Ciekawostki

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Ciekawostki

Post by Pank »

Niedawno na forum fanów Queen znalazłem bardzo ciekawy temat, w którym każdy mógł pisać różne ciekawostki na temat zespołu i ich członków... Pomyślałem sobie, czemu my nie moglibyśmy pisać sobie o takich interesujących faktach i różnych plotkach na temat Michaela Jacksona - nie ograniczając się oczywiście do banałów typu "Dlaczego Michael Jackson stał się biały?".

Jako, że zaczynam temat, to zacznę i ciekawostki - być może dla wielu znane, być może dla niektórych kompletnie nieznane. Jestem fanem dopiero od niecałych trzech lat ostatecznie :>



- Trójwymiarowy film "Captain EO", wyprodukowany przez George'a Lucasa, a wyreżyserowany przez Francis Forda Coppolę, był odtwarzany w czterech parkach rozrywki:

- Epcot, Floryda (12.09.1986 - 06.07.1994)
- Disneyland, Kalifornia (18.09.1986 - 07.04.1997)
- Disneyland, Tokio (20.03.1987 - 09.1996)
- Disneyland, Paryż (12.04.1992 - 17.08.1998)


- "Can you feel it", dziś jeden z najpopularniejszych utworów The Jacksons, na listach w 1981 r. nie osiągnął wielkiej popularności, w Stanach Zjednoczonych docierając zaledwie do 77. miejsca na liście najlepiej sprzedawanych singli i jedynie do 30. miejsca najlepiej sprzedających się singli r&b


- Tylko jeden singiel The Jacksons, "Show you way to go", osiągnął w 1977 r. pierwsze miejsce wśród najlepiej sprzedających się singli. Ten sam singiel dotarł jednak w U.S.A. zaledwie do 28. miejsca. Z kolei z pochodzącego z tej samej płyty braci singlem "Enjoy yourself", bracia dotarli do 6. miejsca (2. miejsca na listach r&b), podczas gdy na Wyspach zaledwie do miejsca 42.


- "I want you back" był jedynym singlem promującym pierwszą płytę Jackson 5 "Diana Ross Presents...".


- Najnowszy, wydany komercyjnie singiel Michaela, "One more Chance" w Wielkiej Brytanii sprzedany został w 80 tys. egzemplarzy, w Stanach Zjednoczonych natomiast w 28 tys. Dla porównania, "Cry" sprzedał się na Wyspach w 20 tys., a w Stanach wogóle nie został wydany.


- W Wielkiej Brytanii najlepiej sprzedającym się albumem Michaela nie jest "Thriller" (3,6 mln), lecz "Bad" (4,2 mln).


- Jedynym oficjalnie wydanym na VHS koncertem z trasy HIStory World, jest koncert w Seulu, który Michael dał w połowie listopada 1996 r. Wydano go jednak tylko na rynku azjatyckim.


- Podczas koncertu promującego album "Bad" w Australii (20 listopada 1988 r.), na scenie razem z Michaelem pojawił się Stevie Wonder - obaj wykonali wówczas oczywiście utwór "Just good friends". Zdjęcie: http://www.neverland-valley.com/neverla ... ur_010.jpg
User avatar
Yana
Posts: 512
Joined: Thu, 09 Jun 2005, 15:13
Location: Warszawa

Post by Yana »

Na stronce podanej poniżej znalazłam iż Michael ma jeszcze przyrodnią siostrę:

- Joh'Vonnie Jackson half sister to Michael, daughter to his father side of the family (born on August 30th, 1974)

http://michaeljackson.allstarz.org/michael.htm ;-)
Michael is the best !!!
User avatar
Sade
Posts: 69
Joined: Wed, 23 Mar 2005, 21:53

Re: Ciekawostki

Post by Sade »

Brakowało takiego wątku od dawna.
Pank wrote: - Podczas koncertu promującego album "Bad" w Australii (20 listopada 1988 r.), na scenie razem z Michaelem pojawił się Stevie Wonder - obaj wykonali wówczas oczywiście utwór "Just good friends".

