Wyciągłem to z postu numer 53:
http://www.mjjcommunity.net/forum/showt ... 027&page=4
ps. nie wiedziałem gdzie to umieścić,random topic miałem 3 do wyboru lub więcej

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Maverick pisze:Norweskie media donoszą, że team produkcyjny "Stargate" pracujący m.in. dla Rihanny, Ne-Yo i Beyonce, spotkał się na lunchu z Michaelem. Nie doszło jeszcze do żadnych nagrań. Piosenki napisane przez norweski team są melodyjne i kładą nacisk na wokal Michaela.
Trzy z wielu norweskich artykułów: http://www.730.no/musicItem.aspx?newsId=1332 , http://www.adressa.no/kultur/musikk/article1230553.ece , http://www.tv2underholdning.no/gkn/article2516370.ece
EDIT:
T-Pain potwierdza w wywiadzie dla CTVglobemedia, że współpracował z Michaelem przy dwóch piosenkach na jego nowy album, z czego dwie zostały ukończone. Oczywiście jak wszyscy był zachwycony Michaelem i o tym taktuje większa część doniesienia. Pada tam również zdanie, że nie wiadomo czy któraś z tych dwóch piosenek trafi ostatecznie na album, co dotyczy wszystkich kolaboracji Michaela od 2005 roku.
Artykuł:
In a new interview published by CTVglobemedia, it was confirmed that T-Pain worked with Michael Jackson on three different music tracks. On the experience, T-Pain stated: "It was weird when I first saw him because, you know, he's Michael Jackson! And then, after he started talking, he was like a regular cool guy." In October of 2008, T-Pain announced that he had finished two tracks with Michael Jackson, which indicates that the third track may have been recorded between November 2008 and now. Back in 2008, T-Pain announced: "I did two pieces with Michael Jackson, so I'm pretty much done; my list is all checked off... I just worked on [Michael Jackson's] new album. He actually invited me to his house. So I went to his house and it was pretty much that day where we just hung out. I never thought Michael Jackson would ever work with me. He actually sent for me, so that was kind of weird and cool at the same time." Whether or not any of these collaborations will appear on Michael Jackson's forthcoming album is unknown at this time--the same holds true for all collaborations that Michael Jackson has done since 2005.
Ile to trwaMaverick pisze:Nie doszło jeszcze do żadnych nagrań
MJ tylko OTW i Thrillera nagrał w strasznym tempie. W wywiadach Quincy opowiadał, że w trakcie nagrywania Thirllera MJ spał może 2 godziny na dobę o ile wogóle. Biorąc pod uwagę ile miał wtedy lat i w jakim etapie kariery się znajdował (musiał udowodnić wszystkim, że nie jest gwiazdką jednej płyty ) wydaje się proste, że warunki co do szybkości nagrywania materiału dyktowała wytwórnia. Już nad Bad MJ pracował latami. Dangerous nagrywał chyba od 1989 roku....w sumie najszybciej mu z History chyba poszło. Jeśli pamiętacie erę sprzed Vince'a, to to był dopiero koszmar. Oficjalnie już w bodajże 1999 roku potwierdzono datę wydania płyty. Wiadomo, kiedy album ukazał się ostatecznie...Oczywiście zanim doszło do oficjalnego potwierdzenia MJ pracował już długi czas nad piosenkami. Teraz podejrzewam, że cały proces może zająć mu jeszcze więcej czasu. Dlatego też informacje o tym, że współpracuje to z tym to z tamtym należy dzielić przez 100. Fajnie, że sobie nagrywa ale do ujrzenia płyty na półkach w jego wypadku jest jeszcze prawdopodobnie długa droga. Lepiej zdać sobie sprawę z tego teraz by uniknąć frustracji. Tym bardziej, że na razie nic oficjalnie nie zostało potwierdzone.Megi1975 pisze:Ile to trwaMaverick pisze:Nie doszło jeszcze do żadnych nagrań. Ja już nie wiem co mam o tym myśleć, bo albo Michael nie ma zdrowia i sił, zeby nagrać tę płyte i wszystko to na siłe i idzie jak krew z nosa. Albo wersja, którą znacznie bardziej wolę. Michael nagrywa bardzo dużo materiału z różnymi ludźmi i z tego materiału wybierze coś najlepszego i być może jeśli płyta będzie popularna wyda w niedługim odstępię czasu kilka płyt.
Megi1975 Michael z całą pewnością jakieś nagrania zarejestrował. Chociażby Hold My Hand jest tego przykładem. Komunikat mówi jedynie o tym, że nie doszło (jeszcze i nie wiadomo czy kiedykolwiek dojdzie) do współpracy z teamem produkcyjnym "Stargate" Czyli z ludźmi zajmującymi się gwiazdeczkami sceny r'n'b pokroju Rihanny, bądź Ne-Yo. Nie wiem, czy to powód do rozpaczy...Megi1975 pisze:Ile to trwaMaverick pisze:Norweskie media donoszą, że team produkcyjny "Stargate" pracujący m.in. dla Rihanny, Ne-Yo i Beyonce, spotkał się na lunchu z Michaelem. Nie doszło jeszcze do żadnych nagrań.
Naprawdę "matematycznie" się w wątku zrobiło. Genialnie żeś to podsumowała Mav :]Maverick pisze:To już było 25 lat temu...sergi13 pisze:Michael się spalił
Taka jest smutna rzeczywistość... Później może przestać być ciekawie. Chociaż artysty nie wolno poganiać. Lepiej, by jeszcze trochę poczekał niż by miało nadejść wielkie rozczarowanie...Xander pisze:Wszystko zależy od tego czy Timbarlake czy Timbaland albo Rihanna wydadzą płyty w 2009 roku - Jackson wie że nie ma z nimi szans w obliczu młodego pokolenia. Bedzie chciał wkroczyć gdy na horyzoncie nie będzie słychać nadchodzących hitów. Heh teraz jest dobry moment...
No i dzięki Bogu, bo Timbaland zrobił się już nie do zniesienia przewidywalny i wtórny. Fe!Canario pisze:Juz rozumiem czemu Michael nie wspolpracuje z Timbalandem.