Jestem skłonny uwierzyć, że później też śpiewał na żywo. Na jakieś sto razy udało mu się to najprawdopodobniej raz.Lika wrote:Dlaczego nigdy nie zaśpiewałeś na żywo całego - bo o końcówce wiadomo Heal The World?

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Jestem skłonny uwierzyć, że później też śpiewał na żywo. Na jakieś sto razy udało mu się to najprawdopodobniej raz.Lika wrote:Dlaczego nigdy nie zaśpiewałeś na żywo całego - bo o końcówce wiadomo Heal The World?
nie no Mandey i co ja teraz poczne sama.Mandey wrote:Widzę, że na razie więcej osób (wyjątkiem Ola) nie tyka Jam więc przyłącze się do obozu,
który chce usunąć Stranger In Moscow (HIStory Tour - Live In Munich).
Głos na to. Te robocie ruchy pasują tam jak... a ugryzę może się w język.
Zdecydowanie bardziej wolę siedzącego na tronie MJ'a a o śpiewanym na żywo Bad już nie wspomnę