Forest Lawn Memorial Park 4 09 - 5:00 [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Skąd: Wrocław
Pewnie przełożyli bo w pozostałe dni negocjują kontrakty, podpisują umowy, pracują nad tym żeby jak najwięcej na tym zgonie zarobić. Zaprawde, Michael jest koronnym przykładem, że z rodziną do najlepiej na zdjęciu...
Dodam, że Evita Peron nim znalazła ostateczne miejsce spoczynku podróżowała po świecie bodaj 22 lata po śmierci... Nie narzekajmy, Michael chociaż statecznie w L.A. sobie czeka na grobik ;)
Dodam, że Evita Peron nim znalazła ostateczne miejsce spoczynku podróżowała po świecie bodaj 22 lata po śmierci... Nie narzekajmy, Michael chociaż statecznie w L.A. sobie czeka na grobik ;)
Odwiedziłam MJJCommunity aby zorientować się jak sprawa pochówku jest odbierana przez naszych przyjaciół-fanów ze świata. I to na co zwracają oni uwagę to (w ogromnym skrócie):
Link: http://www.mjjcommunity.com/forum/showt ... hp?t=74020
-Jeżeli pochówek ma być tylko dla rodziny i przyjaciół, to po co rodzina podaje detale w mediach podając m.in. dokładny czas (3 wrzesień, 19 wieczorem). Chcą helikopterów, krążących nad cmentarzem?
- Jest wysoce prawdopodobne, że data jest fałszywa i chcą po prostu zrobić to po cichu.
-To dziwne/niedorzeczne/wtf/szalone/niewiarygodne/ człowiek umiera w czerwcu, a chowają go we wrześniu/ itp.itd
-Być może budują specjalną kryptę
-Informacja jest niepotwierdzona przez rzecznika prasowego rodziny i nie ma się co ekscytować
- Takie wydarzenia podsycają tylko nadzieje tych, którzy ciągle wierzą w teorię spiskową/Mike żyje i jest to celowe działanie rodziny
- Jedna z fanek napisała, że Alicia Jacobs, dziennikarka Entertainment podała dziś, że rozmawiała z Latoyą i ta wyjaśniła sprawę, mówiąc, że mama Michaela nie chciała się zgodzić na dzień urodzin syna + rodzina nie mogła zjawić się w tym dniu w komplecie (tu głos zabierają inni fani, „Czy jest coś ważniejszego od pochowania ukochanej osoby? W takich chwilach wyrzuca się kalendarz za okno!”) Wybrano zatem datę 31.08, ale później zmieniono ją na 3.09 ponieważ, w tym dniu na terenie cmentarza nie odbywa się żadna inna uroczystość. Godzina 19 wieczorem jest wysoce prawdopodobna, gdyż cmentarz zamykany jest o 18, co automatycznie blokuje to miejsce dla wszystkich zwiedzających, prasy i fanów.
Czyli jednym słowem, nie różnimy się niczym od „braci” spoza granic… Spekulacje, domysły i gorąca linia wszędzie.
EDIT Data 03.09 została już oficjalnie potwierdzona przez rzecznika prasowego -> http://edition.cnn.com/2009/SHOWBIZ/Mus ... index.html
Link: http://www.mjjcommunity.com/forum/showt ... hp?t=74020
-Jeżeli pochówek ma być tylko dla rodziny i przyjaciół, to po co rodzina podaje detale w mediach podając m.in. dokładny czas (3 wrzesień, 19 wieczorem). Chcą helikopterów, krążących nad cmentarzem?
- Jest wysoce prawdopodobne, że data jest fałszywa i chcą po prostu zrobić to po cichu.