Oddałabym nerkę, by móc to usłyszeć :muzyka: .... może kiedyś doczekamy się oficjalnej płyty z najlepszymi momentami live Michaela :dance:


Garść kolejnych ciekawostek:

Utwór „Is it scary?” był pierwotnie nagrany do soundtracku kolejnej części „Rodziny Addamsów” pt. „Addams family values”. Ostatecznie Michael, z powodu kontraktu, nie dokończył prac nad ścieżką dźwiękową. Następnie miał trafić na krążek „History”, jednak został odrzucony ze względu na zbyt silny styl new jack swing i nie pasował do reszty utworów, które miało pomieścić nowe dzieło MJ. Dalsze losy „Is it scary” nie są już owiane taką aurą tajemnicy: jego autor wziął ponownie na warsztat trzymany w sejfie nieoszlifowany diament i umieścił na albumie „Blood on the dancefloor” oraz w filmie „Ghosts”.

W 1990 roku Michael otrzymał nietypową nagrodę a mianowicie od amerykańskich skautów za „dobrego humanitarnego skauta”.

Fraza ‘mama se mama sa mama coo sa’ z „Wanna be startin’ something” jest stylem chant piosenek z Kamerunu, gdzie uzywa się takich słów, sylab bez znaczenia do efektu dźwiękowego.

Stevie Wonder w 1974 roku wydał longplay „Fulfillingness’ first finale” (polecam z całego serca), na którym The Jackson 5 śpiewają w chórkach w piosence „You haven’t done nothin’”. Utwór ten w 1982 został ponownie wydany na płycie „Stevie Wonder original asiquarium”. Inną ciekawostką jest utwór „All I do” – owoc współpracy Stevie’go i tym razem samego Michaela – zamieszczony na albumie Wondera „Hotter than july” (1980).

W 1981 Michael wyprodukował i zaaranżował chórki (pamiętne ‘ladade’) do utworu Carol Bayer Sager „Just frinends” umieszczonego na jej krążku „Sometimes late at night”.

Michael Jackson i muzyka reggae? Czemu nie! W 1982 Michael zaśpiewał w piosence Joe Kinga Carrasco „Don’t make a woman make a fool of you”. Płyta nosi tytuł „Synapse gap (Mundo Total)”.

Na płycie Grega Philliganesa pt. „Pulse” znajduje się utwór „Behind the mask” skomponowany przez Michaela wespół z niejakim Chrisem Mosdellą i Rinichim Sakarnoto. Idąc dalej tym tropem – w 1987 r. Eric Clapton znalazł się na listach przebojów dzięki swojej wersji tejże piosenki. Wracając do Graga, pomijając jego wkład w muzyczną oprawę trasy Bad i Dangerous, rzadziej natomiast wspomina się, że był częścią zespołu towarzyszącego Jackson 5 na trasach koncertowych.

Wracając do dinozaurów rocka. We wkładce do longplaya „Lips against the steel” Davida Knopfera znajduje się opis: chórki i aranżacja by Michael Jackson.

W maju 1996 roku została przeprowadzona ankieta wśród 15 tys. kobiet w Europie. Michael został uznany 7. najseksowniejszym mężczyzną świata.
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Ciekawostka:
Film Side Ways (Bezdroża) był kręcony w bliskich okolicach Neverland.
User avatar
MJJ
Posts: 573
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 12:08
Location: Someplace Else

Post by MJJ »

Wśród nagród American Music Award jest Michael Jackson International Artist of the Year Award.
A wsród nagród MTV MTV Michael Jackson Video Vanguard Award
Image
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Jak Michael Jackson zamierzał kręcić teledysk do Give In To Me, to postanowiono, że w ogłoszeniu prasowym umieszczą informację, że poszukiwani są statyści do nowego teledysku Guns'N'Roses. O Michaelu nie było mowy. Jestem ciekaw ich min, jak go nagle zobaczyli na scenie.
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Tak propos Dangerous, niedawno sobie odświeżyłem pamięć, oglądając na dvd dangeous the short films.
Plotka niesie, że Michael marzył o pobiciu Thrillera tym krążkiem. I kto wie, czy by mu się nie udało, gdyby nie Chandler. Od wywiadu z Oprah Michael sprzedawał się rewelacyjnie, Will You be there właśnie się pięło na listach przebojów, szykował się pewnie singiel Dangerous... Dzięki Oprah, Michael miał świetną prasę i uwielbienie z każdej strony. On wtedy promieniał- wystarczy obejrzeć Grammy z 1993 roku. Rany Julek, on żartuje na scenie!

