Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
Erna Shorter
Posts: 1246
Joined: Fri, 05 Jan 2007, 16:32
Location: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post by Erna Shorter »

Time Waits For No One

Pogodna ballada,ale zbyt spokojna jak na ten album. ;-)
Nie przepadam.
Image
User avatar
Xander
Posts: 1163
Joined: Sat, 24 Nov 2007, 22:54
Location: Włoclawek

Post by Xander »

Time Waits For No One
Image
User avatar
Fanka MJ
Posts: 372
Joined: Sat, 23 Jul 2005, 20:58
Location: L.O.V.E.land

Post by Fanka MJ »

Your ways
Image

Expect the Unexpected....
Do not look for the Obvious....
Look between the lines....

I'm believer ...:)
User avatar
malakonserwa
Posts: 634
Joined: Thu, 03 Apr 2008, 16:11
Location: się biorą dzieci?

Post by malakonserwa »

Spróbujcie mi wyrzucić w pierwszej rundzie Time Waits For No One, dziady!

Mój głos na Your Ways. Ta podniebna tonacja jest niesamowita, ale na dłuższą metę trochę męczy moje ucho. Są lepsze kawałki na "Triumphie".
Image
Maverick
Posts: 1953
Joined: Wed, 20 Jun 2007, 11:27

Post by Maverick »

Wondering Who - nie znajduję w niej żadnego mocnego punktu i mnóstwo irytująych - plumkające syntezatory na pierwszym planie nie łagodzone przez nic innego, męczący wokal, straszna nuuuuuuda i wiele innych.
User avatar
Szucia
Posts: 429
Joined: Sat, 12 Apr 2008, 17:45
Location: Rumia

Post by Szucia »

Your Ways
Image
User avatar
TheVoiceWithin
Posts: 50
Joined: Sun, 01 Jun 2008, 20:39
Location: stąd

Post by TheVoiceWithin »

Wondering Who
"Born To Amuse, To Inspire, To Delight
Here One Day
Gone One Night"
User avatar
Jagi0012
Posts: 312
Joined: Thu, 14 Aug 2008, 14:21
Location: Tychy-Śląsk

Post by Jagi0012 »

Your Ways
Widzisz ... życie to ja i ty .
User avatar
Speed Demon
Posts: 938
Joined: Mon, 09 Apr 2007, 23:17
Location: Otwock

Post by Speed Demon »

Dobra, to ja włączę się do gry.

Płyta "Triumph" to dla mnie razem z "Destiny" szczytowe dokonanie The Jacksons. Żeby odnaleźć w niej najsłabsze ogniwo, muszę rozłożyć każdy utwór na kawałeczki.

1.Can you feel it - ten utwór praktycznie nie ma wad, chociaż sytuacja jest moim zdaniem podobna do "Shake your body", gdzie w utworze nie podobała mi się tylko jego długość przy jednoczesnej monotonni.

2.Lovely one - klasyczny MJ lat 70. Świetny funk. Świetne dęciaki i bas.

3.Your ways - struktura tego utworu zmienia się co sekundę, ale właściwie podoba mi się tutaj też Rhodes Piano - gdzie indziej w dyskografii MJa słychać ten instrument? To na pewno duży plus (ach te czasy, kiedy słuchaliśmy solówek na płytach Michaela...)

4.Everybody - kocham ten utwór, każdy jego takt, każdą sekundę. Świetny wokal MJa, wpadające w ucho powtórzenia, mocny, slapowany bas i to cudowne "Eeeev'ryyybooodyyyy". Zakochałem się w tym numerze po pierwszym przesłuchaniu. Dla mnie na pewno pretendent do podium i do tytułu

5.This Place Hotel - ten cud poznałem dzięki trasie Bad, gdzie grany był w świetnej, przyspieszonej wersji (oczywiście live, z solówką na basie). Obok "Everybody" - majstersztyk płyty. MJ śpiewa, jak nigdy. Pokazuje, że naprawdę powinien być uznany za jednego z najlepszych wokalistów w historii. Świetny tekst i niesamowita solówka (czy to gra jeden z braci?).

6.Time waits for no one - ballada z pięknym wykorzystaniem instrumentów smyczkowych (troszkę smyczkami, troszkę szarpania) oraz gitary akustycznej. I oczywiście wokal w szczytowej formie.

