Maverick pisze:Can You Remember
Ha! Zgadzam się z Maverick! Za dużo cukru w cukrze - a w końcu sama Lika (a wiesz - i tu dosłodzę - że teraz jeszcze bardziej dostrzegam, jak bardzo Cię brakowało na forum jakiś czas temu?

) napisała, że twórczość Jackson 5 to soulowa guma do żucia robiona przez bandę dzieciaków. A tu już we wstępie jakieś nastrojowe skrzypki, chórki robiące powolne u-hu-hu, ech. Brakuje świergotu ptasząt. Jak w takim kawałku z płyty na I.
kaem pisze:Standing In The Shadows Of Love to mój faworyt z płyty.
Lubię. Ale im częściej słucham
Diana Ross Presents..., tym jestem coraz bardziej pewny, że - póki co - moim faworytem jest
Stand. Na spółkę z
Who's lovin' You, co by nie było że ja tylko szybkie kawałki trawię.