Michael i pokojowa nagroda Nobla [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

eljiah
Posty: 115
Rejestracja: pn, 14 mar 2005, 17:35

Michael i pokojowa nagroda Nobla [koment.]

Post autor: eljiah »

Tez cos tam slyszalem. Ale na 100% nie bylo to w 2003. Poza tym, to nobla zazwyczaj przyznaje sie ludziom w podeszlym wieku i jest on traktowany jako nagroda za calosztalt, a nie za poszczegolne wydarzenie (jak naprzyklad Pulitzer za ksiazke lub artykul). Jako takiej nominacji nie ma. Sa za to faworyci. W przypadkach skrajnych (choroba faworyta) informuje sie o tym wygranego przed ogloszeniem wynikow.

Ja za to slyszalem, ze Michael byl nominowany do Oscara za Will YOu Be There... Wprawdzie watpie, ale czy to prawda?
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Skąd: Łódź

Post autor: siadeh_ »

Tak sie tylko zastanwiam... co takiego w ramach argumentów broniących idei odznaczenia Michaela ta nagrodą moglibysmy przytoczyć, jesliby wziąc pod uwage osttanie 10-15 lat?
Ktos ma jakiś pomysł? Ja wiem, ze Michael duzo zrobił dla dzieci w ciagu swego życia, ale jeśli nie przyznano mu tej nagrody dekade wcześniej to teraz nie ma chyba nawet jak sie bronic przed faktem, ze mu sie ona - obiektywnie rzecz biorac - nie nalezy. Oczywiście zdaję sobie sprawę,z e staje teraz - jak to sie mówi - "okoniem" do wszystkich tu zebranych, ale... Jak najbardziej uwazam, ze Michael to dobry człowiek i bez zawahania umiem powiedzieć dlaczego to własnie on jest moim idolem (co w końcu oznacza wzór do nasladowania...pomijając kwestie ubioru rzecz jasna ;-) ). Uwazam jednak, ze na Nagrode Nobla chyba nie zasługuje...

...pzdr
siadeh_podpadnięta_

"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
KASIA
Posty: 438
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:08
Skąd: Kraków

Post autor: KASIA »

Ja w sumie też uważam, że Nagroda Nobla nie specjalnie mu się należy, z jednej strony zrobił dużo dobrego, ale nie były to żadne bohaterskie czyny, żadnych "bitw" o pokój nie prowadził, ot działalność charytatywna do, której każdy jest jakoś tam zoobowiązany. Nie wiem, czy więc wypełnianie swoich obowiązków upoważnia go do odebrania czegoś takiego :knuje:
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”

„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Skąd: Łódź

Post autor: siadeh_ »

No, nie popadajmy w przesadę. Nie jest to jego obowiązkiem ;-) Niemniej jednak porównujac jego działania z działaniami ludzi (lub organizacji) wyróznionych tą nagroda w poprzednich latach - Michael wypada bladziutko...
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Swego czasu na forum zamieszczona była lista charytatywnych działań Michaela, ale rzeczywiście - w ostatnich latach wiele tego nie było i całość, mimo wszystko, wypada bardzo blado w stosunku do innych nominowanych.

Gdyby Michael cudem zdobył pokojową nagrodę Nobla - co już dla mnie brzmi dość dziwnie - już jestem w stanie wyobrazić sobie nagłówki gazet krzyczące, że ta nagroda z roku na roku jest coraz mniej prestiżowa. I nie zdziwiłbym się.
Awatar użytkownika
Spearmint
Posty: 351
Rejestracja: pt, 16 lut 2007, 20:45
Skąd: Pfff...

