Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Bez większych wątpliwości oddaję głos na Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley).
Mam słabość do występu Grammy z '88 roku. Te emocje w Man In The Mirror. Lepiej nie ujmę tego w słowach, tancerz już to zrobił.
Mam słabość do występu Grammy z '88 roku. Te emocje w Man In The Mirror. Lepiej nie ujmę tego w słowach, tancerz już to zrobił.
We can fly, you know. We just don’t know how to think the right thoughts and levitate ourselves off the ground.
Michael Jackson.
Michael Jackson.
Informuję jeszcze raz w Finałowym głosowaniu zliczam głosy, które mają uzasadnienie swego wyboru "pustych" głosów nie liczę.
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
głos na -> TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
bo APOM (mój no1), to energetyczna, stadionowa, żywa koncertówka, którą MJ wykonał tylko raz w drugiej części trasy Bad i więcej jej już nie wykonał tzn nie powtarzał się już z nią na nowych trasach. To jest moim zdaniem bardzo wysoka poprzeczka, jaką MJ nieświadomie pozostawił wszystkim młodym artystom estradowym, którą nawet samemu MJowi już nie udało się przeskoczyć na trasach Danger i History ;p. Ok mogę się zgodzić, że biologia człowieka ma swoje prawa i organizmu nie oszukasz na dłuższą metę ;p.
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards) to tylko playbackowo-taneczna galówka ;p, aczkolwiek też wspaniała.
bo APOM (mój no1), to energetyczna, stadionowa, żywa koncertówka, którą MJ wykonał tylko raz w drugiej części trasy Bad i więcej jej już nie wykonał tzn nie powtarzał się już z nią na nowych trasach. To jest moim zdaniem bardzo wysoka poprzeczka, jaką MJ nieświadomie pozostawił wszystkim młodym artystom estradowym, którą nawet samemu MJowi już nie udało się przeskoczyć na trasach Danger i History ;p. Ok mogę się zgodzić, że biologia człowieka ma swoje prawa i organizmu nie oszukasz na dłuższą metę ;p.
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards) to tylko playbackowo-taneczna galówka ;p, aczkolwiek też wspaniała.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
-
- Posty: 253
- Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
- Skąd: Warszawa
- DirtyDiana94
- Posty: 270
- Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
- Skąd: stamtąd. ;D
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
Uzasadnienie proste: dla mnie ten występ jest doskonały, perfekcyjny w każdym calu. TWYMMF i MITM też jest dobre ale to nie to, w APoM jest coś takiego,co nie pozwala mi oderwać od niego oczu.
Cudo, cudo po prostu.
I jako z pewnością nie pierwsza i nie ostatnia powtórzę słowa Mandeya:
Uzasadnienie proste: dla mnie ten występ jest doskonały, perfekcyjny w każdym calu. TWYMMF i MITM też jest dobre ale to nie to, w APoM jest coś takiego,co nie pozwala mi oderwać od niego oczu.
Cudo, cudo po prostu.
I jako z pewnością nie pierwsza i nie ostatnia powtórzę słowa Mandeya:
Właśnie tak.Michael oddał nam siebie całego... w tańcu i głosie.
Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej, nie obudzi, teraz śpij.
- BlackDimension
- Posty: 301
- Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
- Skąd: Lublin
głos na :
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
Another Part Of Me wykonane tutaj perfekcyjnie.. Michael w swoim żywiole, emanuje energią, radością, wigorem, coś go rozpiera od środka, on czuje to wykonanie i to daje odbiorcom. to istny SZAŁ! Widać to nie tylko po MJ ,ale i po ludziach, którzy oglądają to widowisko.. krzyki, wrzaski, płacz, szczęście, dobra zabawa, zachwyt <-- to wszystko daje im w tamtym momencie Michael . Poza tym doskonała prezentacja możliwości wokalnych Michaela! aż się człowiek zastanawia jakim cudem taka siła wydobywa się z jego gardła :) dla mnie bomba i nr 1!
