Ogromny posąg Michaela Jacksona powstał w Regensdorf w Szwajcarii. Posąg został zbudowany w hołdzie dla Króla Popu. Statua ma wysokość 12 metrów i waży 4 tony. Jest tylko 19 egzemplarzy na calym świecie i 2 w Europie.
Pod pomnikiem odbędą się uroczystości związane z pożegnaniem Króla Popu, mówi Andreas Grassmann organizator.
Ostatnio zmieniony pt, 03 lip 2009, 20:32 przez Moscan, łącznie zmieniany 1 raz.
z posągami Michaela będzie taki problem, że każdy będzie wyglądał albo jak karykatura albo zupełnie jak nie on. o ile widziałam udane np. rysunki twarzy Michaela z lat 80, o tyle jego udanych portretów z lat ostatnich nie widziałam (nie twierdzę, że nie ma ich w ogóle, są rzadkością). tak samo będzie pewnie z posągami.
Smile pisze:ja się zastanawiam czemu tego seksownego ochraniacza nie pomalowali na złoto
też się nad tym zastanawiałam ;d może nie zwracać uwagi osób które mogłyby zostać 'zgorszone' przez ten szokujący widok (zapewne takie by się znalazły)
Ostatnio zmieniony pt, 24 lip 2009, 17:32 przez jolene_, łącznie zmieniany 1 raz.
Plus jest taki, że mają pomink. Minusem zaś jest jego wygląd...
Co do pomniku u nas jestem jak najbardziej za (byle by nie wyglądał tak jak ten ;). Na władze nie ma co liczyć jednak na fanów jak najbardziej :)
jolene_ pisze:z posągami Michaela będzie taki problem, że każdy będzie wyglądał albo jak karykatura albo zupełnie jak nie on.
Dokładnie!! nie mam pojęcia czemu nigdy na tych pomnikach albo na figurach woskowych (omg one sa najgorsze!) nikt nie potrafi dobrze odwzorować rysów twarzy Michaela i uchwycić podobieństwa... :/ no ale cóż, przynajmniej mają pomnik. Wolę, żeby był taki niż żeby nie było żadnego :)
Skoro niewidoczne dla oczu jest najważniejsze, to po cóż na siłę budować coś namacalnego i dla oczu jak najbardziej widzialnego?:>
Ja już zbudowałam swój osobisty pomnik Michaelowi, więcej nie potrzebuję:)
Skoro niewidoczne dla oczu jest najważniejsze, to po cóż na siłę budować coś namacalnego i dla oczu jak najbardziej widzialnego?:>
Ja już zbudowałam swój osobisty pomnik Michaelowi, więcej nie potrzebuję:)
niektórzy potrzebują pomacać... w sensie coś materialnego co w głowie można tylko wyidealizować... dobra bredzę :P. Nie mówię, że musi być posąg bo wiadomo jaka jest Polska i jacy są ludzie tu żyjący. Tego posągu w głowie nikt nie zniszczy, ten materialny - może się znaleźć jakiś jełop, który będzie próbował znaleźć ujście swoich frustracji. Niemniej jednak tak jak chcemy grobu dla bliskich (coś namacalnego gdzie można postawić świeczkę i kwiatki) pewnie tak samo dlatego chcemy tablicy i posągu dla Michaela, który nie oszukujmy się był nam w większym bądź mniejszym stopniu bliski. To co w głowie to jedno, co materialne to drugie. I nie wykluczają się one nawzajem...
I'm humbled in Your grace....
Someone tell me why did You have to go and leave my world so cold...
