest (w moim przekonaniu) dużo gorszy od innych tanecznych kawałków na "Dangerous" jak np. "She Drives Me Wild"?
Image
User avatar
okussa
Posts: 1036
Joined: Wed, 01 Aug 2007, 20:24
Location: Świętochłowice / Katowice

Post by okussa »

Maverick wrote:. Ale ja nie wyobrażam sobie albumu 'Dangerous' bez drugiej części "Remember The Time", bez "do you rememba girl???!!!!!" "on the phone!!! you and me!!! til dawn!!! til three!!! do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? do you!!!??? yeah!!! yeah!!! yeah!!! yeah!!!" Gdy milkną powodujące dreszcze basy, wchodzi czyniący toż samo wokal
a ja sobie wyobrazam. teraz kazdy moglby sie rzucac o kazdy utwor a dlaczego Keep the faith,a dlaczego Jam, a dlaczego She Drives Me Wild.. kazdy ma inny gust i inne rzeczy sie podobaja. i po co zaraz takie emocje;p
ABmoonwalker
Posts: 253
Joined: Mon, 07 Jan 2008, 20:53
Location: Warszawa

Post by ABmoonwalker »

kaem wrote:Jam dla mnie jest naświeższym dokonaniem Michaela w jego karierze. Ten utwór jest niemal industrialny. A że Michael ma skłonność do bycia archaicznym w brzmieniu, świeżość należy docenić. Nie wspomnę już że ta piosenka najczęściej jest w mojej głowie od 17 lat, gdy droga pieszo mi się dłuży. Znaczy ma melodię. Świetny pomysł na kompozycję+ melodia= czego chcieć więcej?
Łoho.. znowu się zgadzamy! W sumie piosenka nie jest w mojej głowie 17 lat, bo sam tylu nie mam, ale wiem że 17 lat na pewno zostanie. To nawet mój "reprezentacyjny" utwór (kiedy ktoś chce bym im zrobił pokaz umiejętności, to puszczam JAM). To pierwszy utwór MJ, który ściągnąłem (tak wiem, piractwo ale wtedy byłem głupi i od dawna nic nie ściągałem nielegalnie). Zawsze go uwielbiałem, uwielbiał i będę uwielbiał. Nie pytajcie czemu. Spodobał mi się od początku i już. W Najsłabszym ogniwie nigdy na niego nie zagłosuję. Widać przesadziłem, przejdźmy do rzeczy.
Po długim namyśle zagłosuję na "She Drives Me Wild". Utwór bardzo lubię, ale dla mnie jest minimalnie słabszy od reszty z Dangerous. Tak naprawdę cały album lubię, każda piosenka jest dobra. I dlatego nie za bardzo interesuje mnie, co zostanie wyeliminowane. Ważne jest tylko Jam na początku. Reszta jest dla mnie prawie że równa (prócz Heal The World).
User avatar
Mojanbo
Posts: 37
Joined: Sun, 20 Apr 2008, 15:57

Post by Mojanbo »

Remember The Time, bo bywa drażniąca, najszybciej się nudzi ze wszystkich które pozostały i to 'do you remember girrrrl?' wkurza.
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

W sumie... po co te emocje. Przecież każdy ma swój gust. Proponuję nowe zasady - zakaz komentarzy. Tylko tytuł i wypad z tematu. Bo każdy ma swój gust.
User avatar
Erna Shorter
Posts: 1246
Joined: Fri, 05 Jan 2007, 16:32
Location: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post by Erna Shorter »

Maverick wrote:W sumie... po co te emocje. Przecież każdy ma swój gust. Proponuję nowe zasady - zakaz komentarzy. Tylko tytuł i wypad z tematu. Bo każdy ma swój gust.
Popieram w 100%

Bo jeden drugiego tylko nakręca i powstają konflikty.
Mnie to wkurza :wsciekly:

Rozgrywkę można by komentować po wszystkim,w odpowiednim temacie. :-)

EDIT:
Speed Demon wrote:Tak, to wtedy jedyny temat, w którym będzie można dyskutować na forum to będzie... nie będzie takiego.
Tak, masz rację,ale w takim układzie niech ludzie przestaną używać zwrotów typu:
"Jak możecie tego nie lubić?" albo "Wstydź sie." itd.,bo to tylko prowokuje i mnie na przykład cholernie denerwuje. :-/
Uzasadnić swój wybór owszem,ale po kiego grzyba narzucać innym swoje zdanie?

O gustach się nie dyskutuje.