wykonanie TWYMMF i MITM z Grammy też cudowne, równie dobrze mogłoby być numerem 1.. ja jednak stawiam na wulkan energii i "wariacje" jakie widzimy w APOM! :)
TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
Another Part Of Me wykonane tutaj perfekcyjnie.. Michael w swoim żywiole, emanuje energią, radością, wigorem, coś go rozpiera od środka, on czuje to wykonanie i to daje odbiorcom. to istny SZAŁ! Widać to nie tylko po MJ ,ale i po ludziach, którzy oglądają to widowisko.. krzyki, wrzaski, płacz, szczęście, dobra zabawa, zachwyt <-- to wszystko daje im w tamtym momencie Michael . Poza tym doskonała prezentacja możliwości wokalnych Michaela! aż się człowiek zastanawia jakim cudem taka siła wydobywa się z jego gardła :) dla mnie bomba i nr 1!
wykonanie TWYMMF i MITM z Grammy też cudowne, równie dobrze mogłoby być numerem 1.. ja jednak stawiam na wulkan energii i "wariacje" jakie widzimy w APOM! :)
Podsumowanie NO na najlepszy Performance of Michael Jackson :
27. You rock my world
26. Off the wall medley
25. Elizabeth i love You
24. Remember The Time (Soul Train 1993 Awards)
23. Stranger in Moscow (HIStory Tour - Live In Munich)
22. Thriller (Dangerous Tour - Live in Bucharest)
21. Billie Jean (Live In MSG 2001)
20. Jam (Dangerous Tour - Mexico)
19. World Music Awards 1996 Performance
18. Earth song (History Tour Seoul 1996)
17. Working day and night ( Dangerous tour - Live in Bucarest)
16. Scream/They Dont' Care About Us/In The Closet (HIStory Tour)
15. Dancing Machine 1974
14. Bad (Bad Tour Wembley 1988)
13. You Were There (Sammy Davis Jr. Tribute)
12. Gone Too Soon (Live At Clinton Gala)
11. 1992 SuperBowl Performance
10. Man In The Mirror (Dangerous Tour)
9. Who's Loving You (Ed Sullivan TV Performance)
8. Billie Jean (Live Motown 25)
7. Beat It (Bad Tour Live 1987)
6. Smooth Criminal (Dangerous Tour - Live In Bucharest)
5. Dirty Diana (Bad Tour Kansas 1988)
4. MTV 10th Anniversary Performance
Podium
3. 1995 MTV Music Awards Performance
2. TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
ZWYCIĘZCA !!!!!!!
1. Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)
WYGRAŁ STOSUNKIEM GŁOSÓW 31:17 !!! W rundzie Finałowej Głosowało 50 osób w tym dwóch głosów nie liczyłem.
Dziękuję Wam za Wspólną zabawę .
Komentarze tutaj ;) http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=7522
27. You rock my world
26. Off the wall medley
25. Elizabeth i love You
24. Remember The Time (Soul Train 1993 Awards)
23. Stranger in Moscow (HIStory Tour - Live In Munich)
22. Thriller (Dangerous Tour - Live in Bucharest)
21. Billie Jean (Live In MSG 2001)
20. Jam (Dangerous Tour - Mexico)
19. World Music Awards 1996 Performance
18. Earth song (History Tour Seoul 1996)
17. Working day and night ( Dangerous tour - Live in Bucarest)
16. Scream/They Dont' Care About Us/In The Closet (HIStory Tour)
15. Dancing Machine 1974
14. Bad (Bad Tour Wembley 1988)
13. You Were There (Sammy Davis Jr. Tribute)
12. Gone Too Soon (Live At Clinton Gala)
11. 1992 SuperBowl Performance
10. Man In The Mirror (Dangerous Tour)
9. Who's Loving You (Ed Sullivan TV Performance)
8. Billie Jean (Live Motown 25)
7. Beat It (Bad Tour Live 1987)
6. Smooth Criminal (Dangerous Tour - Live In Bucharest)
5. Dirty Diana (Bad Tour Kansas 1988)
4. MTV 10th Anniversary Performance
Podium
3. 1995 MTV Music Awards Performance
2. TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards)
ZWYCIĘZCA !!!!!!!
1. Another Part of Me (Bad Tour - Live At Wembley)
WYGRAŁ STOSUNKIEM GŁOSÓW 31:17 !!! W rundzie Finałowej Głosowało 50 osób w tym dwóch głosów nie liczyłem.
