Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.
okussa pisze:swoja droga szkoda ze Elizabeth I Love You odpadlo. moim zdaniem byla to piosenka lepsza niz niektore z tych co pozostaly
Też tak uważam. Ale niestety. Trzeba wybierać mniejsze zło... Ja też w sumie bym ją jeszcze na trochę zostawiła, ale to było w imię innej, lepszej piosenki
Tym razem głos na "Beautiful Girl", mimo że jak dla mnie i tak nie jest jeszcze taka zła.
kaem pisze: Ale Fall Again?? Jezu, Michael wreszcie śpiewa jak facet, powiedzmy po 30-tce. Chciałbym, by Fall Again dotarło przynajmniej do pierwszej trójki. W tej piosence jest się z czym identyfikować. Nie ma tu wszystkich tych nastoletnich oh girl, obecnych w różnych yourockmyworldach ze sprzeczkami między 40-letnim Michaelem udającym nastolatka i nie będącym mu dłużnym Chrisem jakimśtam. Takie Fall Again to odtrutka na ten krępujący infantylizm. A to tylko demo...
Chcialem to juz wczesniej zacytowac ale jakos zabraklo czasu.
Maro do The Best Of te wypowiedz