7.Walk right now - kolejne funkowe brzmienia, oparte na gitarze basowej. I ta solówka;)

8.Give it up - delikatna, niczym "Bless his soul" z poprzedniczki, może powtarza kilka motywów z tej piosenki, ale w smyczkach na "Triumfie" jestem zakochany po uszy

9.Wondering who - troszkę kojarzy mi się z Jazzem Jackrabbitem;) za dużo się tutaj dzieje. I uważam, że 90% The Jacksons to Michael, chociaż bracia nie śpiewają aż tak źle... heeeeheeeheeeeeeee!

Szczerze mówiąc, Smooth, to miałem Cię ochrzanić, za głosowanie na "Can you feel it", ale chyba miałaś rację;) mój głos jednak w tej rundzie pójdzie na "Wondering who". Dla mnie za mało, jak na zamknięcie tej świetnej płyty.
User avatar
Smooth_b
Posts: 668
Joined: Mon, 16 Jul 2007, 1:50
Location: z Los Angeles

Post by Smooth_b »

Speed Demon wrote:Szczerze mówiąc, Smooth, to miałem Cię ochrzanić, za głosowanie na "Can you feel it"
hehe:)
To się cieszę że nie porownalam Can You Feel It do Twego ulubionego albumu, bo w pierwszym momencie mialam napisać że Thriller jak i CYFI mnie niby nudzi ale uwaga- do momentu jak nie sięgne po płytę i nie włącze. Wtedy mi sie przypomina co na niej jest.

A tak poza tym to wszystko co piszę jest zamierzone w staraniach, żeby Was rozchmurzyć. Tak jak niektóre używane przeze mnie słowka, jak "jajak" "czybez" albo niemieckie "jain";p
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Lovely One.
Nawet w Moonwalku Michael się przyznaje, że to zaledwie sequel Shake Your Body- a ja nawet za tym numerem nie przepadam.
Nie wiem, ale pomimo mojego uwielbienia do funku, nie lubię Jacksonów gdy za funk się biorą. Soul, pop, soul/rock czy disco tak, ale do funku chyba nie mieli drygu. Zawsze to takie jedynie mechaniczne i mało frykaśne. Wystarczy porównać z kimkolwiek innym, kogo funk jest domeną. Choćby George Clinton, Funkadelic, by ciągle nie o Prince'ie...
A Time Waits For No One to dla mnie może jedna z 10 najładniejszych i najbardziej klimatycznych ballad, jaką kiedykolwiek Michael zaśpiewał.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
ABmoonwalker
Posts: 253
Joined: Mon, 07 Jan 2008, 20:53
Location: Warszawa

Post by ABmoonwalker »

Wondering Who
Mandey
Posts: 3414
Joined: Fri, 16 Nov 2007, 20:14

Post by Mandey »

Czekam i czekam aż tu się coś ruszy, by móc porównać głosy, poczytać odczucia głosujących i zastanowić się co i jak... a tu kufa raptem kilka głosów. Tak mało osób zna "Triumph"? Z sieci nie pościągali czy jak? ;-) Eh! Mniejsza o to. "Triumph" to mój ulubiony album "dorosłych" braciszków. Czuję wielki niesmak że nie nakręcono do singli z tej płyty ciekawych teledysków. "Can You Feel It" pokazywał jakie wtedy były możliwości. Najbardziej żal mi tego że jednak "This Place Hotel" nie poszedł kosztem "The Girl Is Mine" na solowy album Michaela... tak tak ten z 1982 roku. Mam tak że jak puszczę sobie ten album do nie przesuwam ani jednej pozycji, jadę od początku do końca bo nie widzę mocno wybijających się słabych punktów... jednak jeden kawałek denerwuje mnie lekko przez często powtarzane słowa...
kaem wrote:Lovely One
...tak to ten. Nawet nie zbyt trawię go na solowej trasie Michaela, choć tam zagrany jest żywiołowo... dużo bardziej. Jednak mój głos pada na "Lovely One" :-)
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
User avatar
Dangerous
Posts: 115
Joined: Wed, 06 Jul 2005, 19:13
Location: Skała/Kraków

Post by Dangerous »

Time waits for no one
ZAQ84
Posts: 411
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 21:47
Location: Jaworzno

Post by ZAQ84 »

Wondering Who - cóż, przyznaję bez bicia, wolę Michaela na wokalu, "hehehee" w końcówce to dla mnie za mało
ZAQ
Locked