Jestem fanką Depeche Mode, ale pragnę złożyć Wam tutaj szczere wyrazy współczucia w tym ciężkim i smutnym czasie, jaki nastał dla fanów legendy muzyki pop.
Przyznam, że mnie również bardzo zabolała ta wiadomość i nigdy nie zapomnę tragicznej, deszczowej nocy z 25 na 26 czerwca br. , kiedy to zalana łzami tkwiłam do świtu na CNN, błagając, by był to tylko koszmarny sen czy paskudna zagrywka dziennikarska.
Odszedł KRÓL, lecz jego LEGENDA będzie trwać wiecznie. Chcę wierzyć, że tam dokąd odszedł, jest mu lepiej. Nie cierpi, jest wolny i znalazł szczęście, którego mu tu nie dano.
Nigdy, przenigdy nie uwierzyłam w oszczerstwa, jakimi go obrzucano i patrząc na niego, widziałam ten ból i tęsknotę wypisaną na jego twarzy. Nie rozumiem, jak media mogły nad nim się tak pastwić?
Łączę się z Wami w bólu i jeszcze raz przesyłam swoje kondolencje.
Niech jego przesłanie miłości i pokoju, zacznie w nas działać i się spełniać. Tego Wam życzę.
Kondolencje od fanów innych wykonawców
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Fani bywają różni – czasem wbrew samym sobie niszczą swoich idoli, czasem nie dają im spokoju, czasem ich fascynacja przekształca się w fanatyzm. Ale potrafią też latami trwać u boku swego idola, wspierać go i ciągle, na przekór wszystkiemu, w niego wierzyć. A fani różnych zespołów czy wykonawców powinni się wspierać, choć niekiedy bywa to trudne – bo przecież któż jak nie drugi fan potrafi zrozumieć to niezwykłe uczucie i wielki szacunek żywiony do człowieka, którego zna się tylko z piosenek, koncertów, klipów.
I my, wszyscy fani Tokio Hotel, chcemy Wam, wielbicielom Michaela Jacksona, powiedzieć, że jesteśmy z Wami. Możecie być dumni ze swojego idola, bo już za życia zapisał się w historii muzyki, a po swojej zdecydowanie przedwczesnej śmierci zostanie zapamiętany jako człowiek o niezwykłym talencie, wielkiej wrażliwości i świetnemu zrozumieniu muzyki, które to pozwoliły mu przez tyle lat trwać na szczycie.
Wśród nas jest wielu, którzy Jacksona słuchali, czy nawet wychowali się na jego muzyce. Każdym z nas jego śmierć wstrząsnęła, ale pozostały wielkie przeboje i niezapomniane emocje, które wzruszą jeszcze niejednego fana obojętnie jakiego gatunku muzyki.
użytkownicy forum tokiohotel-fanclub.pl/board
Bill Kaulitz z Tokio Hotel o Michaelu: "To niewiarygodne, ile osiągnął w ciągu swojej kariery".