Uwielbiałam i uwielbiam Jego muzykę, ale za słowem "fan" nie przepadam. ;)
Ogólnie 'rozkochałam się' w Michaela piosenkach jak miałam kilka lat, niestety nie pamiętam, kiedy dokładnie.
Mam w głowie pewne urywki ze swojego życia, jak nagrywałam z tatą koncert Michaela na kasetę, a potem razem słuchaliśmy jej w samochodzie.
Pamiętam też jak byłam u babci i akurat w telewizji leciał jakiś klip Michaela, a tato mi powiedział, że on był kiedyś czarny, a ja mu wtedy nie wierzyłam, bo nie potrafiłam sobie wyobrazic, jak czarny człowiek może stac się białym. :]
Tak mi się jakoś przypomniały takie miłe chwile z dzieciństwa.
![;-)](./images/smilies/wink.gif)
Później, gdy nastała doba internetu i telewizji cyfrowej jeszcze bardziej poznałam i samego Michaela i Jego muzykę.