Post autor: Spearmint »

Ja uważam,że całe to typowanie Michaela do tej nagrody to czysty fanatyzm. Owszem,brał czynny udział w organizacjach charytatywnych,poświęcił własne dochody z którejś z tras z braćmi na akcję dobroczynną(ktoś mnie oświeci?),sam założył kilka... W sumie to już nie wiem,ale zgadzam się z jolene_ :
jolene_ pisze: Jak nie dostał wcześniej tej nagrody, to teraz tym bardzoej nie jego czas.
Wtedy,kiedy udzielał się najbardziej a nie "został zauważony" i nagrody nie otrzymał,to teraz nie ma po co na to liczyć...
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Spearmint pisze: Owszem,brał czynny udział w organizacjach charytatywnych,poświęcił własne dochody z którejś z tras z braćmi na akcję dobroczynną(ktoś mnie oświeci?)
To była trasa Victory Ostatnia wspólna trasa braci Jacksonów.

Pank pisze:Swego czasu na forum zamieszczona była lista charytatywnych działań Michaela.
Myślę, że warto przypomnieć sobie ten wątek :-)


Sporo tego... Jeśli wierzyć liczbom podanym podczas zeszłorocznej gali WMA, Michael - do chwili obecnej przekazał na cele charytatywne około 250 milionów zielonych!! To dużo kasy. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić tak olbrzymiej sumy... Uważam, że pretendentem do Pokojowej Nagrody Nobla zostaje człowiek, który wykazał się czymś nie tylko przez ostatnie lata swego życia, ale w przeciągu całej swojej egzystencji i tak powinno się sprawę rozpatrywać. To zbyt poważne wyróżnienie i zbyt wielki prestiż, by brać pod uwagę jedynie ostatnie lata... Wydaje mi się, że nagrodę można otrzymać nawet pośmiertnie / choć tego akurat pewna nie jestem/
Cóż Michael w ostatnich latach rzeczywiście nie ma się czym pochwalić. /Choć na upartego ciąganie po sądach możnaby było uznać za walkę o pokój :diabel2: - gdyby w ludziach było mniej chciwości, zawisci, uprzedzeń, mniej tych wszystkich brudnych uczuć, nie dochodziłoby do wielu konfliktów - wojen również... Każdy pożar wywołuje iskierka... /
Tak poważnie. Michael naprawdę dużo w życiu zrobił! I dla świata i dla ludzi. Nie wolno nam o tym zapomnieć! Poruszanie serc i sumień ludzkich. Docieranie poprzez muzykę do ludzkiej wrażliwości i zwracanie uwagi na plagi współczesności - wojny, głód, biedę, choroby, cierpienie dzieci, zdewastowanie środowiska etc.


We Are The World
Man In The Mirror
Heal The World
Black Or White
Earth Song
They Don't Care About Us
What More Can I Give
We've Had Enough



Czym są te songi /wymieniłam kilka pierwszych, jakie przyszły mi na myśl/ jeśli nie apelem o pokój? Walką z uprzedzeniami? Głośno wyśpiewanym protestem przeciwko niesprawiedliwości...?? Michael ciągle wierzy w to, że naprawa świata jest możliwa... Nie chcę, żeby to co piszę brzmiało zbyt fanatycznie. Nie powiedziałam, że Michael to jedyny słuszny kandydat do takiego wyróżnienia. Nie twierdzę, że MUSI nagrodę otrzymać. Nie wiem nawet czy POWINIEN, bo może rzeczywiście ma na tym polu ZBYT małe zasługi /Dobrze, że to nie ja muszę decydować o tym, kto ma zostać odznaczony :nerwy: / Piszę tego posta, bo zauważyłam, że niektóre MJówki są zbyt surowe w ocenie sytuacji i zbyt poważnie podchodzą do sprawy petycji. Wygląda to mniej więcej tak:

- Jeśli ktoś kto nie lubi Michaela zarzuci Wam, że piosenkarz niczego w życiu nie dokonał, poza wylansowaniem kilku hitów ( no bo co jak co, ale tego MJowi odmówić nie można :party: ), skoczycie mu do oczu i będziecie przekonywać o tym jaki to wspaniały, dobry człowiek, wrażliwy humanista, filantrop itd.

- Za to teraz kiedy można podpisać petycję (która - notabene raczej niewiele zmieni), większość zgodnie twierdzi, że zrobił ZBYT MAŁO, by w ogóle być kandydatem do kandydatury :wariat: na Nobla.