-To dziwne/niedorzeczne/wtf/szalone/niewiarygodne/ człowiek umiera w czerwcu, a chowają go we wrześniu/ itp.itd
-Być może budują specjalną kryptę
-Informacja jest niepotwierdzona przez rzecznika prasowego rodziny i nie ma się co ekscytować
- Takie wydarzenia podsycają tylko nadzieje tych, którzy ciągle wierzą w teorię spiskową/Mike żyje i jest to celowe działanie rodziny
- Jedna z fanek napisała, że Alicia Jacobs, dziennikarka Entertainment podała dziś, że rozmawiała z Latoyą i ta wyjaśniła sprawę, mówiąc, że mama Michaela nie chciała się zgodzić na dzień urodzin syna + rodzina nie mogła zjawić się w tym dniu w komplecie (tu głos zabierają inni fani, „Czy jest coś ważniejszego od pochowania ukochanej osoby? W takich chwilach wyrzuca się kalendarz za okno!”) Wybrano zatem datę 31.08, ale później zmieniono ją na 3.09 ponieważ, w tym dniu na terenie cmentarza nie odbywa się żadna inna uroczystość. Godzina 19 wieczorem jest wysoce prawdopodobna, gdyż cmentarz zamykany jest o 18, co automatycznie blokuje to miejsce dla wszystkich zwiedzających, prasy i fanów.
Czyli jednym słowem, nie różnimy się niczym od „braci” spoza granic… Spekulacje, domysły i gorąca linia wszędzie.
EDIT Data 03.09 została już oficjalnie potwierdzona przez rzecznika prasowego -> http://edition.cnn.com/2009/SHOWBIZ/Mus ... index.html
- Mary_Jackson
- Posty: 97
- Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 16:15
- Skąd: Neverland
:( to smutne....
Ktoś wyżej pisał, że szkoda, że nie będziemy wiedzieć, gdzie Michael spoczywa.
Z jednej strony to dobrze...bo pomyślcie ilu byłoby szaleńców, którzy chcieliby Michaela wyciągnąc z grobu...
Z drugiej strony - przeciez mozna odwiedzać grób Elvisa i nikt nic nie zrobił takiego....
Ale Michael bronił swojej prywatności, więc może by sobie tego nie życzył.
Z drugiej strony - był oddany ludziom i swoim fanom.....
Myślę, że własnie dlatego jest ciężko cokolwiek postanowić w związku z tym pochówkiem. Tak czy siak....nie powinien dalej leżeć w chłodni... :(
A to, że na nim zarabiają to fakt...jakkolwiek by to nie było - są rodziną i na pewno cierpią, że odszedł ich mały braciszek.. ( ) ale ....w USA panem są pieniądze....nie oszukujmy się :(
Ktoś wyżej pisał, że szkoda, że nie będziemy wiedzieć, gdzie Michael spoczywa.
Z jednej strony to dobrze...bo pomyślcie ilu byłoby szaleńców, którzy chcieliby Michaela wyciągnąc z grobu...
Z drugiej strony - przeciez mozna odwiedzać grób Elvisa i nikt nic nie zrobił takiego....
Ale Michael bronił swojej prywatności, więc może by sobie tego nie życzył.
Z drugiej strony - był oddany ludziom i swoim fanom.....
Myślę, że własnie dlatego jest ciężko cokolwiek postanowić w związku z tym pochówkiem. Tak czy siak....nie powinien dalej leżeć w chłodni... :(
A to, że na nim zarabiają to fakt...jakkolwiek by to nie było - są rodziną i na pewno cierpią, że odszedł ich mały braciszek.. ( ) ale ....w USA panem są pieniądze....nie oszukujmy się :(
Tak ale zanim powstał ten grób, to Elvis był pochowany na tym samym cmentarzu co chcą pochować Mj i znaleźli sie durnie co wykopali jego ciało.usherette pisze::( to smutne....
Z drugiej strony - przeciez mozna odwiedzać grób Elvisa i nikt nic nie zrobił takiego....
(
Dlatego też rodzina przeniosła go do jego prywatnej posiadłości w Grejsland (nie wiem jak to się pisze) i tak powstał ten grób.
I w rzeczywistaści obawiam sie że podobnie może sie stać z MJ. Ameryka to dość dziwny świat i ludzie bywają trochę z lekka dziwni
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
-
- Posty: 74
- Rejestracja: śr, 19 sie 2009, 16:04
Służby porządkowe LA ostatnio poinformowały, a raczej ostrzegały by pod żadnym pozorem fani MJ nie pojawiali się wokół cmentarza Forest Lawn, drogi podobno będą zamknięte, nad terenem będą latały helikoptery.
