Witam.

W tym dziale 'Michael Jackson Polish Team Forum' możesz się przedstawić pozostałym MJówkom (czyli fanom z MJPT). Dział przeznaczony przede wszystkim dla nowoprzybyłych osób. Swoją przygodę z forum zacznij od tego działu, napisz o sobie, swoim fanowaniu... co uznasz za odpowiednie.
Awatar użytkownika
loczkowate
Posty: 17
Rejestracja: wt, 14 lip 2009, 20:15
Lokalizacja: Wejherowo

Witam.

Post autor: loczkowate »

No...Hmm.. witam serdecznie. Mam na imię Weronika, pochodzę z Wejherowa. Interesuję się grafiką komputerową, muzyką, tańcem no i troszkę fotografią. Fanką MJ'a jestem od niecałych 3 lat. Oczarował mnie wtedy swoim urokiem tańca i śpiewem oczywiście. No, a teraz, gdy odszedł ( ale tylko w pewnym sensie, bo zostanie w moim sercu do końca świata i jeden dzień dłużej ;) ) smutno mi, jednak powoli się do tego przyzwyczajam, i mam takie odczucie jakby cały czas żył.

Mam nadzieję, że nie będę sprawiała żadnego kłopotu na forum i miło mi z Wami będzie współpracować, rozmawiać i to co Wy tu jeszcze robicie. ;-)

Edit: Wiem, krótkie doświadczenie z Michaelem. Z resztą rodzice trzymali mnie od niego z daleka i nie chcieli, abym go słuchała, ani nic, bo oni oczywiście, że to pedofil, blebleble - mam w za przeproszeniem w czterech literach to co oni mówią. W dodatku moja ' święta ciocia ' potrafi się modlić i modlić, a gada o Jacksonie takie rzeczy, że ON już się w grobie przewraca... No, chyba zboczyłam z tematu.

To by było na tyle o mnie.
Awatar użytkownika
Oluksandra
Posty: 129
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Oluksandra »

Trochę Cię rozumiem, bo moja babcia nazywała Michaela [zresztą dalej to robi] "Mysim Królem". Niby dla żartów, ale ja nie widziałam w tym nic śmiesznego, w szczególnośc teraz powinna sobie odpuścic.

Witaj na forum! ;)
Awatar użytkownika
Vampire_Chaos
Posty: 7
Rejestracja: wt, 14 lip 2009, 18:07

Post autor: Vampire_Chaos »

Witaj na forum ! :)
Też jestem nowy.
Pozdrawiam
Lady_J
Posty: 61
Rejestracja: wt, 07 lip 2009, 14:20
Lokalizacja: Nibylandia

Post autor: Lady_J »

Witamy na forum :mj:

Ekhm, z tą rodziną... to u mnie tak samo! znaczy mama nie miała nic przeciwko, ale tata mój na samym początku coś tam na Mike'a psioczył :-/ na szczęście zmienił swoje zdanie, gdy o Nim trochę im uświadomiłam, a teraz nawet mówi `szkoda, że umarł. Artysta z górnej półki, drugiego takiego nie będzie...`, a mnie szkoda, że dopiero teraz ludzie zaczynają doceniać to co stracili... Ale jak to mówią `lepiej późno niż wcale... Ale mój wujek! to dopiero... też niby przesiaduje w kościele każdą niedziele i święta i nawet z tego co się orientuję jest kościelnym, a takie rzeczy kiedyś wygadywał o MJu, że szkoda gadać! :surrender:
No, ale też trochę zboczyłam z tematu...
Jeszcze raz: Witaj;))
Pozdrawiam.
I will always love You, Michael...
YOU'LL ALWAYS BE MY HERO...<3
Magic is everywhere;)
Madame Tussaud
Posty: 58
Rejestracja: sob, 11 lip 2009, 20:39
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Post autor: Madame Tussaud »