Nie zaopominajcie, że były czasy, kiedy Michael cieszył się naprawdę dużym poważaniem. W pierwszej kolejności jako człowiek. W drugiej zaś jako artysta. Zaskarbił sobie nawet przychylność Białego Domu - od Ronalda Regana poczynając, na Billu Clintonie kończąc. Zasłużył sobie na przyjaźń i szacunek Nelsona Mandeli. To chyba o czymś świadczy, prawda...??

Ja dla zasady petycję podpiszę! Tak jak wspomniałam wcześniej nie sądzę, by to coś zmieniło. Sam pomysł przyznania Nobla Jacksonowi wydaje się - na dzień dzisiejszy mocno szalony i kontrowersyjny /biorąc pod uwagę chociażby opinie publiczną i smród jaki się za nim ciągnie od 1993 roku - NIKT nie odważyłby się przyznać mu takiego wyróżnienia.../

Jeśli jednak kiedyś - jakimś cudem - SZACOWNA NOBLOWSKA KAPITUŁA przypomni sobie o Michaelu Jacksonie to ja nie będę pluła, gryzła, ani kopała. Wyrywać sobie włosów z głowy też nie mam zamiaru. Nie pójdę manifestować, ani bojkotować. Pikiety, bądź wiecu organizować nie będę. No a krzyczeć, że zrobił ZA MAŁO! też mi się pewnie nie będzie chciało... :wariat:
Ostatnio zmieniony czw, 19 kwie 2007, 14:11 przez Lika, łącznie zmieniany 2 razy.
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

SUNrise pisze: Każdy, a przynajmniej ten kto chce, przekazuje organizacjom charytatywnym tyle kasy, na ile mniej więcej pozwalają mu jego możliwości finansowe.
Dobrze, że dodałaś - ten kto chce... Niestety jest mnóstwo bogatych ludzi, którzy nie podzieliliby się z nikim złamanym groszem :-/
Osoby sławne i owszem - często "autoreklamują" się dobroczynnością...
SUNrise pisze: Np. Warren Buffet oddał na cele charytatywne, nie miliony, ale 40 miliardów dolarów - prawie cały swój majątek.
:podejrzliwy: a kto to w ogóle jest ten Warren Buffet? Może miałby szansę na Nobla, gdyby był bardziej znany... glupija
SUNrise pisze: a jeśli już ktoś z artystów miałby, to moim skromnym zdaniem, niejaki Bono ma na to największe szanse, zresztą dostaje nominację już od kilku lat.
Tutaj się z Tobą zgadzam. :-)
SUNrise pisze: Moim zdaniem Jackson nie ma (na dzień dzisiejszy) najmniejszych szans nawet na nominację do Nobla, bo o samej nagrodzie to już w ogóle wspominać nie chcę.
Znów się zgadzam...
SUNrise pisze:

Btw. znalazłam takie info. -

Fundacja Nobla podaje, że w przypadku Pokojowej Nagrody Nobla nominować mogą następujące osoby:
- członkowie parlamentu i samorządów,
- członkowie międzynarodowych sądów,
- rektorzy uniwersytetów,
- profesorowie nauk humanistycznych, historii, filozofii, prawa oraz teologii,
- dyrektorzy pokojowych instytutów badawczych oraz zagranicznych instytutów politycznych,
- laureaci Pokojowej Nagrody Nobla,
- członkowie zarządu organizacji, które otrzymały Pokojową Nagrodę Nobla,
- byli i aktualni członkowie Norweskiego Komitetu Noblowskiego,
- byli doradcy mianowani przez Norweski Instytut Noblowski.
Przypominam, że Michael już dwa razy był nominowany :party:, a petycja to jeszcze nie nominacja - ani tym bardziej nie nagroda. Chcecie podpisać - podpiszcie. Nie chcecie - nie podpisujcie. Wasza sprawa. Ja swoje zdanie podtrzymuje.
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
Lilith
Posty: 65
Rejestracja: pn, 08 sty 2007, 11:30