Akcja promocyjna była wyśmienita. Każdy klip miał kogo innego zaktywizować. Black or white wszystkich swoją "skandalicznością", Remember the time nowych fanów, dzięki gościom w klipie i samemu klipowi, prawdziwemu mini-filmowi. In the closet miał pobudzić kobiety swym erotyzmem i pięknymi zdjęciami Rittsa, Jam miał zaktywizować fanów koszykówki, Who is it fanów europejskiego kina, Heal the world był w sam raz na święta Bożego Narodzenia, Give in to me dla fanów rocka, Will you be there dla fanów czarnej muzyki...
Bardzo różnorodna akcja promocyjna. Tak brzydko przerwana, nie wiadomo, co miało być później. Chandlerowie powinni każdemu fanowi zapłacić za nie powetowane szkody moralne :war: .

Ciekawostka. Who is it wyszło w zupełnie innym czasie jako singiel. W Europie pojawil się na początku lata 1992, a w Stanach na wiosnę 1993. W Stanach też piosence towarzyszył inny teledysk- nie ten w reżyserii Finchera nam znany, ale kolaż starych występów live MJ oraz starych klipów. Czyżby historia w wersji oryginalnej była zbyt skomplikowana dla Amerykanów?
User avatar
DirtyDiana
Posts: 87
Joined: Wed, 16 Mar 2005, 10:39

Post by DirtyDiana »

*Michael ma łaskotki.
*Scena z clipu ,,Who is it' na której MJ wsiada do helikoptera była kręcona w Neverland.Sceny ,gdziw MJ siedzi w samochodzie były kręcone....bez Michaela.Zastepował go sobowtór.Podobno Mike nie miał czasu aby nagrać tę scene(mmhh..dziwne wytłumaczenie)
,, GONE TOO SOON... ''
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

Image

Scena z klipu "Who is it" z sobowtórem E'Casanova.

13 lipca 1992 r. na kanale BBC2 premierę miała pierwsza, nieukończona wersja teledysku. Michael, niezadowolony z tak przedwczesnej premiery w Europie, dzień później postanowił wycofać jego emisję. W Stanach Zjednoczonych teledysk ten wogóle nie miał swojej premiery.

Niecały rok później, podczas pamiętnego wywiadu dla Oprah z 31 marca 1993 r., gdy na singiel szykowano właśnie "Give in to me", z uwagi na świetne wykonanie "Who is it" a capella, Sony wraz z MTV postanowiło sprytnie podmienić "Give in to me" na właśnie tą piosenkę...

W maju 1993 r. w Stanach Zjednoczonych premierę miał teledysk "Who is it" będący składanką poprzednich teledysków.

Ostateczna, ponownie zmontowana w stosunku do wersji pierwotnej, europejska wersja teledysku "Who is it" pojawiła się na "Dangerous: The Short Films".

Źródło i więcej informacji w jęz. angielskim: http://www.neverland-valley.com/neverla ... -frame.htm

Ponadto w dzisiejszym "Kuba Wojewódzki Show" goścmi były siostry z zespołu Sistars. Gdy temat zszedł na Michaela Jacksona, jedna z sióstr przyznała, iż Jackson to świętość. A po za tym... chcę ich nową płytę ;-)

I jeszcze raz ponadto, "The Essential - Michael Jackson" sprzedało się już najprawdopodobniej w liczbie ok. 2 milionów. Łoł...
User avatar
SylwuniA
Posts: 186
Joined: Thu, 01 Sep 2005, 17:58
Location: Warszawa

