Przede wszystkim uważam, że NIE DA się odejść od analizy kariery Michaela nie zahaczając o wątek osobisty. Sam MJ wielokrotnie poruszał ten wątek, aby ludzie bardziej zrozumieli dlaczego coś jest tak, a nie inaczej. Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić jedną, pozornie banalną rzecz - on jest człowiekiem
![dancing Michael Jackson :mj:](./images/smilies/mj.gif)
tak - on jest taki jak ja, jak Ty i jak my wszyscy - popelnia błędy, uczy się, ma wzloty i upadki. On sam podkreśla w pewien sposób swoje człowieczeństwo np. utworem "Childhood", czy powtarzającymi się wypowiedziami typu "automatically different". Ma niesamowity dar, ma charyzmę, ale jest człowiekiem. Z pewnością było wielu, którym zależało tylko na jego pieniądzach. To jest szołbiznes - a szołbiznes to nie jest uczciwa gra o jasnych zasadach. To pełna syfu i brudu walka o to, by być No.1 lub chociaż tym numerom 1 zabrać coś - cokolwiek - pieniądze, sławę, reputację. Nie wiemy jak to dokładnie było. Sama postać MJ'a jest na tyle enigmatyczna, że raz na jakiś czas pojawiające się oświadczenia, czy nie pokazujące wszystkiego wywiady - i tak nie rozjaśnią na tyle sprawy, aby być pewnym że to właśnie wyglądało dokładnie tak. W tym przypadku chyba trzeba by było tam być - na miejscu i w tym samym czasie. Najbardziej dobiły naszego MJ'a oczywiście procesy i oskarżenia o molestowanie seksualne. To był bardzo drastyczny spadek reputacji. Jego twórczość też nie jest bez związku z jego psychiką. Jak można tworzyć czując sie jak MJ podczas procesu? Albo po procesie? No właśnie. Jednak czas goi rany. MJ (mam nadzieję) zrozumiał pewne sprawy i wie że samemu sobie zapracował na taki obrót spraw. Kwestię skóry bym zostawił, bo to jest zbyt dyskusyjne i samo to nie spowodowało jakiegoś spadku w jego karierze moim zdaniem. Jeśli dobierze sobie odpowiednich ludzi TYM razem, to wszystko może wrócić do Michaelowej normy
![ZielonoMi :happy:](./images/smilies/happy.gif)
jeśli tam w ogóle jest jakaś norma
![Nenenene nenene](./images/smilies/nana.gif)
Jego aktualny powrót to bardzo poważna sprawa - generalnie albo wszystko pójdzie dobrze, albo nie podniesie się z całej tej otoczki "wielkiego upadku". Z pewnością każdy z nas życzy mu jak najlepiej. Oby tak było i jutrzejszy dzień okazał się początkiem czegoś naprawdę niesamowitego :) Trzymam kciuki za pozytywny, dalszy przebieg kariery
![dancing Michael Jackson :mj:](./images/smilies/mj.gif)
P.S. I niech skończy z zakładaniem masek/innych prześcieradeł na twarze swoich dzieci. To mu na pewno nie przyprawia zwolenników....