Post autor: Lilith »

Oczywiście, że mu się Nobel NIE NALEŻY.
Za co?
Faktem jest, że ofiarował mnóstwo kasy na cele charytatywne, ale tak się składa, że "MIAŁ TO DAŁ". Nie tylko on zresztą zasila takie akcje. Sumy, które ofiarował robią wrażenie i dobrze, ale co to ma niby mieć wspólnego z Noblem??? Większość wrażliwych ludzi coś czasem rzuca an takie cele. A kto ile to już zależy od zawartości portfela ;-) Nie każdy ma Michaelowe dochody;)
Ktoś tu jeszcze przytoczył piosenki jak "Heal the world"...tyle tylko, że za twórczość to są nagrody typu Music Award a nie Nobel. To tyle ode mnie.
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

SUNrise pisze:
Lika pisze: :podejrzliwy: a kto to w ogóle jest ten Warren Buffet? Może miałby szansę na Nobla, gdyby był bardziej znany... glupija
www.google.pl
No tak... wszechwiedzące google w każdej sytuacji dobre. Nie chciało mi się wczoraj sprawdzać (zwykłe lenistwo, a co ! :-P ) Dziś za to Warrena znalazłam. Już wiem kim jest - wiem, ale nie powiem... Poszukajcie sobie :wariat:
SUNrise pisze:
Lika pisze: Przypominam, że Michael już dwa razy był nominowany
Został nominowany, czy tylko zgłoszono jego kandydaturę?
Wiesz co Yolu, po Twoich silnych argumentach już sama zwątpiłam... choć wcześniej dałabym sobie rękę uciąć, że właśnie TO PIERWSZE!
Może rzeczywiście ktoś puścił famę i POOOOSZZZZZŁOOOOOOOOOOOOOO..............................................w eter!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli ktoś mógłby ostatecznie rozwiać moje wątpliwości - będę wdzięczna. Ręki stracić nie chcę :glupi:

P.S. Poczytałam sobie Wasze komentarze. Przemyślałam to i owo i doszłam do wniosku, że jednak macie rację... Narobilibyśmy MJowi tą petycją-nominacją / zakładając, że w ogóle otrzymałby nominację glupija / więcej "bigosu" niż to warte. Co nie znaczy, że nie ucieszyłabym się - jak i większość z Was pewnie - gdyby kiedyś - w przyszłości Michael naprawdę! na Nobla zasłużył / jeszcze mu chyba tylko Nobla i Oskara - pomijając tego, którego sam sobie kupił :wariat: brakuje do kolekcji... /

P.S. Oczywiście, to że zmieniłam zdanie - co zdarza mi się rzadko, bom uparta jak 100 :diabel: - nie oznacza wcale, iż zaczęłam źle życzyć Michaelowi... :wariat:
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
editt
Posty: 646
Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86

Post autor: editt »

