Z Michaelem znamy sie

O naszej fascynacji nim i jego muzyką mogłabym dożo napisać, ale myślę, że wiecie, jak to jest, bo Wy macie to samo

Zaczęłam zaglądać tutaj w momencie, gdy w nocy w radio usłyszałam, ze Michael odszedł. Obudziła mnie ta straszna wiadomość, więc myśląc, że to jakiś senny koszmar wstałam, włączyłam komputer i trafiłam także tutaj. Z resztą, wcześniej tez tutaj zaglądałam.
I czytając Wasze posty, fanów, którzy kochają go tak, jak i ja, postanowiłam zastać z Wami na dłużej.
Czytając to, co piszecie myślę, że Michael uśmiecha się pięknie do nas z góry.
A i mi może będzie lżej, gdy przyjmiecie mnie do swego grona, grona ludzi, którzy naprawdę go cenili i kochali.
Pozdrawiam Was,
rita