
Wspólny projekt - książka
-
- Posty: 2
- Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 12:50
Jak dla mnie bomba! Trzeba by tylko znaleźć jakieś wydawnictwo i jakoś to rozreklamować, np. w gazecie czy Tv . Ja takich możliwości nie mam... Mogę jednak napisać historie, wkleić swoje wiersze, zebrać kilka takich dokumentów od znajomych, którzy też go lubią/kochają. Piszmy więc - im nas więcej, tym lepiej!

~~ Little Susie ~~ (LewusiaMJ) :)
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czw, 23 lip 2009, 13:31
- Lokalizacja: warszawa
Chyba jednak nie.Mandey pisze:Później skopiuj ewentualnie przepisz i poślij w
privie założycielce tematu.
i...KASIA pisze:I wogóle to chciałabym, aby pamiętano o tym, że historie wysyłamy na adres mailowy: fani.dla.mja@gmail.com nie na moje pw
Ot co.KASIA pisze: Dodajemy załącznik nazwany naszymi danymi (imię, nazwisko, miasto, wiek, rok fanowania) i dopiero wysyłamy.

We can fly, you know. We just don’t know how to think the right thoughts and levitate ourselves off the ground.
Michael Jackson.

Michael Jackson.

Ja również wysłałam moje wspomnienia.
Mam nadzieję, że dojdą i przydadzą się do czegoś.
Teraz jeszcze wybiorę zdjęcia i podeślę.
Cóż, książka może naprawdę ujrzeć światło dzienne.
Mam nadzieję, że dojdą i przydadzą się do czegoś.
Teraz jeszcze wybiorę zdjęcia i podeślę.
Cóż, książka może naprawdę ujrzeć światło dzienne.

We can fly, you know. We just don’t know how to think the right thoughts and levitate ourselves off the ground.
Michael Jackson.

Michael Jackson.

A co z Tymi którzy docenili Michaela dopiero po... ? Z tymi którzy nigdy nie byli na Jego koncercie, ani nie spali pod Jego hotelem wyczekując aż pojawi się w oknie? Z tymi których życie zmieniło się całkowicie dzięki Michaelowi ale dopiero w ciągu ostatnich tygodni? Z tymi którzy kochają Michaela z całego serca pomimo tego iż znają go naprawdę krotko? Czy zasłużyli sobie oni na to, żeby znaleźć się w tej wspanialej książce? Ja osobiście mam naprawdę wiele do napisania aczkolwiek należę właśnie, do wyżej wymienionej grupy ludzi.
Uważam, że nie zasługuje na to aby dołączyć się do tego projektu... przykre ale prawdziwe. Mam jednak nadzieje, ze kiedyś Michael wybaczy mi to, ze doceniłam go tak późno.
Jedno jest pewne: Stalo się to późno, za późno, ale Michael zmienił kolejnego człowieka - mnie.
Uważam, że nie zasługuje na to aby dołączyć się do tego projektu... przykre ale prawdziwe. Mam jednak nadzieje, ze kiedyś Michael wybaczy mi to, ze doceniłam go tak późno.
Jedno jest pewne: Stalo się to późno, za późno, ale Michael zmienił kolejnego człowieka - mnie.

'You are the star,
you make mi shine[...]
You are my life'
Samo ostatnie Twoje zdanie jest już argumentem byś napisała więcej o Twoich uczuciach i przemyśleniach związanych z Michaelem. Myślę, ze jeżeli odkrycie w sobie fascynacji Michaelem i jego muzyka sa szczere, a nie jest li tylko rezultatem manipulacji mediów po Jego śmierci, to nie ma sobie, czego zarzucać. Z pewnością i teraz po drugiej stronie Michael wielce się cieszy z każdego nowego fana :)natalie pisze:A co z Tymi którzy docenili Michaela dopiero po... ? Z tymi którzy nigdy nie byli na Jego koncercie, ani nie spali pod Jego hotelem wyczekując aż pojawi się w oknie? Z tymi których życie zmieniło się całkowicie dzięki Michaelowi ale dopiero w ciągu ostatnich tygodni? Z tymi którzy kochają Michaela z całego serca pomimo tego iż znają go naprawdę krotko? Czy zasłużyli sobie oni na to, żeby znaleźć się w tej wspanialej książce? Ja osobiście mam naprawdę wiele do napisania aczkolwiek należę właśnie, do wyżej wymienionej grupy ludzi.
Uważam, że nie zasługuje na to aby dołączyć się do tego projektu... przykre ale prawdziwe. Mam jednak nadzieje, ze kiedyś Michael wybaczy mi to, ze doceniłam go tak późno.
Jedno jest pewne: Stalo się to późno, za późno, ale Michael zmienił kolejnego człowieka - mnie.
- DirtyDiana94
- Posty: 270
- Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
- Lokalizacja: stamtąd. ;D
- mjowagabrionetka
- Posty: 20
- Rejestracja: pn, 20 lip 2009, 23:08
- Lokalizacja: Z Neverlandu
Może zamiast pisać jaki to świetny pomysł weźmiecie się za spisanie swoich wspomnień? 

Ostatnio zmieniony pt, 24 lip 2009, 20:05 przez Kasiaaa, łącznie zmieniany 1 raz.
We can fly, you know. We just don’t know how to think the right thoughts and levitate ourselves off the ground.
Michael Jackson.

Michael Jackson.

Nic się nie zmieniło, mail fani.dla.mja@gmail.com obowiązuje od początkuMandey pisze: Oj zmieniło się. Ja posłałem na PW i aż cud że nie dostałem OPR.


Święte słowaKasiaaa pisze:Może zamist pisać jaki to świetny pomysł weźniecie się za spisanie swoich wspomnień?

“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”
„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”
„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”