Dziękuję Wam za Wspólną zabawę .
Komentarze tutaj ;) http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=7522
Ostatnio zmieniony pt, 21 sie 2009, 9:32 przez tancerz, łącznie zmieniany 3 razy.
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
Dziękuję Tancerz za prowadzenie zabawy. Prowadziłeś w trudnym okresie, tym bardziej dziękuję za kawał dobrej roboty.
A już wkrótce będziemy wybierali najlepszą piosenkę z albumu "Forever, Michael". Prowadzącą została Tiger Lilly.
Opis albumu w dziale Dyskografia został uzupełniony.
Zabawa zacznie się po Mjowisku, więc jest czas by przypomnieć sobie wszystkie piosenki z płyty.
A już wkrótce będziemy wybierali najlepszą piosenkę z albumu "Forever, Michael". Prowadzącą została Tiger Lilly.
Opis albumu w dziale Dyskografia został uzupełniony.
Zabawa zacznie się po Mjowisku, więc jest czas by przypomnieć sobie wszystkie piosenki z płyty.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
- Tiger Lilly
- Posty: 153
- Rejestracja: czw, 18 paź 2007, 20:56
- Skąd: Szczecin/Wrocław
Z właściwym mi poślizgiem zaczynamy zabawę z Forever, Michael Zasady są znane-głosujemy na najsłabszy utwór. Głosy zliczać będę o godz. 20-tej po każdej, trwającej 2 dni, rundzie. Zapraszam do oddania głosu W pierwszej rundzie wybieramy spośród następujących piosenek:
1. We're Almost There
2. Take Me Back
3. One Day In Your Life
4. Cinderella Stay A While
5. We've Got Forever
6. Just A Little Bit Of You
7. You Are There
8. Dapper-Dan
9. Dear Michael
10. I'll Come Home To You
Czy ktoś pomyśli, że sobie robię jaja, jak nie zagłosuję?
Do jutra bym się zastanowiła jeszcze...
Najmniej przeze mnie lubianym utworem z płyty jest niewątpliwie Cinderella. Budzi we mnie emocje podobne do lukrowej płukanki żołądka o skrzydłach motyla. Michael w wydaniu, którego nigdy nie pokocham, ale które zaczynam z czasem doceniać. Bo "Cinderella Stay A While" jest, mimo wszystko, ciekawym utworem - pod względem kompozycyjnym i wokalnym. Tak, jak przeklęte Butterflies. Znacznie ciekawszym od "You Are There". Niestety...plum, plum, plum, plum to troszkę mało(i nie chodzi mi o to, że gdyby dodać jeszcze ze dwa plum, to by było w sam raz). I głosik słaby jakiś momentami. Tego kawałka dość przyjemnie się słucha, ale szybko zaczął mnie nudzić. Głos na You Are There.
1. We're Almost There
2. Take Me Back
3. One Day In Your Life
4. Cinderella Stay A While
5. We've Got Forever
6. Just A Little Bit Of You
7. You Are There
8. Dapper-Dan
9. Dear Michael
10. I'll Come Home To You
Czy ktoś pomyśli, że sobie robię jaja, jak nie zagłosuję?
Do jutra bym się zastanowiła jeszcze...
Najmniej przeze mnie lubianym utworem z płyty jest niewątpliwie Cinderella. Budzi we mnie emocje podobne do lukrowej płukanki żołądka o skrzydłach motyla. Michael w wydaniu, którego nigdy nie pokocham, ale które zaczynam z czasem doceniać. Bo "Cinderella Stay A While" jest, mimo wszystko, ciekawym utworem - pod względem kompozycyjnym i wokalnym. Tak, jak przeklęte Butterflies. Znacznie ciekawszym od "You Are There". Niestety...plum, plum, plum, plum to troszkę mało(i nie chodzi mi o to, że gdyby dodać jeszcze ze dwa plum, to by było w sam raz). I głosik słaby jakiś momentami. Tego kawałka dość przyjemnie się słucha, ale szybko zaczął mnie nudzić. Głos na You Are There.
Ostatnio zmieniony pn, 14 wrz 2009, 0:21 przez Tiger Lilly, łącznie zmieniany 1 raz.