Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Do jasnej ciasnej... odpadł ten potworek czy nie? Bo już sam nie wiem. Niby odpadł ale jeszcze jest!In The Back
Maro rzuć alkohol w kąt.
Teraz głos na Hot Street bo to porażka totalna...
A drugi na We Are Here To Change The World bo jakby niechcący Michael wrzucił to na album Bad, swoją drogą najlepszy w Jego karierze to bym bardzo się na niego pogniewał. Mam na strychu takie organki firmy KORG. Jakbym się zmusił to zrobiłbym bit podobny do tego. No kaszana, jakiej w latach 80tych było wiele na płytach, Alphaville, OMD czy, Ultravox. Cały Captain Eo słaby. O! Chociaż motyw z Another Part Of Me ... no ale to wiadomo z jakiej płyty pochodzi.
- polishblacksoul
- Posty: 576
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 19:05
Dobra. Nie chce mi się kombinować strategicznie. Będzie co ma być...
Fall Again - widzę że "niedoróbka" ma poparcie w społeczeństwie, więc pewnie sobie pogłosuję.
Ciężko mi ogarnąć, że można kosztem takich "jęko-kwileń" eliminować np. rewelacyjne Shout
Posłuchać raz... drugi... piąty...? Można owszem.
Potraktować jako przyjemną ciekawostkę przyrodniczą? Też można, czemu nie.
Ale tak wysokie notowania?! Nie rozumiem...
Zadziwiające jak różni jesteśmy.
Przyznać się kto z Was skrycie liczy na to, że Michael - perfekcjonista zrealizuje swój nowy, długo oczekiwany album na poziomie Fall Again i tym sposobem po raz kolejny podbije świat :> ?
Scared Of The Moon - Chyba żadna inna piosenka Michaela nie ma tak połamanej konstrukcji i tak niekorzystnie zniszczonej harmonii.
Delikatne - chciałoby się powiedzieć kojące zwrotki przeplatane są czymś w rodzaju refrenu(?), który niestety na moje receptory słuchowe dobroczynnego działania już nie ma.
Przeciwnie wręcz. Irytuje i drażni. Nienaturalnie przeciągane Scared Of The Moon w połączeniu z subtelnością zwrotek potęguje wrażenie, że słucham krótkich, skrajnie różnych utworów. Gubię się w tym, nie potrafię "wejść w klimat"
Michael nie nagrywaj więcej takich rzeczy!
Ewentualnie okazyjnie. Może sprawdziłoby się jako hymn na... sabat czarownic? Pełnia księżyca i te sprawy
W końcu to potwornie dziwny utwór
Fall Again - widzę że "niedoróbka" ma poparcie w społeczeństwie, więc pewnie sobie pogłosuję.
Ciężko mi ogarnąć, że można kosztem takich "jęko-kwileń" eliminować np. rewelacyjne Shout
Posłuchać raz... drugi... piąty...? Można owszem.
Potraktować jako przyjemną ciekawostkę przyrodniczą? Też można, czemu nie.
Ale tak wysokie notowania?! Nie rozumiem...
Zadziwiające jak różni jesteśmy.
Przyznać się kto z Was skrycie liczy na to, że Michael - perfekcjonista zrealizuje swój nowy, długo oczekiwany album na poziomie Fall Again i tym sposobem po raz kolejny podbije świat :> ?
Scared Of The Moon - Chyba żadna inna piosenka Michaela nie ma tak połamanej konstrukcji i tak niekorzystnie zniszczonej harmonii.
Delikatne - chciałoby się powiedzieć kojące zwrotki przeplatane są czymś w rodzaju refrenu(?), który niestety na moje receptory słuchowe dobroczynnego działania już nie ma.
Przeciwnie wręcz. Irytuje i drażni. Nienaturalnie przeciągane Scared Of The Moon w połączeniu z subtelnością zwrotek potęguje wrażenie, że słucham krótkich, skrajnie różnych utworów. Gubię się w tym, nie potrafię "wejść w klimat"
Michael nie nagrywaj więcej takich rzeczy!
Ewentualnie okazyjnie. Może sprawdziłoby się jako hymn na... sabat czarownic? Pełnia księżyca i te sprawy
W końcu to potwornie dziwny utwór
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Lika,Lika,Lika,Lika,Likaaaaaa.....
Vinckowcy paluszki do gory. No przyznac sie
Ja w dalszym ciagu obstaje przy:
She Got It
i
For All Time
Przyznac sie kto skrycie liczy ze Michael perfekcjonista zrealizuje swoj nowy album na poziomie jego ostatniej plyty?Lika pisze: Przyznać się kto z Was skrycie liczy na to, że Michael - perfekcjonista zrealizuje swój nowy, długo oczekiwany album na poziomie Fall Again i tym sposobem po raz kolejny podbije świat :> ?
Vinckowcy paluszki do gory. No przyznac sie
Ja w dalszym ciagu obstaje przy:
She Got It
i
For All Time
-
- Posty: 253
- Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
- Skąd: Warszawa
Lika, Lika Lika...
Żeby eliminować najładniejsze ballady w zestawie, a w innym głosowaniu wskazywać na Liberian Girl, Whatever Happens, Earth Song, Stranger In Moscow, Human Nature, The Lady In My Life jako swoje ulubione. Nie pojmuję, nie pojmuję doprawdy.
Jakby Michael nagrywał takie ballady jak Fall Again czy Scared Of The Moon, byłbym kontent. Żeby zapomniał na zawsze o kierunku, do którego ma niewytłumaczalną słabość, czyli Hold My Hand, One More Chance, Cry, Heal The World, Speechless, On The Line, Don't Walk Away itp. Naprawdę po stokroć wolę kierunek, prezentowany w piosenkach tu rzeczonych.
Żeby eliminować najładniejsze ballady w zestawie, a w innym głosowaniu wskazywać na Liberian Girl, Whatever Happens, Earth Song, Stranger In Moscow, Human Nature, The Lady In My Life jako swoje ulubione. Nie pojmuję, nie pojmuję doprawdy.
Jakby Michael nagrywał takie ballady jak Fall Again czy Scared Of The Moon, byłbym kontent. Żeby zapomniał na zawsze o kierunku, do którego ma niewytłumaczalną słabość, czyli Hold My Hand, One More Chance, Cry, Heal The World, Speechless, On The Line, Don't Walk Away itp. Naprawdę po stokroć wolę kierunek, prezentowany w piosenkach tu rzeczonych.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you