Posłuchajcie Radia Maryja, które często leci u mojej babci.Mówili tam, że Michael częstował młodzież narkotykami:-/
Tak zwani hipokryci w sutannach, albo z różańcem. Albo ,,pseudokatolicy - w jednej ręce krzyż,a w drugiej nóż'' jak ja ich nazywam.Echh:-p
Witam Cię, tak w ogóle:-)
,,Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć
Lecz często uciekał, by stanąć przed wami
By znów nabrać sił, by znów nabrać sił
Bo czasu miał mało, przeczuwał to(...)
[*]
verika
Posty: 4
Rejestracja: wt, 14 lip 2009, 10:41

Post autor: verika »

Hej! Też mam na imię Werka i również interesuję się grafiką komputerową i fotografią :)

Myślę, że nie warto się przejmować tym, co ludzię opowiadają o MJ, gdyż tak naprawdę G.. o nim wiedzą :rocky:

Pozdrawiam Cię loczkowate :)
Awatar użytkownika
RandiaMJ
Posty: 60
Rejestracja: ndz, 31 sie 2008, 18:49
Lokalizacja: Graceland

Post autor: RandiaMJ »

witaj :)
Awatar użytkownika
Karolajn
Posty: 202
Rejestracja: pn, 13 lip 2009, 17:09
Lokalizacja: Neverland

Post autor: Karolajn »

witamy ;-)
na pewno będziesz się świetnie bawić :-)
Obrazek
Michael ;(;(
[*]
I love you. !!

You forever in my heart ;(

Obrazek
Awatar użytkownika
loczkowate
Posty: 17
Rejestracja: wt, 14 lip 2009, 20:15
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: loczkowate »

verika pisze:
Myślę, że nie warto się przejmować tym, co ludzię opowiadają o MJ, gdyż tak naprawdę G.. o nim wiedzą :rocky:

Ha! Kto jak kto, ale ja nie potrafię tego tak łatwo znosić.

No... mój tato też choruje na pewną formę bielactwa, ( widać to szczególnie latem ) ale nie może przyjąć do wiadomości, że Michael też na to chorował... Mojemu ojcu w głowie tylko operacje. A moja mama jak oglądała w TV ostatnio jakieś programy na temat Mike'a, to mi gada " No, będziesz miała co opowiadać swoim dzieciom o swoim idolu", a za chwilę wygaduje jaki to on był chory psychicznie. Mam ochotę się jej zapytać " A co, badałaś go? " :zly:
Ostatnio zmieniony śr, 15 lip 2009, 14:23 przez loczkowate, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Basia1992
Posty: 947
Rejestracja: czw, 23 sie 2007, 20:04
Lokalizacja: Milwaukee

Post autor: Basia1992 »

Witam Cię i pozdrawiam :mj:
Obrazek

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
Awatar użytkownika
Oluksandra
Posty: 129
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Oluksandra »

loczkowate pisze:
A moja mama jak oglądała w TV ostatnio jakieś programy na temat Mike'a, to mi gada " No, będziesz miała co opowiadać swoim dzieciom o swoim idolu", a za chwilę wygaduje jaki to on był chory psychicznie. Mam ochotę się jej zapytać " A co, badałaś go? " :zly:
Ja właściwie nie pojmuję niektórych ludzi. Owszem, zgodzę się z tym, że Michael miał jakieś swoje "dziwactwa", ale kto ich nie ma?

Przykro mi to mówic, ale jak dla mnie to właśnie ludzie zniszczyli Michaela tymi oskarżeniami o rzekome molestowanie, nabijaniem się z jego operacji i ogólnie tym wszystkim, co się wokół niego działo.
dołujące to jest. ;(
Awatar użytkownika
Jeanny100
Posty: 2389
Rejestracja: wt, 15 mar 2005, 23:09
Lokalizacja: z kątowni..

