"We Are The World" - Poland for Michael
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- speechless26
- Posts: 450
- Joined: Wed, 09 Jan 2008, 22:48
"We Are The World" - Poland for Michael
Na gronowym forum Michaela pojawiał się pomysł, który dobrze byłoby rozpowszechnić, więc przynosze to do nas.
Otóż propozycja nastepująca: nagrać utwór dla Michaela. Śpiewany przez fanów. Próba prawdopowodnie w piątek.
wszystko tu:
http://grono.net/michaeljackson/topic/1 ... r-michael/
Otóż propozycja nastepująca: nagrać utwór dla Michaela. Śpiewany przez fanów. Próba prawdopowodnie w piątek.
wszystko tu:
http://grono.net/michaeljackson/topic/1 ... r-michael/
I'm so proud to say- I love You.
Zaśpiewać i owszem,ale jak nagrać? Gdzie? Singiel? ..... Ktoś ma znajomych w jakimś studiu nagraniowym...? Ma sprzęt...
Caaaaała organizacja się kłania.
JESTEM ZA ,oczywiście. Ale jak to zorganizować? Gdzie ma być próba?
W rachubę wchodzą tylko ludzie z danego miasta, czy Wszyscy polscy fani? Jak to zrobić??
Caaaaała organizacja się kłania.
JESTEM ZA ,oczywiście. Ale jak to zorganizować? Gdzie ma być próba?
W rachubę wchodzą tylko ludzie z danego miasta, czy Wszyscy polscy fani? Jak to zrobić??
- speechless26
- Posts: 450
- Joined: Wed, 09 Jan 2008, 22:48
akaagnes wrote:Zaśpiewać i owszem,ale jak nagrać? Gdzie? Singiel? ..... Ktoś ma znajomych w jakimś studiu nagraniowym...? Ma sprzęt...
Caaaaała organizacja się kłania.
JESTEM ZA ,oczywiście. Ale jak to zorganizować? Gdzie ma być próba?
W rachubę wchodzą tylko ludzie z danego miasta, czy Wszyscy polscy fani? Jak to zrobić??
poczytaj na gronie ;)
tam było dużo inf. az się pogubiłam.
ale chyba: chyba chodzi o nagranie singla, proba nie wiem gdzie, ale chyba w jakims studio. no i każdy może.
I'm so proud to say- I love You.
- Jacksomanka
- Posts: 447
- Joined: Wed, 26 Dec 2007, 23:37
- Location: warszawskie okolice.
na gronie dość często się gubię.speechless26 wrote: poczytaj na gronie ;)
tam było dużo inf. az się pogubiłam.
Ciężko ich ogarnąć i trzeba się wiele namęczyć żeby znaleźć to co się chce. :)
z tego co zdązylam wyczytać jeszcze na temat pogrzebu MJa :
INFORMACJA
Kinoteka nie będzie emitować pogrzebu na dworze. Trzeba płacić za transmisję i im nie stać.
Ewentualnie będzie emisja w KAWIARNIACH w kinotece. Się okaże jak się dowiemy kiedy i o której będzie pogrzeb.
Staram się kontaktować z urzędem miasta i ze stacjami TV. Dam znać jak się dowiem coś więcej.
Last edited by Jacksomanka on Wed, 01 Jul 2009, 1:07, edited 1 time in total.
podaj więcej informacji, może przekopiuj z grona.... każdy chyba by chciał,ale czy w PL istnieje studio, które pomieściłoby ILEŚ* ludzi chętnych na nagranie?
trzeba by było zaangażować w to kogoś ze sceny muzycznej lub chociaż generalnie z branży, i z kasą i z chęcią i z zapałem. a tak się składa,że w większości przypadków to oNi chcieliby jeszcze kasę od nas...............
i jak to zrobić żeby Fani z różnych miast też mogli? nie tylko np. z Warszawy? zaraz po nagraniu trzeba by było nakręcić teledysk, jakąś relację, pomontować różne rzeczy, sklecić w jedno, sprzedać........ zrobić reklamę, promo..........itd itd
pomysł w dychę,ale robota do końca roku jak nic - o ile coś z tego w ogóle wyjdzie...........
a i bez kasy nic nie zdziałasz.
trzeba by było zaangażować w to kogoś ze sceny muzycznej lub chociaż generalnie z branży, i z kasą i z chęcią i z zapałem. a tak się składa,że w większości przypadków to oNi chcieliby jeszcze kasę od nas...............
i jak to zrobić żeby Fani z różnych miast też mogli? nie tylko np. z Warszawy? zaraz po nagraniu trzeba by było nakręcić teledysk, jakąś relację, pomontować różne rzeczy, sklecić w jedno, sprzedać........ zrobić reklamę, promo..........itd itd
pomysł w dychę,ale robota do końca roku jak nic - o ile coś z tego w ogóle wyjdzie...........
a i bez kasy nic nie zdziałasz.
- brzoskwinka
- Posts: 167
- Joined: Fri, 06 Mar 2009, 21:05
- Location: wielkopolska
generalnie przy ogroooooooomnym zaangażowaniu , zapale i pracy mogłoby się dać zrobić. przyszło mi na myśl kilku WIELKICH ludzi, których niezmiernie cenię, a którzy jakby się zgodzili - to już by była połowa drogi za nami.