Re: Ciekawostki

Post by SylwuniA »

W maju 1996 roku została przeprowadzona ankieta wśród 15 tys. kobiet w Europie. Michael został uznany 7. najseksowniejszym mężczyzną świata.[/quote]
O fajnie 7 miejsce to bardzo dobre, chociaz my kobietki dobrze wiemy ze Michael..
Dla nas jest mężczyzną nr 1 ;-) i nikt nie jest seksowniejszy od niego :-)
A w tamtym roku 1996 kto zajął 1 miejsce wiecie jestem ciekawa :podejrzliwy: ??
Buziaczki
ImageImageImage
User avatar
Archi
Posts: 339
Joined: Sun, 12 Jun 2005, 22:16
Location: Brwinów ok.W-wa

Boks a MJ

Post by Archi »

Witalij Ktitchko pokonał ostatnio Chrisa Byrda. Byrd uważany był za najlepszego praktykującego pięściarza.
Witalik nie dał najmniejszych szans przeciwnikowi, pokonując go już w 7 rundzie przez TKO.

Witalij zawsze miał problem z ruchliwością. Jest to ogromny człowiek przez co bardzo sztywny. Ta walka była szczegulnie ważna(o tytuły dwuch federacji) dlatego trzeba było jakos rozruszać wielkiego boksera. Trener wpadł na wspanialy pomysł i ćwiczył prace nóg Klichki przy muzyce MJ. Były to dwa utwory z płyty OFFtheWall: RockWithYou i Don`t stop...

Porównujac walkę do poprzednich ja nie miałem wątpliwości ze postęp napewno został poczyniony.
Image
User avatar
Maro
Posts: 2758
Joined: Sun, 23 Oct 2005, 11:31
Location: ze Szkocji

Post by Maro »

dc_saar wrote: Bild, Niemcy 22.04.2006:

Za pomoca króla muzyki pop, z powrotem na tron!

Dzis ranitko wybralem sie po papierosy do sklepu z prasa i tabak produktami i kupielem pierwszy raz w tym roku popularna niemiecka gazete "Bild". I tak sobie przegladalem przy sniadaniu i widzialem w rubryce sportowej ogromny napis: Zrobi Michael Jackson z Wladimir'a Klitscho mistrza swiata? - myslalem ze to mi sie sni :D - juz dawno nie czytalem takiego pozytywnego artykulu w tym szmatawcu! Image Ucieszylo mnie to bardzo. To moze tak w skrocie:

Trener od Wladimira Klitschko pan Steward, nauczyl Klitschko kroki taneczne. Trener postanowil ze ma boksowac rytmicznie. "Cwiczylismy kroki i boks kombinacje do piosenek Michaela Jacksona", "Klitschko przepada za starszymi hitami Jacksona-"Rock With You" i "Don't Stop 'Til You Get Enough". "Dzieki tej muzyce Klitschko ma lepsza równowage."

Za pomoca króla muzyki pop, z powrotem na tron!
Image

Wreszcie cos milego napisali, nazwali Michaela, tak jak za dawnych czasów królem muzyki pop, umiescili swietne zdjecie z trasy koncertowej "History". A przyokazji dowiedzielismy sie ze taki swietny bokser jak Wladimir Klitscho slucha dobrej muzyki, Michaela Jacksona. Ludzie, ten artykul jest na polowe strony! :eek: :freu: (Jak bede mial czas to zescanuje wam to, bo gazete zostawilem u siostry.)

Znalazlem jeszcze dwa artykuly rowniez w internecie: wejdz tutaj oraz tutaj.

A tak przy okazji informuje ze dzis (22.04.2006) na niemieckim kanale ARD o godzinie 22:40 bedzie transmisja boksu Wladimir Klitschko vs Chris Byrd fight!

Trzymajmy kciuki za W. Klitschlo!

To post Damiana z MJJPB,fajnie że tak świetny boxer słucha MJ'a
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

Pank wrote:Podczas koncertu promującego album "Bad" w Australii (20 listopada 1988 r.), na scenie razem z Michaelem pojawił się Stevie Wonder - obaj wykonali wówczas oczywiście utwór "Just good friends".
No to akurat bzdura. Nie słuchajcie się 16-letniego Panka.

