Katherine Jackson: wydarzenia po śmierci MJ [koment.]

Prince, Paris, Blanket, Rebbie, Jackie, Tito, Jermaine, LaToya, Marlon, Randy, Janet, 3T, Joseph, Katherine i pozostali członkowie rodziny Jackson - wiadomości i rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia

Post Reply
User avatar
Noemi.best
Posts: 358
Joined: Wed, 15 Jul 2009, 22:36
Location: z kątowni

Katherine Jackson: wydarzenia po śmierci MJ [koment.]

Post by Noemi.best »

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!
User avatar
Marie
Posts: 515
Joined: Sat, 27 Jun 2009, 11:02
Location: Planet Earth

Post by Marie »

Mówi mniej więcej, że nie wierzy, że śmierć Michaela była rzeczą naturalną, że coś musiało się stać ale nie wie co.
Dzieci mają się dobrze, bawią się, a ona mówi, że czuje się źle. Minął miesiąc a ona czuje jakby to było wczoraj.
Cieszy się, że opiekuje się dziećmi bo taka była wola Michaela, a i najważniejsze.
Matka Michaela mówi o tym, że Joe jest dobrym dziadkiem, że mogą to potwierdzić dzieci, a wszystko co działo się w czasie dzieciństwa Michaela jest obrzydliwym kłamstwem, czyli to, że go bił.



P.s Słowa "Wiem tyle, że mój syn nie żyje" przeszyły mnie na wskroś.
User avatar
Noemi.best
Posts: 358
Joined: Wed, 15 Jul 2009, 22:36
Location: z kątowni

Post by Noemi.best »

Dokladnie tak jak napisala Marie - na pytanie co sadzi o podejrzeniu Murray'a odpowiedziala wlasnie, ze jedyne co wie, to to, ze jej syn nie zyje i ze nie wierzy iz byla to naturalna smierc, ale co sie stalo konkretnie - nie wie.
(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!
Madzia
Posts: 402
Joined: Sun, 02 Aug 2009, 14:22
Location: Ciechanów

Post by Madzia »

Marie wrote:Matka Michaela mówi o tym, że Joe jest dobrym dziadkiem, że mogą to potwierdzić dzieci, a wszystko co działo się w czasie dzieciństwa Michaela jest obrzydliwym kłamstwem, czyli to, że go bił.
A niby czemu Michael miałby kłamać? Ja bardziej wierzę MIkiemu niż jego matce...
Image
User avatar
Dangerous_Dominika
Posts: 530
Joined: Mon, 10 Mar 2008, 19:42
Location: Łodź ;D

Post by Dangerous_Dominika »

Madzia wrote:Marie napisał:
Matka Michaela mówi o tym, że Joe jest dobrym dziadkiem, że mogą to potwierdzić dzieci, a wszystko co działo się w czasie dzieciństwa Michaela jest obrzydliwym kłamstwem, czyli to, że go bił.

A niby czemu Michael miałby kłamać? Ja bardziej wierzę MIkiemu niż jego matce...

hmm..moze i oboje maja racje..
wychowywanie dzieci w latach 60-70 i poznije oczywiscie tez nie odbywało sie w wielu domach bez kar cielesnych..dla mamy Michael a-Kathirine to był sposob na wychowanie nie odbiegajacy od norm..natomiast dla Michaela była to wielka krzywda która pozostała w nim na całe zycie...
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
loveyoumore
Posts: 61
Joined: Fri, 24 Jul 2009, 21:11
Location: UK/ Krakow

Post by loveyoumore »

Nie sadze by matka klamala, ona po prostu o wielu rzeczach nie wiedziala, bo jej przy nich nie bylo. Byc moze tez jesli cos widziala, bagatelizowala , uznajac za zwykla forme trzymania dyscypliny wsrod licznego potomstwa.
Promise me we'll always be
Walking the world together
Hand in hand where dreams never end
My star secret friend and me
User avatar
Louie
Posts: 188
Joined: Wed, 01 Jul 2009, 19:26
Location: Warszawa

Post by Louie »

Mówi tak, bo teoretycznie powinna była od Joe odejść zabierając dzieci. Sądzę, że to ją gryzie.
Problem tylko w tym, że to były inne czasy. Czarna kobieta o obniżonej sprawności w latach 60tych w USA samotnie wychowująca dzieci? To było niemożliwe. Niestety. Jak to dobrze, że czasy się zmieniają.

---------------------
m.
You're just another part of me

In this way are we learning
Or do we sit here yearning
For this world to stop turning round
It’s now or never
Post Reply