Koniec! :zly:
Last edited by Erna Shorter on Fri, 19 Sep 2008, 13:01, edited 2 times in total.
Image
User avatar
Speed Demon
Posts: 938
Joined: Mon, 09 Apr 2007, 23:17
Location: Otwock

Post by Speed Demon »

Tak, to wtedy jedyny temat, w którym będzie można dyskutować na forum to będzie... nie będzie takiego.
User avatar
Aisha
Posts: 280
Joined: Sun, 04 May 2008, 15:33
Location: gdzieś z Polski

Post by Aisha »

She Drives Me Wild.
"Sam tylko umysł siłą swą
Może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba"


Image
User avatar
majkelzawszespoko
Posts: 1745
Joined: Wed, 06 Dec 2006, 11:31
Location: Katowice

Post by majkelzawszespoko »

huczek wrote:Posluchajcie In The Closet - to jest zaiste najslabsze ogniwo Dangerous.
słucham i słyszę utwór ze ścisłej czołówki.

Twoje tłumaczenie to jest kolejne tłumaczenie w stylu: to jest lepsze od tego bo jest lepsze i jest. a to jest najsłabszy kawałek bo go nie lubie i pomijam.


dla mnie np. In The Closet miażdży bezspornie takie gnioty jak Gone Too Soon i Heal The World, ba nawet CLHGA, SDMW i WYBT.
absolutnie genialny kawałek, przepełniony energią, erotyzmem, ale także spokojem i delikatnością. nie rozumiem jak można chociaż porównywać go z Gone Too Soon, tożto jakieś świętokradztwo i farmazon.
tez mam pare piosenek, które pomijam przy słuchaniu, ale doceniam ich muzyczną stronę.
huczek wrote:W sdmw Michael przynajmniej pieknie krzyczy.
a w ITC Michael przynajmniej pięknie miałczy.

huczek wrote:Tzw. meritum - posluchajcie zanim zaglosujecie.
właśnie.
ImageImage
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

majkelzawszespoko wrote:
huczek wrote:W sdmw Michael przynajmniej pieknie krzyczy.
a w ITC Michael przynajmniej pięknie miałczy.
:D Ludzie, ja tu padne :smiech:
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
Speed Demon
Posts: 938
Joined: Mon, 09 Apr 2007, 23:17
Location: Otwock

Post by Speed Demon »

Erna Shorter wrote: Tak, masz rację,ale w takim układzie niech ludzie przestaną używać zwrotów typu:
"Jak możecie tego nie lubić?" albo "Wstydź sie." itd.,bo to tylko prowokuje i mnie na przykład cholernie denerwuje. :-/
Uzasadnić swój wybór owszem,ale po kiego grzyba narzucać innym swoje zdanie?

O gustach się nie dyskutuje.

Koniec! :zly:
Z używaniem tych zwrotów zgadzam się, bo to nie jest dyskusja tylko narzucanie komuś swojego zdania. Generalnie widząc takie zwroty robię się lekko zdenerwowany. Ale blablabla o tych gustach była mowa sto razy - a o czym się dyskutuje?:) dyskutujemy, który utwór jest gorszy od drugiego, tj. dyskutujemy o swoim guście, bo jesteśmy na forum dyskusyjnym, a nie na forum wyrażania opinii.

EDIT:

A tak po za tym w wielu przypadkach nie można porównywać utworów. Porównujecie "In the closet" z "She drives me wild", utwory są muzycznie inne, tj. nie porównujcie, że tu MJ krzyczy a tu miauczy. Tu krzyczy, bo tu akurat pasuje, a tu miauczy, bo taki jest klimat utworu. Można porównywać JAKOŚĆ warstwy muzycznej, a nie zestawiać dwie różne warstwy ze sobą.
User avatar
BlackDimension
Posts: 301
Joined: Thu, 13 Mar 2008, 16:11
Location: Lublin

Post by BlackDimension »

Speed Demon wrote:A tak po za tym w wielu przypadkach nie można porównywać utworów. Porównujecie "In the closet" z "She drives me wild", utwory są muzycznie inne, tj. nie porównujcie, że tu MJ krzyczy a tu miauczy. Tu krzyczy, bo tu akurat pasuje, a tu miauczy, bo taki jest klimat utworu.

tu się zgadzam , w jednym utworze Michael miauczy,w innym wyje,jeszcze w innym wzdycha i skamle a w jeszcze innym krzyczy - i nie można porównywać miauczenia do krzyku , wzdychania do pisków itd bo to nie jest to samo.. różnica polega na tym,że Huczkowi podoba się jak Michael krzyczy a Kopciowi , ze Michael miauczy - do jednego bardziej trafia krzyk a do drugiego miauczenie , i nie można na tej podstawie wg mnie wyciągać wniosków i opinii ( bo są to opinie bardzo subiektywne ) ,że jeden utwór jest lepszy od drugiego - jest inny.. mi sie może nie podobać,ale dla osoby,która lubi szloch,skowyt i zawodzenie będzie arcydziełem ;-)

ale zgadzam się z Kopciem ;-) w ITC Michael fajnie miauczy ;-)
majkelzawszespoko wrote:absolutnie genialny kawałek, przepełniony energią, erotyzmem, ale także spokojem i delikatnością.
podpisuję się pod tym rękami i nogami ;-)
Image
Locked