Od kiedy jesteś fanem?

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
SpookyMeg
Posty: 45
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 11:31
Skąd: Gdańsk

Post autor: SpookyMeg »

Hmmmm z tego co pamiętam (a jest tego niewiele) moja przygoda z MJ zaczeła się w wieku mniej więcej 5 lat...Wtedy była premiera teledysku "You are not alone" , a ponieważ mój tata był fanem Michaela (niestety teraz jakoś dziwnie się zachowuje) to takie małe dziecko spedziło z tatą troche czasu przed telewizorem ^^ Teledysk i piosenka od razu mi sie spodobały , niestety rodzice do tej pory mi wypominają , ze z początku myslałam , że to piosenkarka....Tatuś opowiadał mi o nim wiele rzeczy od wybielania do Neverlandu i spowrotem (jak się potem okazało większość jego widzy opiearała się na mediach). Pokochałam go od razu a jakaż była radośc jak kilka dni później otrzymałam egzemplarz płyty "History" , tak pokochałam MJ`a i płytę , że ma troche zarysowań na pudełku z powodu wielokrotnego użycia XD Oczywiście jeszcze większa radość , keidy w telewizji emitowany był ostatni koncert z trasy History....tatuś mi nagrał i teraz jest to moja mała pocieszanka. Muszę tu powiedzieć również , ze przed MJ`em nie lubiłam słuchać WOGÓLE muzyki , ani troche ,bałam się jak mnie rodzice na koncerty dla dzieci nawet zabierali.Pare lat później kiedy już otrzymało się komputer , zaczel osie samemu czytać książki a z gazet się wyrosło , zaczełam się intersować samym Michaelem i jego życiem, odkrywać go z coraz większą miłością. Cieszę sie , ze to własnie on miał na mnie największy wpływ oprócz rodziców, bo wzbudził we mnie miłośc do sztuki , muzyki i filmu. Nie wyobrażam sobie robić cokolwiek innego w życiu. Żal mi tylko , ze nie bedzie świadkiem tego co robię. Chociaż.....? Zawsze będę o nim pamiętać , będzie równie ważny jak teraz i nie omieszkam opowiadać jakim był wspaniałym czlowiekiem swoim dzieciom , by pamiętano go na zawsze.
Awatar użytkownika
pLaYmAn
Posty: 127
Rejestracja: śr, 11 mar 2009, 16:54

Post autor: pLaYmAn »

Zaczęło się w 16 miesiącu życia :-)
Awatar użytkownika
Shara
Posty: 69
Rejestracja: sob, 10 sty 2009, 0:33
Skąd: Lublin

Post autor: Shara »

Michaela i jego twórczość znałam nieco już odkąd byłam małym dzieckiem. W moim domu był on artystą, którego się słuchało. Pamiętam, jak mój Tata remontował pokój a ja siedziałam na drabinie obok niego i słuchaliśmy sobie "Heal the world" na cały regulator :)
To właśnie na jego muzyce m.in byłam wychowywana. Zawsze więc był obecny gdzieś w moim życiu i nigdy nie wierzyłam w te wszystkie bzdury, które się o nim wygadywało.
Zaczęłam się bardziej interesować jego twórczością jakieś dwa lata temu, kiedy w ręce wpadło mi "HIStory". Nie tylko odświeżyła mi się pamięć jeśli chodzi o jego największe przeboje, ale też zaczęłam się interesować ogólnie jego osobą. Zaczął mnie wręcz intrygować i chciałam wiedzieć o nim wszystko. W końcu intryga zamieniła się w totalne uwielbienie. Uważam go za niezwykłego człowieka, niepowtarzalnego. Myślę, że wielu z nas może się od niego uczyć podejścia do życia.
Nie tylko muzyka sprawiła, że go pokochałam. Sam Michael jest dla mnie zjawiskiem.
Larsi
Posty: 325
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 21:52
Skąd: Tychy

Post autor: Larsi »

lleytonowa pisze:nie pamietam dokładnie ktory to był rok
byłam w 3 albo w 4 klasie podstawowki czyli mialam 10-11 lat

a urodzilam sie w 1972
czyli gdzies okolo 1982 -1983
zaczeło sie od Billie Jean I Thrillera, potem Say Say Say

zaczelam korespondencje z dziewczyna poznana przez "Na Przełaj " - ciekawe kto to pamieta ; )
wymieniałysmy sie płytami Michaela nagranymi na kasety magnetofonowe

dzieki niej mialam nagrana płyte 'Music and me' np. :-D

pamietam jak ona sie nazywa do dzis
ciekawe czy ona pamietala by mnie
i ciekawe czy ona dalej jest fanka Michaela

stara juz jestem ;)
A może ktoś kojarzy FC MJ z Legnicy i Wawy - gazetki "Baby Doo Doo" i "Ghost(s)" ? Wytargałam je dziś z szafy ...
Awatar użytkownika
nikolka
Posty: 298
Rejestracja: śr, 28 lis 2007, 22:36
Skąd: okolice Krakowa

Post autor: nikolka »

Ja kojarzę ;-) Kupowałam na bieżąco,ale nie wiem gdzie się podziały :nerwy:
Miałam też całe sterty listów ale po remoncie zagineły,coś mi się wydaje że "poszły z dymem" :-/
Obrazek
Awatar użytkownika
PaulinaMJlove
Posty: 3
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 21:23

Post autor: PaulinaMJlove »