Ja bym Michael'owi jednak tego Nobla dała.Kazdy ma swoje zdanie na ten temat i dobrze.Ludzie są różni. Bardziej ode mnie orientujecie się w życiu MJ'a, tym co robił itd. Ale patrząc, a raczej czytając trochę o MJ'u w necie, czy nawet jego autobiografię, słuchając tych pięknych piosenek, które stworzył by w ludziach obudzic ta wrażliwośc na krzywdę innych, to że jest artystą, który wspiera (czy wspierał-nie wiem dokładnie) najwięcej organizacji charytatywnych bez wahania wręczyłabym Mu tą nagrodę. Nie jestem taką fanką jak Wy, bo dużo mi do tego brakuje, ale to wspaniały człowiek i wiele zrobił. Przecież nie musiał chyba iśc na wojnę i przelewac swojej krwi by przez taką formę walki o wolnośc,życie innych dostac Nobla? On się angażował, nadal angażuje i będzie angażował w pomoc innym (przecież sam tak kiedyś zadeklarował- do końca zycia). On nie jest jak inne (większośc)gwiazdy, które przekazują jakąś kwotę na organizację charytatywną tylko po to by ludzie ich zauważyli. Michael pozostal skromny w tym co robi i to jest piękne. Gdyby taką nagrodę dostał może wtedy ludzie zaczęliby patrzec na Niego nie jak na pedofila czy kontrowersyjnego artystę, który przeszedł setki operacji plastycznych i na dodatek "wybielił się"(nie znoszę tego słowa), ale poprostu jak na dobrego, wrażliwego człowieka.
SUNrise ma rację,że taka petycja nie przejdzie, bo niektóre teksty są po prostu albo bez sensu, albo wulgarne i nic nie wnoszą.
Przecież Michael łączył i łączy ludzi różnych ras, narodowości, biednych i bogatych przez swoją muzykę.Zaciera różnice pomiędzy ludźmi.Nadal to robi, bo Jego muzyka powoli zaczyna byc grana w tv i w stacjach radiowych. Wielu ludzi ceni Go za to co robił.Czy to nie jest działanie na rzecz pokoju? Dośc dużo zrobił by to docenic (to w pewien sposób zrekompensowałoby Mu te krzywdy jakich doznał od ludzi, za te wszystkie cierpienia i upokorzenia). Nie jest ideałem, bo nikt nim nie jest, ale wg. mnie to byłaby dla Niego najpiękniejsza nagroda za to wszystko co zrobił.
Tylko petycja musiałaby miec przyzwoitą formę...
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Najpierw podziękuję Willyemu za posta :)

A teraz odniosę się do tego, co napisała SUN
SUNrise pisze: Ja to bym dopisała na tej liście jeszcze swoje koty, psy i rybki gdybym miała... i tak te wpisy nie mają znaczenia :-) .
Drodzy obywatele :).... Czasem nie wystarczą same chęci zrobienia czegoś, ale trzeba jeszcze wiedzieć jak to zrobić.
Looknęłam sobie na tę petycję i... jest ona zupełnie bezwartościowa, a konkretnie wpisy na niej n i e. n a d a j ą. s i ę.
Żeby petycja - w tym konkretnym celu (czyli Nagroda Nobla) - była ważna, wpisujący się muszą koniecznie podać, nie swój nick czy coś w tym rodzaju, ale: prawdziwe imię, nazwisko, stopień naukowy, miejsce pracy i kraj z którego pochodzą(...)

Na tej liście którą niektórzy z Was podpisują większość wpisów jest mniej więcej takiej treści:

Imię nazwisko - uzasadnienie dlaczego MJ powinien dostać Nobla
Alexz - Fuc* the press, Michael is the best.
albo
MJlover - he rocks my world!!! I love him!!

Szczerze, ja naprawdę nie sądzę, że ktokolwiek z Komitetu Noblowskiego petycję z tego typu wpisami potraktuje poważnie(... )Pomysłodawca petycji chyba ma na myśli wysłanie jej do Nelsona Mandeli, Jimmy Cartera, Kofiego Annana... Tak, ja już to widzę, jak któryś z nich robi z siebie pośmiewisko składając Komitetowi Nobla tęże petycję, podpisaną przez MJlover'ów i tym podobnych. Życzę Powodzenia :].
Dopiero jej post skłonił mnie, żeby na stronę rzeczywiście zajrzeć...
To co tam ujrzałam :-o
Szok w trampkach!!

:podejrzliwy:

Falstart - nie ma nad czym debatować...

Jak w ogóle można pomyśleć / zakładam, iż człowiek to jednak istota myśląca :crazy: /, że podpisując petycję w tak istotnej sprawie wystarczy rzucić jakimś wirtualnym nickiem, bądź tekstem: Fu*k the press - MJ is the best?!
Żenada...
Podpisanie się pełnym imieniem i nazwiskiem od początku było dla mnie rzeczą oczywistą! Podanie kraju, z którego się pochodzi, również. Sądziłam, iż ludzie właśnie tak robią... Okazuje się, że NAWET TO nie wystarczy!