Mianowicie - Hołdys, Niedźwiedzki i Mann.
znam asystentkę Manna ,mam do niej email i nr telefonu, ale... co z tego?
wiecie ile pracy jest przy takim projekcie? do studyjnego nagrania mogłoby być wziętych nawet ,,,hm... ze 30 osób, nie więcej. trzeba by było rozpisać partie wokalne, wynająć studio, producentów,akustyków i innych tych wszystkich ludzi............ duża kasa, masa roboty każdego dnia. to nie jest tak hop siup no i racja:
raz,że nie tylko w Polsce, ale wszędzie na świecie najbardziej liczy się KASA, ludzie się o nią zabijają - jesteśmy tego naocznymi świadkami nawet przecież. a nikt kasy sam z siebie nie wyłoży, ze skarbu państwa nie dostaniemy. chyba,że ktoś przekona Palikota,żeby zrobił to dla ludzkości charytatywnie.
wierzcie mi - jeśli istniałby chociaż cień szansy,że się to uda - idę w to jak w dym i angażuję się, sama mogę coś załatwiać. ale cienia szansy raczej nie ma. bo nie ma KASY.
Mianowicie - Hołdys, Niedźwiedzki i Mann.
znam asystentkę Manna ,mam do niej email i nr telefonu, ale... co z tego?
wiecie ile pracy jest przy takim projekcie? do studyjnego nagrania mogłoby być wziętych nawet ,,,hm... ze 30 osób, nie więcej. trzeba by było rozpisać partie wokalne, wynająć studio, producentów,akustyków i innych tych wszystkich ludzi............ duża kasa, masa roboty każdego dnia. to nie jest tak hop siup no i racja:
.brzoskwinka wrote:to nie Ameryka tylko zaściankowa Polska
raz,że nie tylko w Polsce, ale wszędzie na świecie najbardziej liczy się KASA, ludzie się o nią zabijają - jesteśmy tego naocznymi świadkami nawet przecież. a nikt kasy sam z siebie nie wyłoży, ze skarbu państwa nie dostaniemy. chyba,że ktoś przekona Palikota,żeby zrobił to dla ludzkości charytatywnie.
wierzcie mi - jeśli istniałby chociaż cień szansy,że się to uda - idę w to jak w dym i angażuję się, sama mogę coś załatwiać. ale cienia szansy raczej nie ma. bo nie ma KASY.
- majkelzawszespoko
- Posts: 1745
- Joined: Wed, 06 Dec 2006, 11:31
- Location: Katowice
taaa jedni śpiewają, tańczą, a drudzy popełniają samobójstwa z tego samego powodu i pod wpływem skrajnych emocjimajkelzawszespoko wrote:jakoś nie jestem przekonany do pomysłu.
na razie może ochłońmy wszyscy bo pod wpływem emocji różne rzeczy się dzieją.
Lies run sprints, but the truth runs marathons
MJ symbol mojego dzieciństwa - dziecko BAD
MJ symbol mojego dzieciństwa - dziecko BAD
-
- Posts: 44
- Joined: Thu, 20 Sep 2007, 15:50
- Location: ŻyrardCity
jeśli pozwolicie, to wyrażę swoje zdanie, otóż pomysł mi się podoba- sama myślę o tej inicjatywie od paru dni ale tylko jeśli chodzi o warstwe tekstową,ale jak zauważyłam na gronie to tekst już jest więc się spóźniłam. Uważam że to jest dobry i godny samego Mistrza pomysł, bo czemu tylko (z całym szcunkiem) utwory tworza tylko dla powodzian, pogożelców i tych co po nich traba powietrzna się przeszła?? Dla papieża tez wokaliści tworzyli hurtowo, więc i Michaelowi się nalezy tym bardziej że przez niemal 50 lat tworzył dla Nas, więc może teraz w ramach odwdzieczenia się za te wszystkie lata radości....Chętnie pojawiłabym się tez na tych próbach, ale jeżeli mają być one w studiu nagraniowym i pomieszcza ok 30 osób, to ja raczej juz się pchać nie będe tym bardziej że raczej śpiewać nie potrafie, tzn. nie mam talentu, uzdolnień muzycznych ani nic w tym sensie. I jeszcze jedno- może zostawmy sobie jeszcze trochę czasu i stwórzmy ten utwór(jeżeli już się wszystko uda załatwić od strony technicznej) w pierwszą rocznicę... dajmy sobie choć odrobinę czasu na opadnięcie emocji, nich pare osób napisze swoje własne teksty do wybranego utworu MJ, a powiedzmy moderator, tudziez inna osoba, wybierze najlepszy, najciekawszy. Może brzmi to jak konkurs talentów, ale nie o to mi chodzi, po prostu w tak krótkim czasie nie da się stworzyc czegoś wartościowego, głębokiego i równie emocjonalnego, co utwory Michałka. Tak tylko napisalam, co o tym myślę, ale zawsze można mnie z tąd usunąć, w końcu napisałam tylko jeden tekst do "Will you be there", więc co ja tam mogę wiedzieć?? I w dodatku rytmu nie utrzymałam...