Jestem fanką MJ odkąd tylko pamiętam. Juz jako mała dziewczynka ćwiczyłam wraz siostrą moonwalka. MJ był ze mną od samego początku. :mj:
You rocked my world, you know you did
Awatar użytkownika
Abarai
Posty: 5
Rejestracja: pt, 03 lip 2009, 19:46
Skąd: Gdynia

Post autor: Abarai »

Ja też od kiedy pamiętam . Ale potem moje życie przezyło wiele zakrętów , i ciezko mi było nazwać sie "fanem" , bo nie kolekcjonowałem płyt ani nic. Ale zawsze uwielbiłem i nadal uwielbiam jego muzykę .
--Rest in Peace , my King --
Awatar użytkownika
luuuki
Posty: 58
Rejestracja: wt, 17 mar 2009, 0:11
Skąd: Warszawa

Post autor: luuuki »

miałem 3 latka :) jestem 88 rocznik a to był 91 rok i pierwszy magnetofon pod choinkę wraz z kasetą dangerous. i wtedy się zakochałem :) i tak już to trwa od 18 lat
We will never forget you, and your music will live forever. Michael Jackson FOREVER [*]
Awatar użytkownika
Streetwalker
Posty: 432
Rejestracja: śr, 20 lut 2008, 15:38

Post autor: Streetwalker »

adi ja też dołączyłam późno-luty 2008,a fanką jestem od kilkunastu lat..nie ma znaczenia.To chyba dobrze,że tyle ludzi kocha Michaela od dziecka:)
robson8112
Posty: 67
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 1:54
Skąd: Wałbrzych

Post autor: robson8112 »

Ja z MJ mam styczność od małych lat tzn znam jego muzyke nie powiem bo jest naprawde dobra ale żebym tak bardzo przepadał za jego muzyką to nie moge powiedzieć
Ale zmieniło się to po tym jak umarł zacząłem go bardzo ale to bardzo doceniać to kim był i to co zrobił

Tak to jest z nami ludzmi że doceniamy człowieka dopiero jak go już nie ma między nami

Wielki Szacun Dla MJ Oraz Wszystkich Jego Fanów

Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą
- Jan Twardowski -
Awatar użytkownika
iza89
Posty: 62
Rejestracja: czw, 02 lip 2009, 19:21
Skąd: Neverland

Post autor: iza89 »

Ja jestem fanką od 4-5 r. życia jak tylko moja siostra dostała kasetę MJ :) czyli trwa to ok. 15 lat ;)
Zakochałam się w Jego muzyce nie znając jeszcze Jego osoby, jak wygląda na scenie itp.
Na forum jestem bardzo krótko, ale to dlatego, że nigdy nie myślałam o jakimkolwiek zapisaniu się na forum.
Obrazek
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 44
Rejestracja: czw, 02 lip 2009, 2:19

Post autor: dreamer »

Fanką Michaela jestem od kiedy miałam 6 lat. Kiedy mój brat nagrał na kasecie teledysk BAD powiedziałam,że Michaela nie lubię (sama nie wiem dlaczego oO) Pewnego dnia,gdy chciałam sobie puścić bajkę wcisnęłam "Play" i poleciało BAD. Obejrzałam całe. Potem przewinęłam i obejrzałam jeszcze raz,i jeszcze raz,i jeszcze raz...
Wtedy mniej wiecej wyszła płyta Invincible. Codziennie czekałam aż na francuskiej liście puszczą You rock my world.
Razem z bratem nauczyłam się także wtedy moonwalka...

Miałam tutaj kiedyś konto jako "justchild" podajże,ale zapomniałam hasła,ale forum odwiedzałam praktycznie codziennie,najczęściej logując się na konto brata,aby zobaczyć gdzie są nowe posty.

Poza tym. Większość fanów Michaela zaczynało go lubić jak byli dziećmi. Ciekawe skąd się to bierze. Przecież Michael robił muzykę na b. wysokim poziomie,to nie było żadne dziecięce plumkanie. Ciekawe ... ;p
ewa wroc
Posty: 16
Rejestracja: pt, 17 kwie 2009, 14:48
Skąd: wrocław

Post autor: ewa wroc »

Miałam może 5 lat kiedy raqzem z kuzynką (6 lat) obejrzałąm pierwszy raz kasetę o tym jak kręcili thriller'a, to był przełom :] zakochałam się na zabój :dance: :mj:
I'm starting with the man in the mirror..
Awatar użytkownika
Vera
Posty: 14
Rejestracja: ndz, 05 lip 2009, 20:08

Post autor: Vera »

Larsi - wspomniałaś o Na Przełaj. Ja pamiętam:). Też dzięki tej gazecie poznałam dziewczynę, z którą wymieniałyśmy się zdjęciami Michaela. A ja sama też jestem z tego pokolenia, co Ty. Rocznik 71...
Michaela zobaczyłam pierwszy raz w epoce Thrillera, 1982 rok... I tak mi już zostało. Smutno... I wiek nie ma tu najmniejszego znaczenia.
...Got to be there in the morning
And welcome her into my world...
Awatar użytkownika
MichaelX
Posty: 112
Rejestracja: ndz, 16 gru 2007, 16:08
Skąd: z intenetu

Post autor: MichaelX »

szczerze to od 8 roku życia...uwielbiałem jego piosenki i pierwsza płyta od kolegi na urodziny...zawsze puszczałem muzykę i sobie tańczyłem...
Na zawsze z Michaelem....

"Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera."
Albert Camus
ODPOWIEDZ