Polecę Pudelkiem. Wy też widzicie co ja?
Dodam, że to fotografia Stjepana Lahovsky'ego, Nas dwoje. Z 1975. Sobie wisi na genderowej wystawie w warszawskiej Zachęcie...

Image
User avatar
huczek
Posts: 409
Joined: Fri, 23 Dec 2005, 11:36
Location: z przeszłości

Post by huczek »

Pank wrote:
Pank wrote:Podczas koncertu promującego album "Bad" w Australii (20 listopada 1988 r.), na scenie razem z Michaelem pojawił się Stevie Wonder - obaj wykonali wówczas oczywiście utwór "Just good friends".
No to akurat bzdura. Nie słuchajcie się 16-letniego Panka. (...)
MJ i SW nagrali w 1987 roku 2 piosenki: Just Good Friends i Get It. Jednak na koncercie w Australii obaj panowie wykonali utwór Bad.

Single MJ z 1989 roku:
Leave Me Alone - (singiel i teledysk) został wydany poza USA. W USA MJ otrzymał Grammy za ten teledysk.
Singiel oraz teledysk z plejadą amerykańskich gwiazd do Liberian Girl również został wydany poza USA.

A propos okresu Bad:
W stanach MJ wydał 7 singli, które można było kupić w sklepie:
  • 6 z nich uplasowało się w pierwszej dziesiątce Billboard Hot 100.
    5 singli osiągnęło 1 pozycję Billboard Hot 100.
    Another Part of Me (jedyny z poza pierwszej dziesiątki na Billboard Hot 100) osiągnął 11 pozycje na liście ogólnej jednak w podsumowaniu Billboard R'N'B dotarł na szczyt.
    Jedynym singlem z Bad, który nie dotarł do 1 miejsca żadnej listy Billboard był... Smooth Criminal (7 ostatni singiel z Bad w USA i 7 pozycja w Hot 100, 2 R'N'B).
Dla porównania takie superbandy jak Queen czy U2 miały na Billboard Hot 100 - w całej swojej karierze - po 2 single na pierwszej pozycji.
Image
User avatar
@neta
Posts: 1057
Joined: Thu, 16 Jul 2009, 0:42
Location: z innej bajki

Post by @neta »

huczek wrote:Jedynym singlem z Bad, który nie dotarł do 1 miejsca żadnej listy Billboard był... Smooth Criminal (7 ostatni singiel z Bad w USA i 7 pozycja w Hot 100, 2 R'N'B).
no tak ale ja "polece" polskim akcentem
Na liście przebojów pr 3 która była dla mnie w owych czasach wyznacznikiem i na której pilnie odnotowywałam w zeszycie wszystkie ruchy piosenek Michaela" Smooth Criminal" zadebiutowało na 6 miejscu 3.12.1988r aby wskoczyć w drugim tygodniu na szczyt i brylować na nim przez 4 tygodnie a przez 17 tyg w pierwszej dziesiątce.Swoją drogą w pewnym momencie było po 3 piosenki Michaela jednocześnie na liście.
Podobnie było z "Give in to me".Po debiucie 5.03.1993r. wystrzeliło jak petarda na 1 miejsce i królowało na nim 6 tygodni zaś 29 tygodni na liście wymieniając się oczywiście z innymi. np "Will you be there" :mj:
Nieśmiało towarzyszyła też Janet z 5 swojej studyjnej płyty pod takim samym tytułem"Janet".Och uwielbiałam wtedy listę i te emocje ;-)

a tak zupełnie z innej beczki..Syn Berry'ego Gordy Jr. właściciela Motown nagrał piosenkę z kumplem z piaskownicy...niejakim Michaelem Jacksonem :wariat: jednakże aby nie kojarzono go z tatusiem przyjął pseudonim Rockwell a jaki utwór to już pewnie wiecie doskonale ;-)
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Post Reply