W tym chyba jest cała prawda o fanach MJ. Mam na myśli to, że wiele osób lubi jego piosenki, podziwia umiejętności taneczne, ale wstydzi się do tego przyznać, żeby ktoś z otoczenia nie pomyślał o nim "Boże, czego on słucha..." . Tak jest np. z moją dziewczyną, są piosenki, które wręcz uwielbia a przeważnie są to piosenki mniej znane czy lubiane, tak jest np "D.S." z albumu HIStory...ale jakby ktoś się spytał czy lubi MJ, to pewnie powiedziałaby, że nie...martynka pisze:Może niektórzy boją się przyznać do fanowania to jednak jego muzyka ma na nich jakiś wpływ.
Fanów MJ można podzielić na dwie kategorie:
1. Maniacy
2. Oficjalni (nie)fani
Ci pierwsi to stała grupa, ludzie którzy praktycznie przez całe życie zostaną już przy MJ. Nieważne co by o nim mówili, co pokazyali, itp. itd...
Druga grupa to ludzie, którzy zależnie od sytuacji, od ogólnej opini publicznej, raz przyznają się, że słuchają MJ, raz kategorycznie temu zaprzeczają i wypierają się jakoby mieli cokolwiek wspólnego z MJ.
To takie moje skromne zdanie na ten temat ...