Wiesz co,coś w tym jest.Mandey wrote:dzisiejszych czasach nie ma już takiej siły przebicia by móc zrobić na ludziach takie wrażenie jak w 1983 roku Michael. Jackson jest wokalistą i świetnym tancerzem.
Jeśli chodzi o mnie to mam wrażenie,że większość muzyki jaka jest nam dzisiaj serwowana jest sztuczna i plastikowa.
Nie ma w niej naturalności, a to wszystko to jedna wielka komputerowa obróbka.
śliczny/a(młody/a, wymalowany/a i słodziutki/a :|) wokalista/tka (niekoniecznie utalentowany/a) + komputer = muzyka 21 wieku.

Tkwi we mnie przeświadczenie,że to co dobre już było i nie wróci więcej, także słucham jedynie muzyki lat 60,70,80 i początku lat 90, a nowości do mnie nie przemawiają.

W tym sie Tobą zgodzę w 100%, Michael jest w tym dobry.Mandey wrote:Michael po poprostu zrobił odpowiednie kroki marketingowe w swej świetnej karierze co dało mu sukces jaki ma.

Zna te wszystkie "chłyty martekindodi" itp. itd.
A tu mosz pieruńsko racja(jak siy u nos na Ślonsku godoMandey wrote:A co do płyt wiele jest równie świetnych jak Thriller co pokazują różne zestawienia magazynów muzycznych... a dzięki internetowi totalnie spadła sprzedaż płyt bo co chcesz to masz w necie, więc nikt już nigdy takiego sukcesu w sprzedaży nie osiągnie nawet sam On.

Teraz te wszystkie programy do ściągania umożliwiają nam dostęp do wszelkiego rodzaju muzyki za darmo.
No cóż, przyznaję się,że popieram ten system...

Niestety coś za coś.
Nie ma kasy, są mp3 w internecie, są mp3 w internecie spada sprzedaż płyt.
Pzdr
