Majkela nowinki z nadwiślańskiej krainki-co u M.Dż.* piszczy

[Maria Krystyna]

.............................

[M.Dż.*]

M.Dż. a to znalazłam zupełnie przez przypadek ;) ale od razu skojarzylam fakty z calusem 0:26

http://www.youtube.com/watch?v=TsSp78gq8UQ

Matko....
Się popłakałam....

Dziękuję Wszystkim za miłe słowa....

[asiek]

zdjęcie M.Dż i link do tego artykułu jest na pierwszej stronie gazety :)
internetowej oczywiście

[Schmittko]

nooo wchodzę wczoraj na gazeta.pl, a tu centralnie Kasia! Z artykułu dowiedziałem się o Tobie niejednej rzeczy, co było bardzo fajne :) Ale i tak najbardziej cieszy mnie to, że poznałem Cię z bliska (06.08.2004 (!) ;P), i to bardziej jako Kasię, niż Majkela...

Ludzie, którzy mnie nie znają, myślą, że mam schizofrenię albo że nie akceptuję siebie i myślę, że jestem Jacksonem. A ja nigdy nie chciałam się nim stać, po prostu jestem fanką. Ale to samo spotykało Michaela. Ludzie nie znali go jako człowieka, oceniali po pierwszym wrażeniu.

Heh, a na zdjęciach kanapa na której nie raz siedziałem, pokój w którym spałem, i pies, który spał na mnie :) Fajnie :D Pozdrawiam!

[M.Dż.*]

Schmiciu.... You brought me memories

[natalie]

Kasiu: Masz kolejnego fana - Mnie :):) Bardzo chciałabym zobaczyć Ciebie na żywo jak tańczysz

Pozdrawiam,
Natalia

BTW, Uwielbiam minę Michaela, gdy zobaczył swojego sobowtóra na widowni

[M.Dż.*]

Dziękuję.

[girlonthebridge]

Kasiu a ja tak nie o Michaelu tylko o psach, są piękne i te zdjęcie gdzie trzymasz jednego na rękach, jesteś drobniutką śliczną kobitką i taka siła no szacun :).

[insomniaof]

Kasiu, jak to mówi mój brat, przeszłaś, dałaś czadu i poszłaś w długą powaliłaś mnie na kolana i wywiadem i przeuroczymi psami. do grona fanów dołączam się i ja. naprawdę jesteś niesamowitą osobą.

[Marie]

Szczerze?
Kasiu, niech nie wyjdzie to na lizusostwo bo w jakim celu?

Ale mogę przyznać śmiało, że jestem dumna, że w naszym "skromnym" kraju mamy sobowtóra Michaela.

Oglądałam miliony razy ten filmik gdzie Michael odbiera nagrodę ale nigdy nie skojarzyłam tego, że swojego całusa kieruje do ciebie. Nawet nie wyobrażam sobie co wtedy czułaś, chcę ci po prostu pogratulować.

3mam kciuki za ciebie i za twoje wszelkie plany.

[editt]

W Angorze dziś przeczytałam o Tobioe artykuł super

[Dirty Nancy]

Kasiu, ten całus musiał być najmilszym w życiu :)

Chciałabym Ci powiedzieć, że bardzo się cieszę ,że mamy w Polsce taką osobę jak Ty :) Proszę ,nie odbieraj tego jako lizusostwo , tylko słowa od serca :)

[mrs_ewa]

ja to naprawde jestem bystra widziałam ten artykul, ale w ogole nie skojarzyłam go z Tobą, świetna robota gratuluje :)

[baśka_MJ4ever]

Pieknie Kasiu! Cztalam art w Agorze i...no tak powiedzialam do taty podczas czytania:a wiesz ze taka jedna dziewczyna z naszego form jest sobowtorem Michaela? Widzisz? jest w gazecie a on na to: a to ta! widzialem ja juz nie raz! w tvn24, wyborczej...

no ladnie...gratuluje i mam nadzieje ze kiedys Cie poznam na zywo xD i bede miala okazje zamienic z Toba kilka slów...

jesli chodzi o buziaka d MJ'a to...Ty farciaro:)

[niekiedy_emdżej]

ja cie..
Kaśka.. zobaczyłam Twoje występy..
i jestem pod ogromnym wrażeniem..
a śpiewasz czasem ? chciałabym usłyszeć..
może masz jakieś nagrania ? albo coś.. ?
jesteś przewspaniała
i chciałabym zobaczyć cię na żywo.
na koniec sierpnia wyjeżdżam do szkoły z internatem pod Lublin i jeśli miałabyś okazję wystąpić gdzieś w Lublinie lub okolicach to byłabym najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem.
Choć widzę, że masz dużo pracy i jesteś rozchwytywana...
bo ja jako fanka MJ nigdy nie chciałam zobaczyć go na żywo, bo wiem że nie przetrwałabym tego psychicznie...
ale wiedząc, że jesteś Jego sobowtórem mogę marzyć aby Cię spotkać..
Jestem ciekawa jaka jesteś na żywo..
i pytania:
Czy te cechy zachowania Mike'a masz na codzień ?
tzn.. czy śmiejesz się, mówisz jak on ?
jeśli tak.. to wspaniale.. uwielbiam jak On się śmieje..
Co zrobiłaś/jaka była Twoja reakcja na wieść o Jego śmierci ?
Wiem, że Twoja miłość do Niego nie ma granic i chyba będzie Ci ciężko odpowiedzieć na te pytanie...
i w sumie nie wiem czy było poruszane w innych tematach..
ale temat dotyczy Ciebie więc pytam, bo ciekawi mnie jak to przeżyłaś... jak wiadomo wielu fanów zabiło się z tego powodu... jak to wytrzymałaś ?
mi było ciężko, choć nie tańczę i nie śpiewam jak on...

a ostatnio nawet mi się śniłaś...
płakałam przez sen że Cię spotkałam.
płakałam ze szczęścia oczywiście...
i miałam Cię na wyłączność przez 2 h...
tańczyłaś dla mnie i śpiewałaś, a ja byłam taka szczęśliwa..
a potem przyszedł Bashir i powiedział że jesteś do dupy..
a ja wpadłam w taką furie, że zaczęłam go okładać pięściami..
wziął jakąś pałe i tak mi przywalił, że straciłam przytomność i się obudziłam...
zaczęłam płakać... i płakałam...
aż przypomniałam sobie co powiedziała moja koleżanka [nie fanka] i jakoś się uspokoiłam...

Pozdrawiam Cię Kasiu i życzę powodzenia, udanych występów i wielu fanów. :))