Otoczenie a Michael

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
Daiana
Posty: 66
Rejestracja: pn, 31 paź 2005, 18:18

Post autor: Daiana »

u mnie w domu zawsze bylo tak ze rodzice jakos specjalnie sie Nim nie ekscytowali ale i nie wysmiewali Go nigdy,jesli w TV lecial teledysk czy cokolwiek zwiazane z Michaelem jak siegne pamiecia wstecz zawsze mnie wolali Twoj Michael leci w Tv,nie ogladzasz???kiedy toczyla sie sprawa sledzili ja ze mna i czesto o tym rozmawialismy przez tel.,moze nie dazyli Go wielka miloscia czy uwielbieniem ale nigdy tez nie powiedzieli na Niego zlego slowa...
Awatar użytkownika
Anet18
Posty: 406
Rejestracja: czw, 09 lip 2009, 15:58
Skąd: Leszno / Wrocław

Post autor: Anet18 »

U mnie sprawa kreśli się mniej więcej tak:
Ciotka- był taki ładny ale po co on się wybielał itp wyglądał jak wariat...:|
mama- neutralny stosunek, nie interesowała sie Nim,woli Madonne
ojciec- woli Madonne ale Michaela ceni jako artystę też, zdania poza muzyką nie chce usłyszeć:|
chłopak- nie był nigdy fanem, ale lubi niektore piosenki;)

no i najgorsze. Ostatnio mieliśmy jakies posiedlisko rodzinne, cos tam wszyscy gadają że kuzynka bardzo schudła i moja ciotka takie cos:

,,Ej może ona ma anoreksje tak jak Jackson???i hahahahahahaha" oczywisciie ciotka smiala sie sama z siebie a ja siedziałam jak wryta:|:

Wstyd mi za moja rodzinę, niestety...
Awatar użytkownika
asiek
Posty: 307
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 22:00
Skąd: Katowice

Post autor: asiek »

Marie, szacun dla Babci japrosic :)

w moim otoczeniu nastawienie jest raczej pozytywne.
Rodzina na pewno na plus. Jeszcze za czasów BAD i Dangerous, kiedy byłam mocno zaangazowaną fanką, mialam pełne poparcie rodziny. Mama pojechała nawet ze mną pociągiem przez całą Polskę - do Gdyni, na zlot fanów. Samej mnie nie puściła, mialam z 15 lat chyba.
Ostatnio rozmawialam o tym co się stało i co się dzieje z sio i mamą - generalnie mamy podobny odbiór sytuacji, te same poglądy.

Znajomi raczej MJ cenią, pewnie uważają go trochę za dziwaka, ale nigdy nie słyszałam, by któryś z nich mówił o MJ per pedofil. Przyjęli do wiadomości to, że został uniewinniony.
Awatar użytkownika
Dirty Nancy
Posty: 109
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 13:50
Skąd: Heaven

Post autor: Dirty Nancy »

Moja mama zawsze powtarza , że "Jaki on był ładny chłopak, po co on sobie robił ten nos ? " Dawniej mówiła również o wybielaniu, ale wyjaśniłam jej, że to bielactwo i pokazałam zdjęcia . Moja mama ogólnie lubi muzykę MJ, czasami nawet razem słuchamy ;-)

Mam paru znajomych, z którymi mogę pogadać na temat MJ, tak normalnie, o muzyce i o tym jakim był wspaniałym człowiekiem :) Lecz to jest małe grono.
Co do reszty rodziny to sądzę, że co do MJ mają dobry stosunek, ale na pewno znajdą się oryginały,jak to w rodzinie :)
Obrazek
Awatar użytkownika
DirtyDiana94
Posty: 270
Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
Skąd: stamtąd. ;D

Post autor: DirtyDiana94 »

Moi rodzice i tak nadal twierdzą, że MJ sie wybielał, ale nie mówią tego przy mnie bo powtarzam moj wykład na temat bielactwa. Już w ogóle nie mówią nic o jego wyglądzie bo ja go i tak ze wszystkiego wytłumaczę. xDD.

Moja mama uwielbia "Dirty Dianę", "Heal The World", "Earth Song", "Will You Be There" i dużo innych piosenek.

Tato raczej neutralny stosunek do MJ. Ale zawsze mówi, ze piosenki miał świetne. I zawsze powtarza: Najlepiej to on wyglądał w Say Say Say.

Brat? Brat mój lubi Beat It. A tak ogólnie to nie słucha, to nie jego styl.

