
w przyszłym roku idziesz z nami, zaklepuj termin, powiadom rodzinę, że tego dnia nikt nie ma prawa wychodzić za mąż

Co do relacji z klubu - bardzo chętnie bym napisała coś więcej, ale obecnie strasznie zmęczona jestem. Jak wróciłam do domu koło 8.00 spać mi się nie chciało, ale potem padłam jak długa. No i trochę nogi bolą... ciekawe od czego ;P
- a na co Ci to.??justBeatIt pisze:a juz myslalam, ze zostanę gwiazdą tvnu.
Może jutro coś napisze, albo Iza ktoraś ??
W każdym bądź razie, na dobre zaczęło się, gdy na rogu Piotrkowskiej dotarła M.Dż* po prostu osłupiałam. Wiedziałam, że jest sobowtórem, widziałam zdjęcia, ale to jest nic porównaniu z tym jak Kasia prezentuje się na żywo!!!!!!!!
(chyba przyprowadziła z sobą MJa, choć MJ był zbyt nieśmiały by się ujawnić)

Ja zdjęć nie mam, było dość tłoczno poczatkowo i każdy zajmował się raczej czymś innym niż fotografią....
Szkoda, że musieliśmy kończyć o tej 5.30 ;((( Cóż pracownicy mogliby nas tam zostawić samych i iść sobie do domu, nie byli potrzebni...
Szkoda, że skończyło się akurat wtedy, kiedy się najbardziej rozkręciło ... tylko zdziwiłam się, gdy wyszłam na zewnątrz i było kompletnie widno... a tak się martwi łam, że sama w nocy będe wracać ...