Tak też się stanie.stranger pisze:Moim zdaniem po prostu weźmy pod uwagę także i w tej zabawie "Be Not Always" oraz "State of Shock"
Mav dała swoje Top 10 Jacksona więc umowa umową.

Oj, jak można się pomylić... Be Not Always- additional lyrics by Marlon Jackson. Nie wiem, czy przy tym jeszcze puszczał wiatry, nie odnotowano.Mandey pisze:Be Not Always...Oto dlaczego. Wrzucił swoją solową cegiełkę na album z braćmi i tyle. Reszta braci tu nawet bąków nie puszcza.
Ankieta dotyczyła ulubionego, a nie najlepszego albumu. :] Triumph w miarę rytmicznie wchodzi, poza małym wolniejszym przerywnikiem, w postaci Time Waits for No One. Bez pierwszego utworu bym nie przeżyła, bo to przecież jeden z tych, od którego zaczyna się przygodę z The Jacksons.Mandey pisze:Jedenaście głosów na Triumph. Bosz, tylko nie mówcie mi, że This Place Hotel to najlepszy utwór The Jacksons.
Ja tak nie powiemMandey pisze:Bosz, tylko nie mówcie mi, że This Place Hotel to najlepszy utwór The Jacksons.
Padłamkaem pisze:Nie wiem, czy przy tym jeszcze puszczał wiatry, nie odnotowano.
Hmm... Kolejny? :)Mandey pisze:Zaglądaj w oryginalną książeczkę a nie w internet.
Kolejny dowód że sieć kłamie.