Moja siostra (8 lat.) stwierdziła ostatnio, że lubi MJ dlatego, że MJ lubił zwierzęta. xD

A w szkole przez jakiś czas się ze mnie śmiali, ale później to pół klasy moonwalka uczyłam xD. Ogólnie, zawsze znalazły się osoby, które wyśmiewały, ale dużo było takich, których Michaelem zainteresowałam. ;)

Teraz po śmierci połowa mojego miasta ma zdjęcia w galerii Majki! Nigdy cię nie zapomnę! A zna 3 piosenki na krzyż i twierdzi, że MJ się wybielił. Krew mnie zalewa -_______-
Obrazek

Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej, nie obudzi, teraz śpij.
Awatar użytkownika
Dirty Nancy
Posty: 109
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 13:50
Skąd: Heaven

Post autor: Dirty Nancy »

DirtyDiana94 pisze:Moi rodzice i tak nadal twierdzą, że MJ sie wybielał, ale nie mówią tego przy mnie bo powtarzam moj wykład na temat bielactwa. Już w ogóle nie mówią nic o jego wyglądzie bo ja go i tak ze wszystkiego wytłumaczę. xDD.
U mnie mój tata tak twierdzi, więc ja też zawsze staram się Michaela obronić i już nie raz się z tego powodu pokłóciłam z moim tatą .Teraz już nie zaczyna tego tematu , bo wie jak to się kończy :)
Obrazek
adula.8
Posty: 210
Rejestracja: pn, 29 cze 2009, 13:40
Skąd: Małopolska

Post autor: adula.8 »

Moi rodzice nie słuchają piosenek Michaela. Nie znając Jego wspaniałej twórczości czepiają się mnie, że mam obsesję. :wariat: Ale nie, zmuszać przecież ich nie będe :)

Oczywiście na początku pojawiały się takie oskarżenia jak to, że był pedofilem lub że się wybielał. Powiedzmy, że skutecznie się ich pozbyłam ;) (w bardzoo podobny sposób jak DirtyDiana94)

Doszłam do wniosku, że opinia ich wszystkich (mam na myśli NIE fanów Michaela) jest dla mnie poprostu obojętna. Mogą Go nie lubić, tylko tyle, żeby nie mówili o Nim złych rzeczy.
Na to to ja nie pozwole :))
Em Dżej
Posty: 14
Rejestracja: wt, 21 lip 2009, 22:05

Post autor: Em Dżej »

Mu sądsiad, ostatnio zastanawiał się dlaczego on sie wybielił jak takim ładnym murzynkiem był? Oczywiście palnełam mu wykład na temat jego bielactwa a on tylko"Taaa? a w gazecie inaczej pisało?" Dużo osób tak reaguje. Tata słucha jego piosenek, właściwie to dzięku niemu pierwszy raz usłyszałam Michałka, ale nie jest jakimś zagorzałym fanem .Mama raczej nie słucha i ma troche iine poglądy na temat jego wygladu, ale szanuje moje zdanie i nie wmawia mi że się wybielał. Cżeśc znajomych po objerzeniu materiału"Living with M.J" stwierdziło, że miał lekkiego świra na punkcie dzieci;/
Reszta nie komentuje moich muzycznych upodobań;)
Awatar użytkownika
Dirty_Diana_
Posty: 132
Rejestracja: wt, 26 maja 2009, 13:06
Skąd: Z Kostrzyna (tam gdzie woodstok ;P)

Post autor: Dirty_Diana_ »

Ostatnio przyjechała do mnie rodzina .
Akurat leciała piosenka " Little Susie"
I ciocia, przechodząc korytarzem weszła do mojego pokoju.
- Ale piękna piosenka ! Kto to śpiewa ?
- Michael .
- Jackson ?
- taa
- To on ma takie piękne piosenki ?!
- Tak.
- Nie, no bo z tego co słyszałam, to on miał same takie skoczne, typu Billie Jean
- No widzisz, ciocia ....
- A mogła byś mi to zgrać na komórkę ?
Efekt jest taki, że jak parę dni temu pojechałam w odwiedziny, do tej właśnie ciociu, słyszałam tylko, jak ciotka śpiewa " La,La, La, La..." To coś, co jest na początku piosenki ;)
Później ciocia przesłała piosenkę mojej kuzynce , a ona swojemu chłopakowi ;]
Michael...WRÓĆ DO NAS !

Awatar użytkownika
Mary_Jackson
Posty: 97
Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 16:15
Skąd: Neverland

Post autor: Mary_Jackson »

U mnie w domu do Michaela jako osoby to raczej tak sceptycznie podchodzą, ale jako artystę szanują. Jedynie mama szanuje Go jako artystę i człowieka, lubi słuchać Jego muzyki, raczej tych wolniejszych kawałków, ale lubi.

Co do znajomych to ostatnio przyszła do mnie znajoma, ogląda ten album z "Twojego Stylu" i zaczyna mi mówić, jaka to szkoda, że Michael się wybielil i zoperował. To mnie najbardziej bulwersuje. Wymyślili sobie ludzie jakiś obraz Michaela, który się wybielił.
You can pray to the angels
and they will listen,
but the best way to call them,
I am told, is to laugh.
Awatar użytkownika
MJackson
Posty: 514
Rejestracja: czw, 07 sie 2008, 10:15
Skąd: Kraków

Post autor: MJackson »

Moja mama akceptuje że jestem fanką ale sama za Michaelem nie przepada... Chociaż ostatnio jak jechaliśmy do kościoła to w aucie szła piosenka Dangerous. Później stoimy w kościele i słyszę jak mama mruczy ją pod nosem , a chwilę po wyjściu z kościoła słyszę moją mamę: Dangerous na na na na Dangerous! a tata : Hi Hi

A co z tatą?
heh... Tata tydzień temu powiedział mi że chce też należeć do fanklubu Michaela :smiech: i od tej pory codziennie robię mu wykłady jak narazie piosenek ale za niedługo przejdziemy do biografi

Babcia
- Wiesz Ada, oglądałam rano na polsacie wizytę Michaela w Polsce i nie mogłam się do Ciebie dodzwonić żeby ci powiedzieć.

