Michael w Anglii podczas This Is It
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia
Michael w Anglii podczas This Is It
Od wczoraj pojawiają się artykuły o domu, który Michael wynajął w Anglii na czas koncertów. Nie wrzucam na razie do faktów dopóki nie potwierdzi tego jakies pewne źródło.
Oto zdjęcia:
Tu artykuł z jak dotychczas najbardziej wiarygodnego źródła:
Contactmusic: "Michael Jackson wynajmuje rezydencję w związku ze zbliżającą się trasą" - http://tnij.org/c7hw
Krótki research wyrzucił mi dane następujące:
Posiadłość nazywa się Foxbury.
Jest własnością rodziny Chislehurst Tiarks. Budowę rozpoczęto w 1857 roku na 57 akrach, zakończono 20 lat później. Dom jest zbudowany w stylu mieszanym: gotyckim, tudorów i modernistycznym.
A teraz wieści brukowcowe: 30 sypilani, wynajem kosztował 15 milionów funtów, podziemne kino, basen, prywatne jezioro i las... bla bla bla ;)
Na razie tyle, poczekajmy na rozwój sytuacji.
Acha, brukowce donoszą też o przyjeździe Michaela do Londynu na miesiąc przed koncertami. Jak na mój gust - brzmi logicznie.
Oto zdjęcia:
Tu artykuł z jak dotychczas najbardziej wiarygodnego źródła:
Contactmusic: "Michael Jackson wynajmuje rezydencję w związku ze zbliżającą się trasą" - http://tnij.org/c7hw
Krótki research wyrzucił mi dane następujące:
Posiadłość nazywa się Foxbury.
Jest własnością rodziny Chislehurst Tiarks. Budowę rozpoczęto w 1857 roku na 57 akrach, zakończono 20 lat później. Dom jest zbudowany w stylu mieszanym: gotyckim, tudorów i modernistycznym.
A teraz wieści brukowcowe: 30 sypilani, wynajem kosztował 15 milionów funtów, podziemne kino, basen, prywatne jezioro i las... bla bla bla ;)
Na razie tyle, poczekajmy na rozwój sytuacji.
Acha, brukowce donoszą też o przyjeździe Michaela do Londynu na miesiąc przed koncertami. Jak na mój gust - brzmi logicznie.
Brukowce kłamią :] Albo nie wiem... Tak czy siak widziałam to cudo, będąc samolotem nad Anglią Przeszukałam info...
Znalazłam tylko, że jest tam 7 sypialni, 13 łazienek (tylko po co aż tyle? ), chyba 12 kominków i kilka pokoi gościnnych. Niestety, nie powiem Wam więcej, bo nie znalazłam informacji... Ale rezydencja piękna
Znalazłam tylko, że jest tam 7 sypialni, 13 łazienek (tylko po co aż tyle? ), chyba 12 kominków i kilka pokoi gościnnych. Niestety, nie powiem Wam więcej, bo nie znalazłam informacji... Ale rezydencja piękna
Przeciągnijcie sobie tego pomarańczowego ludzika na ulice i chodzcie po okolicy i przed domem w 3D ;) Autentycznie nie animowanie...stranger pisze:Link do maps.google.com
To jest to
http://www.ideal-homes.org.uk/bromley/c ... oxbury.htm
czy to jest to??
czy to jest to??
Pod samą posiadłość akurat się nie da, tylko w okolicy...Xander pisze:Przeciągnijcie sobie tego pomarańczowego ludzika na ulice i chodzcie po okolicy i przed domem w 3D ;) Autentycznie nie animowanie...
Tak w ogóle to fajna sprawa z tym Street View. Cyknęli mi tym fotkę na ulicy kilka tygodni temu, jak szłam do szkoły
-
- Posty: 62
- Rejestracja: ndz, 18 cze 2006, 22:56
- Skąd: Londyn
Wszystko jest mozliwe. Ladna posiadlosc. Ciesze sie niezmiernie ze bedzie mieszkal normalnie w trakcie trasy. Mysle ze sentymenty na bok, a komfort dawania koncertow w jednym miejscu, dzieci u boku, wygraly sprawe. Swietnie.
Hm...to pewnie lodka po Tamizie i ...helikopter w dwie strony sa jak najbardziej poprawne..
Hm...to pewnie lodka po Tamizie i ...helikopter w dwie strony sa jak najbardziej poprawne..
Ładnie tam. Tym bardziej jak będzie lato i wszystko wokół się zazieleni. Dzieciaki się wyhasają na świeżym powietrzu.
Wg mnie możliwe. Neverland przecież był jeszcze większy, a użytkował chyba każdy obszar. :) Poza tym najbliższa ekipa musi mieć miejsce, może będzie zapraszał gości na przyjęcia, więc też musi mieć gdzie. Mnie to wcale nie dziwi. Tylko cieszy wrażenie upadku plot o jego bankructwie jak się patrzy na dom w Bell Air i ten. :) Go Mike!
Wg mnie możliwe. Neverland przecież był jeszcze większy, a użytkował chyba każdy obszar. :) Poza tym najbliższa ekipa musi mieć miejsce, może będzie zapraszał gości na przyjęcia, więc też musi mieć gdzie. Mnie to wcale nie dziwi. Tylko cieszy wrażenie upadku plot o jego bankructwie jak się patrzy na dom w Bell Air i ten. :) Go Mike!