While Michael Jackson shopped Friday in Beverly Hills, he told onlookers he wasn't giving his children anything for Christmas -- at their request. Apparently his son Prince Michael came up with the idea to donate toys and clothes to shelters around the country, after seeing reports about people struggling with the tough economy. ... Jackson also said people will be ''really surprised'' by the change in direction in his new album, due out early next year. And upon seeing a girl run out of a store with a ''Thriller'' CD, he said that album and items related to it still are what fans most want autographed.
Podczas piątkowych zakupów w Beverly Hills, Michael powiedział zgromadzonym tam ludziom, że nie da swoim dzieciom prezentów na święta - na ich prośbę. Jego syn Prince Michael wpadł na pomysł oddania zabawek i ubrań do schronisk w całym kraju po tym jak zobaczył wiadomości o ludziach, którzy żyją bardzo ubogo.
Jackson powiedział rónież, że wszyscy będą "bardzo zaskoczeni" zmianą kierunku na jego nowym albumie, który ma się ukazać wcześnie w przyszłym roku. A na widok dziewczyny wybiegającej ze sklepu z Thrillerem na CD dodał, że ta płyta i gadżety z nią związane to jest nadal to na czym fani chcą najczęściej mieć jego autograf.
Artykuł z Chicago Sun-Times, pewnie wymysł jak stąd do Las Vegas, no ale jaki miły ;)
Maverick pisze:Ostatatnie słowo ma trzy pierwsze litery "ARB" a trzy ostatnie "UNG", więc raczej kiepsko z tym "coming".
Wygląda jak coś po niemiecku o_O
To mi raczej wygląda na pierwsze ARE a ostatnie ING bo "m" napisane jest nie drukowanymi tylko jako normalna litera, wiec bardzo prawdopodobne że tam jest napisane "THE JACKSONS ARE COmING"
Szczerze mówiąc to niezła "propaganda" z noszeniem płytki o takim napisie...
Maverick pisze:powiedział rónież, że wszyscy będą "bardzo zaskoczeni" zmianą kierunku na jego nowym albumie, który ma się ukazać wcześnie w przyszłym roku
fajnie, że już niedługo
tylko jedno proszę..by ten kierunek nie miał nic wspólnego z Indiami..jak jego wdzianko
fajnie..bardzo mnie cieszy taka pogodna wzmianka
Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
Łał... Tego się nie spodziewałam. Płytaka z napisem "The Jacksons are coming", inny kierunek na nowej płycie MJ'a... Może i sama jego osoba nas pozytywnie zaskoczy? A jeśli Michael zmieni się o 180 stopni....? No nie. Tego to już na wiele. :/ xD
When we meet again, I'll ask you how you're doing
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
ja jednak podchodzę do tematu sceptycznie, bo bo troszkę nazwa Sun-Times źle mi sie kojarzy. Ogólnie można potraktować te wiadomość jako plotkę puki co, i czekać w razie czego na potwierdzenie.
Mike pisze:Ogólnie można potraktować te wiadomość jako plotkę puki co, i czekać w razie czego na potwierdzenie.
Dokładnie... Wolę nie robić sobie nadziei z powodu jakiegoś napisu na płytce, który nawet nie wiadomo jaki do końca jest i z fragmentu artykułu . A tak wogóle to z naszego Michasia spryciarz jest. Napisze sobie coś na płytce, zasłoni paluszkiem i wszyscy fani zastanawiają się co na niej może być
o Boże płytka płytka ale się wszyscy podniecacie i co dostał ją pewnie od jakieś fanki albo fana na szybko jak wysiadał z samochodu może jakieś tańce czy coś tego fana albo nagrania chciał się pochwalić przed Idolem i se tak jakoś coś tam podpisał.. równie dobrze mógł mieć w ręku maskotkę albo jego rysunek od fana..
nie no tancerz na pewno będzie trasa koncertowa i w ogóle nowy album kupi taki drugi Neverland w Polsce i nie wiem co jeszcze...
A tak na serio to na tej płycie może być wszystko, nie musi być Michaela jak i może na niej nic nie być. oo już wiem przyczepiła mu sie do ręki i on nawet nie wie ze ją trzyma.
michael4ever pisze:A tak na serio to na tej płycie może być wszystko, nie musi być Michaela jak i może na niej nic nie być. oo już wiem przyczepiła mu sie do ręki i on nawet nie wie ze ją trzyma.
Są domysły że na płycie był zapis programu emitowanego w USA o tytule "The Jacksons Are Coming"... ale to tylko domysły.
Wrzucać na looz.