Michael nie żyje - posty 25.06-04.07

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Locked
User avatar
Fanka MJ
Posts: 372
Joined: Sat, 23 Jul 2005, 20:58
Location: L.O.V.E.land

Post by Fanka MJ »

Brak słów by opisac to co czuje.... Tak bardzo chciałabym się Mu odwdzieczyc za wszystko, bo tak wiele Mu zawdzieczam...tylko nie wiem jak mam to zrobic ...? Boje sie ze od tej pory sluchając Jego piosenek zamiast usmiechu na ustach będą pojawiały sie łzy na policzkach.... Straciłam Przyjaciela, umarło marzenie mojego życia i bardzo duża cząstka mnie. Juz nigdy nie bedzie tak samo jak do tej pory...

[*][/b]
Image

Expect the Unexpected....
Do not look for the Obvious....
Look between the lines....

I'm believer ...:)
User avatar
Aisha
Posts: 280
Joined: Sun, 04 May 2008, 15:33
Location: gdzieś z Polski

Post by Aisha »

Nie mogę w to wszystko uwierzyć.
Odeszła jedyna żyjąca ikona muzyki.
kaem wrote:Umarł ktoś więcej niż idol
Umarła jedna z bliższych osób mojemu sercu, część mojej duszy.
Przykro, bardzo przykro.
[*]
"Sam tylko umysł siłą swą
Może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba"


Image
User avatar
pLaYmAn
Posts: 127
Joined: Wed, 11 Mar 2009, 16:54

Post by pLaYmAn »

Nie ma słów, które mogłyby opisać to co teraz czuję, jest ze mną już od 20 lat i zostanie do końca.
Xardo
Posts: 17
Joined: Sat, 04 Oct 2008, 15:02

Post by Xardo »

MJ towarzyszy mi od 6 roku zycia, od zawsze probowalem nasladowac go, nadal bede to robil, ze zdwojona sila ! FOR MJ ! Wiele mu zawdzieczam, jego slowa zawsze mnie wspieraly... Dzieki Jacko ! [*]
User avatar
AgnetaMJ
Posts: 142
Joined: Thu, 05 Mar 2009, 20:53
Location: Warszawa / Bemowo

Post by AgnetaMJ »

[*]

na wieki pozostaniesz w moim sercu.

wraz z Tobą umarła część mojej duszy... nie da się opisać słowami tego wszytskiego... jak bardzo nam będzie Ciebie brakować... spoczywaj w pokoju.

dziekuję za tak wspaniałą muzykę, dziękuję za wszystko.

[*]
Love Is A Feeling... Quench My Desire
Give It When I Want It... Takin’ Me Higher
User avatar
MichaelX
Posts: 112
Joined: Sun, 16 Dec 2007, 16:08
Location: z intenetu

Post by MichaelX »

Kadia wrote:Jakby jakaś cząstka mnie po prostu wyleciała w powietrze
wiesz to samo czuję...nie umiem opisać tego słowami...Za wszystko mu zawdzięczam...k.c.M.J...



NA ZAWSZE Z MICHAELEM
Na zawsze z Michaelem....

"Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera."
Albert Camus
User avatar
jolene_
Posts: 651
Joined: Fri, 23 Feb 2007, 12:29
Location: Warszawa

Post by jolene_ »

nie wierze
Image
i can't stop now, i won't stop now
User avatar
yass
Posts: 23
Joined: Wed, 24 Jun 2009, 6:34

Post by yass »

Nie wiem czy zauważyliście ale większość takich wielkich ikon ,wielkich ludzi odchodzi tak nagle np teraz -wogóle się na to nie zapowiadało , jak się o tym dowiedziałam to pierwsze moja myśl że to jakaś ściema, Michael na 100% nie umarł kolejna plotka...włączyłam cnn i wszystkie moje wątpliwości się rozwiały.

Nadal do mnie nie dotarło że nie żyje, chociaż płaczę jak bóbr ,oglądam to cnn i ...no nie dochodzi nooo to nie możliwe ;(
User avatar
Janet Jackson ;)
Posts: 230
Joined: Mon, 14 Aug 2006, 19:06
Location: Londyn/Białystok

Post by Janet Jackson ;) »

Jeszcze to do mnie nie dociera. Nie moge w to uwierzyć...
You see live is a crazy thing
There'll be good time and there'll be bad times
And everything in between
waldek
Posts: 4
Joined: Wed, 04 Mar 2009, 16:53
Location: Tuchola

Post by waldek »

nie mogę w to uwierzyć...
User avatar
Morfi00
Posts: 173
Joined: Wed, 21 Nov 2007, 16:27
Location: Piła/Szczecin

Post by Morfi00 »

wszystko się skończyło.... :/
Image
User avatar
Kadia
Posts: 483
Joined: Mon, 25 Feb 2008, 19:51
Location: Wrocław

Post by Kadia »

Michael był dla mnie kimś wielkim. Nauczył mnie wielu rzeczy. Jak być dobrym człowiekiem. Jak pomagać innym, jak kochać bliskich, jak cieszyć się każdą chwilą. Nauczył mnie wrażliwości i tego, że można wciąż być dzieckiem mimo 50 na karku. Pokazał, że we wszystko trzeba wkładać mnóstwo magii i miłości, bo to dwie najważniejsze rzeczy na świecie.

Wszystko straciło sens. Wraz z Michaelem umarła część mojej duszy. Nie chce mi się po prostu nic. Jak to ładnie powiedział kaem Michael to nie tylko idol. Ten człowiek pomagał mi za każdym razem gdy czułam się bezsilna, gdy miałam wszystkiego dość. Motywował mnie do działania. On był jak dobry duch, jak anioł. Teraz pewnie siedzi sobie gdzieś tam w Niebie i popija herbatkę albo coś mocniejszego z Jamesem Brownem, a w wolnych chwilach znów jest dzieckiem i przeżywa dzieciństwo, którego nigdy nie miał.

Umarła ostatnia ikona muzyki. Co teraz będzie? Nie wiem. Wiem, że bez Michaela nic nie będzie takie jak dawniej.

[*] :(
[*]
User avatar
okussa
Posts: 1036
Joined: Wed, 01 Aug 2007, 20:24
Location: Świętochłowice / Katowice

Post by okussa »

Nikt nie brał pod uwage takiej sytuacji. nikt nie moze w to uwierzyc. taka strata ;/ :(
User avatar
yass
Posts: 23
Joined: Wed, 24 Jun 2009, 6:34

Post by yass »

User avatar
Aguska
Posts: 134
Joined: Sun, 22 Oct 2006, 16:43
Location: Poznań

Post by Aguska »

[*] po prostu brak słów ;(
Image
Locked