- Podobało Ci się?

- (chwila przerwy) nawet się popłakałam :-o jak On przytulał te dzieci...
(Powiedziała babcia która nigdy go nie lubiła i powiedziała że nie dożyje do koncertów)



Reszta rodziny wolę nie mówić...
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dirty_Diana_
Posty: 132
Rejestracja: wt, 26 maja 2009, 13:06
Skąd: Z Kostrzyna (tam gdzie woodstok ;P)

Post autor: Dirty_Diana_ »

A ja ostatnio się wkurzyłam na moich znajomych .
Było tak :
- Idę sobie miastem z koleżanką. Nagle spotkałyśmy dwóch kolegów.
I jeden mówi :
- Hey, Marcela ! Mówiłaś, że na co ten Jackson choruje, że ma taką biała skórę ..?
No to ja mu mówię, że Vitiligo .
A on :
- A wiesz, że on sobie kazał wszepić to Viltago ?
- Mówi się Vitiligo .
- To co, ale kazał sobie wszepić .
- Michael, nie kazał sobie tego wszepić, ponieważ jest to dziedziczne w genach .
- Ale my wyczytaliśmy w internecie .
- To co ?
- No, a ty skąd wiesz, że to jest dziedziczne ?
- Bo Michael tak powiedział ? I ma to też jego wujek ?
- Mogli kłamać.
- A wy nie ?
- Nie, bo my to wyczytaliśmy w internecie .
- A internet nie mógł kłamać ?!
- Nie.
- Dlaczego ?
- Bo jego lekarz się do tego przyznał !
- A jest to potwierdzona informacja ?
- No nie wiem ...
- To po co mi to mówisz !


Nie chcę pisać dalszej części, ale to mnie naprawdę wyprowadziło z równowagi . Pod koniec tej wymiany zdań prawie krzyczałam .Wiem, że z tego co napisałam, możecie pomyśleć, że jestem jakaś ' nie teges' ale, to denerwuje, ponieważ oni zawsze są lepiej poinformowani ;/

A wczoraj,podchodzi do mnie i mówi ;
- A wiesz co ? Wyczytałem, że temu Jacksonowi odpadł nos .
- To nie prawda .
- Prawda ! Odpadł mu nos na koncercie !
- Jak by tak było, były by jakieś video, zdjęcia....
- No to są !
- Ciekawe gdzie ....
- No w internecie .

;/

Nie chciałam, żeby to skończyło się tak jak poprzednio, więc powiedziałam, że nie mam ochoty rozmawiać na ten temat i poszłam .
Michael...WRÓĆ DO NAS !

karolowanka
Posty: 97
Rejestracja: śr, 08 lip 2009, 12:43
Skąd: z domu

Post autor: karolowanka »

ja też mam mnóstwo takich sytuacji jak Dirty_Diana_
tylko, że ze mną to nawet dyskutować nie chcą, bo 'wiedzą swoje' ;/
Awatar użytkownika
Diana
Posty: 22
Rejestracja: wt, 14 lip 2009, 17:28
Skąd: Kraków.

Post autor: Diana »

U mnie to w sumie różnie bywa ale zazwyczaj znajomi go `nie lubią bo się wybielił itp` -.-' . Rodzice nie słuchają ale za to brat ma do niego dobre podejście [i nawet chciał mi zafundować jego płytę ^^ i zobowiązał się szukać dla mnie różnych rzeczy z nim związanych : )] choć z tego co pamiętam to też uważa, że się wybielił, będę mu musiała palnąć wykład ;-) Ostatnio koledze starałam się to wyperswadować ale chyba się nie udało natomiast koleżance opowiedziałam wszystko począwszy od dzieciństwa na vitiligo, procesach i filmie Bashir'a skończywszy i wzbogaciłam wypowiedzi w filmiki z youtube'a = uwierzyła, powiedziała, że gazety i tv to w ogóle porażka bo zniszczyli go doszczętnie, dopytywała się szczegółów z jego życia i powiedziała, że MJ ją bardzo zaciekawił i, że nikogo takiego jak On nie będzie :mj: jestem z siebie dumna :dance:
Ostatnio zmieniony czw, 23 lip 2009, 16:25 przez Diana, łącznie zmieniany 1 raz.
I said if you're thinkin' of being my brother
It don't matter if you're black or white
Viola.
Posty: 199
Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 22:49

Post autor: Viola. »

--- (post usunięty)
Ostatnio zmieniony pn, 14 gru 2009, 21:53 przez Viola., łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