Mam wobec tego propozycję:

Hi! Proszę o przyznanie MJowi Pokojowej Nagrody Nobla, no bo musi on ją dostać. No bo jak nie on, to KTO?????????!!!!!!!!!!!!!!! :jachce: Misiek jest taaaaki słodki, kochany :love:, całuśny, sexy, cool, trendy,jazzy, ozzy / + kilka mangowych buziek dla podkreślenia emocji - buziek nie chce mi sie tutaj przepisywać - chyba za mało lotna jestem, by je pojąć :wariat: / Michael zawsze, wszędzie i we wszystkim wygląda dobrze! Ma takie śliczne oczka ahhh!!! Jest bosssski i cuuuuudoooownie się uśmiecha! No a jego córcia kocha różowy kolor ach! Zupełnie jak ja! No więc nawet nie zastanawiajcie się już komu dacie Nobla. Michael ma bardzo dużo nagród! Tą też mu dajcie!! :happy: :dance: :party: :-) :-) :tancze: :mj: :mniam: :banan: :love: :love: :love: :luz: :cool: :banan: :siesta: japrosic :dance: :jachce: :happy: :happy: :happy: :happy:

Z poważaniem:
MJ-sprężynka from Poland



Ktoś kiedyś napisał na 4um coś w tym stylu: (nie ja - żeby nie było, że roszczę sobie prawa autorskie :diabel: )

"Gdyby głupota umiała latać, w powietrzu byłoby gęsto"

Zgadzam się...
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
MJfanTASTIC
Posty: 275
Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
Skąd: kato kato kato:o)

Post autor: MJfanTASTIC »

Willy pisze:Ale nie rozumiem też tych głosów, które wręcz odmawiają mu prawa do nominacji umniejszając przy okazji jego dokonania w sferze szeroko pojętej działalności charytatywnej. Faktycznie Nobla dostaje się raczej za coś konkretnego i mocno sprecyzowanego niż za całokształt ale jeśli znalazłaby się osoba które chciałaby ponownie wystawić kandydaturę Jacksona to ja nie widzę problemu. Wszak sam fakt bycia nominowanym do tak prestiżowej nagrody już jest sporym wyróżnieniem i powodem do dumy. Nie sądzę aby coś tak pozytywnego mogłoby poczynić jakieś negatywne skutki w wizerunku MJ. Oczywiście ktoś może to nieprzychylnie skomentować w prasie ale jak komuś zależy to wszystko potrafi przewrócić do góry nogami.
Wydaje mi się, że nikt Michael'owi nie chciał umniejszać w jego działalności charytatywnej sprzeciwiając się kandydaturze MJ'a do Pokojowej Nagrody Nobla! Wszyscy sobie świetnie zdajemy sprawę z tego, jak wiele zrobił i ja mam pod tym względem do niego ogromny szacunek ale... jest jedno małe ALE :-/ Tak jak napisałeś Willy - całokształt to za mało, musi być jakiś konkret i jak dla mnie to główny argument, dla którego dałabym sobie spokój z tego typu nominacjami ;-)
Ain't no sunshine when he's gone...
Em Dżej
Posty: 14
Rejestracja: wt, 21 lip 2009, 22:05

Pokojowa Nagroda Nobla dla Michaela.

Post autor: Em Dżej »

http://www.petitionspot.com/petitions/m ... eaceprize/
Widzieliście tą petycje? Nie wiem sama co o tym myśleć idea sama w sobie jest słuszna, ale czemu za życia nie przyznali mu tej nagrody, która jak najbardziej mu sie należy.
Awatar użytkownika
Solange
Posty: 283
Rejestracja: ndz, 05 lip 2009, 17:59
Skąd: Hellmouth na K6

Post autor: Solange »

Zmarły nie może być nominowany do Nagrody Nobla.
Obrazek
Fill my heart with song and let me sing for ever more. You are all I long for all I worship and adore. In other words, please be true. In other words I...
Unforgettable, that's what you are.
ODPOWIEDZ