Z tego wynika, że pogrzeb rzeczywiście odbędzie się tylko i wyłącznie w gronie rodziny i przyjaciół.
Z tego wynika, że pogrzeb rzeczywiście odbędzie się tylko i wyłącznie w gronie rodziny i przyjaciół.
Powiem szczerze, nie wiem....Noemi.best pisze:ech, Kasiu, a o ktorej w koncu ten pogrzeb? Mowie o czasie w LA. Bo tu mamy info, ze o 10am, na zagranicznych forach czytam nowe posty i artykuly w ktorych pisze, ze 7pm. Wiec sie juz troche pogubilam...
Rodzina poprosiła o uszanowanie ich prywatności i TEJ wyjątkowej dla nich i samego Michael'a chwili, więc w tym momencie się moje zainteresowanie tym wydarzeniem kończy.
Osobiście pożegnałam Michael'a 5-go lipca.
Najważniejsze, żeby spoczął w spokoju.
Myślami jestem z Michael'em każdego dnia, dziś będę bardziej niż zwykle.
Cały dzień. Bo nie tylko chwila pogrzebu jest ważna....
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- addicted2MJ
- Posty: 101
- Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 23:05
- Skąd: dolnośląskie
Prawda spóźnili się 2 godziny, pogrzeb właśnie się zakończył.addicted2MJ pisze:Pierwsza informacja jaką ja usłyszałam to taka, że rodzina spóźniła się 120 minut na pogrzeb czyli to się dzieje jakoś teraz dopiero
każdy z nas przezywa inaczej, każdy żegna go w innym czasie... ja tak ostatecznie żegnam się z Nim dziś
Dla mnie to także właśnie dzisiaj jest ostateczne pożegnanie ale pewnie i tak długo nie będę się umiała z tym pogodzić.
Ręce mi się trzęsą i taki smutek mnie ogarnął, oj boli, bardzo boli...
No i już po...
Ale mi Joe Jackson podniósł ciśnienie, nawet na pogrzeb musiał przyjść w złotym kajdanie na szyi. I jeszcze ten kapelusz. Bardzo stosowny ubiór. On jest niereformowalny.
Fajnie było za to zobaczyć przyjaciół Michaela, którzy pojawili się na uroczystości. Kilka lat temu okoliczności spotkania np. Macaulay'a Culkina z Elizabeth Taylor nie były miłe, teraz jeszcze gorsze... Tak bardzo chciałoby się zawrócić czas. Budujące jest to, że przyjaciele byli z Nim do samego końca.
Co tu więcej pisać... R.I.P. Michael Jackson
:(
Ale mi Joe Jackson podniósł ciśnienie, nawet na pogrzeb musiał przyjść w złotym kajdanie na szyi. I jeszcze ten kapelusz. Bardzo stosowny ubiór. On jest niereformowalny.
Fajnie było za to zobaczyć przyjaciół Michaela, którzy pojawili się na uroczystości. Kilka lat temu okoliczności spotkania np. Macaulay'a Culkina z Elizabeth Taylor nie były miłe, teraz jeszcze gorsze... Tak bardzo chciałoby się zawrócić czas. Budujące jest to, że przyjaciele byli z Nim do samego końca.
Co tu więcej pisać... R.I.P. Michael Jackson
:(
Jak włączyłam CNN to się trochę przestraszyłam, że całą ceremonię będą transmitować i nie dadzą spokoju Michaelowi... Ale całe szczęście koniec transmisji nastąpił w odpowiednim momencie... Helikokter CNN też ponoć też latał bardzo wysoko aby nie przeszkadzać podczas ceremonii... Zresztą chyba krótko po rozpoczęciu odleciał...
Michael wreszcie spoczywa w spokoju! [*]
Michael wreszcie spoczywa w spokoju! [*]
ღ السرّ ღ
Rest in PEACE! MICHAEL JACKSON 1958 - 2009
[*]
Rest in PEACE! MICHAEL JACKSON 1958 - 2009
[*]