Post autor: Jeanny100 »

Witamy na forum.
Obrazek
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
kukurka
Posty: 29
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 3:43

Post autor: kukurka »

Witam Cię Weroniko
Edit: Wiem, krótkie doświadczenie z Michaelem. Z resztą rodzice trzymali mnie od niego z daleka i nie chcieli, abym go słuchała, ani nic, bo oni oczywiście, że to pedofil, blebleble - mam w za przeproszeniem w czterech literach to co oni mówią. W dodatku moja ' święta ciocia ' potrafi się modlić i modlić, a gada o Jacksonie takie rzeczy, że ON już się w grobie przewraca... No, chyba zboczyłam z tematu.
najważniejsze, żeby mieć swoje zdanie i umieć go bronić, nie bać się go wyrażać na głos. Ja wiele rzeczy słyszę negatywnych nie tylko dotyczących Michaela, ale również innych wykonawców, czy nawet w na innych płaszczyznach życia. np. "każdy pitbul to zabójca" a ja uważam, że każdy pies jest taki jakim go wychowamy. Jeżeli podejdziemy do psa nie właściwie bez potrzebnej wiedzy to nawet jamnik będzie agresorem.
Dlatego jakże ważne jest posiadanie swojego zdania i patrzenie na jedno zagadnienie z rożnych perspektyw.
Pozdrawiam
[*][*][*]
Awatar użytkownika
loczkowate
Posty: 17
Rejestracja: wt, 14 lip 2009, 20:15
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: loczkowate »

kukurka pisze:Witam Cię Weroniko
najważniejsze, żeby mieć swoje zdanie i umieć go bronić, nie bać się go wyrażać na głos. Ja wiele rzeczy słyszę negatywnych nie tylko dotyczących Michaela, ale również innych wykonawców, czy nawet w na innych płaszczyznach życia. np. "każdy pitbul to zabójca" a ja uważam, że każdy pies jest taki jakim go wychowamy. Jeżeli podejdziemy do psa nie właściwie bez potrzebnej wiedzy to nawet jamnik będzie agresorem.
Dlatego jakże ważne jest posiadanie swojego zdania i patrzenie na jedno zagadnienie z rożnych perspektyw.
Pozdrawiam
W okręgu mojej rodziny to zaczyna być męczące jak dla mnie. Nikt go nie docenia. Każdy ocenia przez pryzmat plotek naniesionych przez wpływowe media. Oczywiście, mam swoje zdanie i często się w domu wykłócam, ale oni swoje, ja swoje. Kiedy coś mówię wcinają się w zdanie i nie dają dokończyć... Gdybym np: powiesiła plakat Michaela na drzwiach lub ścianie ( nigdy żadnych plakatów nie wieszałam, nie mam takiej potrzeby ) to mama by mnie pewnie wyzwała od satanistów. Takie mam odczucie.
kukurka
Posty: 29
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 3:43

Post autor: kukurka »

Domyślam się, że ciężko jest forsować pewne rzeczy i bardzo trudno bronić swojej racji.
Przykład, czy jak napiszesz do gazety, że Twój kuzyn (całkowicie wymyślona postać) jest narkomanem i okradł kiosk w Zabrzu, gazeta to wydrukuje - to czy to będzie faktycznie prawda? Mniej więcej taki przykład dałam swojemu rozmówcy i go zatkało. Nie wiem czy dotarło ale na pewno zatkało. Nie można wierzyć we wszystko co się widzi w mediach i czyta w gazetach.
Ja jak ktoś mi się wcinają w zdanie, to daje mu się wygadać a jak już powie wszystko, spokojnym tonem kontynuuje zdanie od tego momentu w którym mi przerwano. To pomaga, rozmówca w końcu musi wysłuchać :) Dobrze jest też poinformować swojego rozmówcę, że "Ja słucham co Ty mówisz i oczekuje tego samego".
Pozdrawiam Cię serdecznie.
[*][*][*]
ODPOWIEDZ