

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Dodam jeszcze, że ten kawałek promujący płytę "Dangerous" był wyrzucony z listy występów live, Michael zaśpiewał go tylko raz, siedząc na tronie, gdyż parę dni wcześniej ponoć złamał kostkę, dlatego też, nie mogąc tańcząc układu razem z grupą tancerzy w tle, poruszał się na tronie w rytm muzyki..kate pisze:A tak... Występ na Soul Train Awards w 1993r. Michael na samym początku chciał śpiewać "what about us", ale w ogóle nie było słów, potem chciał śpiewać "on the phone", ale były inne słowa i gdzieś tam w środku zapomniał "all in my mind"; za każdym razem ładnie zasłaniał usta dłonią albo udawał, że drapie się po nosie
Jakość pliku średnia, ale da się przeżyć.
http://s50.yousendit.com/d.aspx?id=34A2 ... K3YTLAMOGT
Willy pisze:DirtyDiana pisze:podczas ,,the way...'' w koashiung (czy jakos tak) mj sie wyłożył.ja tego nie widzialam ale czytalam gdzies w relacjach fanów.chyba w jakims FanZinie
Atam od razu wyłożył. Podczas TWYMMF potknął się lekko o coś i oparł się o członka ekipy technicznej.
Wracajac jeszcze do wpadek. Jest taka jedna amatorka z Wiednia (YANA - History Tour), w ktorej fanka podchodzi do Michaela. Obejmuje Go i...mdleje w Jego ramionach. Michael podnosi dziewczyne na rece i przekazuje ja ochroniarzowi, jak laleczke. Dlugo z Nia nie potanczylM.Dż.* pisze:- jego genialna wręcz taktyka w postępowaniu z fankami wprowadzonymi na scenę- niby delikatny i czuły, ale zawsze postawi na swoim.
No i ta technika odpychania fanek, kiedy podchodzi po nie ochroniarz- niby nie chce ich puścić, ale.... "precz ode mnie"