LaToya Jackson

Prince, Paris, Blanket, Rebbie, Jackie, Tito, Jermaine, LaToya, Marlon, Randy, Janet, 3T, Joseph, Katherine i pozostali członkowie rodziny Jackson - wiadomości i rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia

Awatar użytkownika
Louie
Posty: 188
Rejestracja: śr, 01 lip 2009, 19:26
Skąd: Warszawa

Post autor: Louie »

addicted2MJ pisze:A mi jakoś ciężko uwierzyć, że wszystko to z czystej dobroci serca...
Może po prostu z potrzeby serca?
You're just another part of me

In this way are we learning
Or do we sit here yearning
For this world to stop turning round
It’s now or never
adula.8
Posty: 210
Rejestracja: pn, 29 cze 2009, 13:40
Skąd: Małopolska

Post autor: adula.8 »

Sama osobiście jej nie znosiłam. Też wydawało mi się, że to jakaś wredna stara baba (co z resztą widać po mojej osatatniej wypowiedzi.)
Jednak z czystej ludzkiej ciekawości postanowiłam przeczytać jej książkę.. przyznam szczerze, że nawet jeśli nie wszystko w tym co pisała było szczerą prawdą, jakoś sama LaToya wydała mi się inna. Tzn. bardziej hmm sympatyczniejsza. Przyznaje się bez bicia, oceniłam zbyt pochopnie. W końcu co możemy o Niej tak naprawde wiedzieć? Każdy ma wzloty i upadki. Ważne, że sam Michael wybaczył LaToyi ten błąd.
Natomiast co do Jej piosenki to bardzo mi się podoba, a fakt, że pieniądze mają iść na cele charytatywne jeszcze bardziej mnie przekonuje.
Awatar użytkownika
niespodzianka
Posty: 383
Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 7:49
Skąd: Łódź / Warszawa

Post autor: niespodzianka »

adula.8 pisze:Ważne, że sam Michael wybaczył LaToyi ten błąd.
Trzeba zauważyć, że Michael wybaczał chyba wszystko wszystkim. Miał dobre serce. Ale moim zdaniem, to że LaToya w najtrudniejszym dla niego momencie odwróciła się od niego i jeszcze rozpowszechniała oskarżenia, jest rzeczą bardzo perfidną. I tyle.

Co do piosenki, ciężko mi ocenić, co kierowało LaToyą. Może rzeczywiście chciała oddać bratu hołd, a może chodziło o kasę. Nie dowiemy się tego. W każdym razie, gdzieś czytałam, że piosenka Home została nagrana już dawno i wcale nie dla Michaela.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dangerous_Dominika
Posty: 530
Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
Skąd: Łodź ;D

Post autor: Dangerous_Dominika »

niespodzianka pisze:W każdym razie, gdzieś czytałam, że piosenka Home została nagrana już dawno i wcale nie dla Michaela.

ja slyszalam ze to odrzut z jakiejs jej płyty..chyba ostatniej...

a co LaToyi to wydaje mi sie ze ona zawsze podziwiała Michaela i mu zazdrościła tego wszytskiego..i naprawde chce mu oddac hołd..ale to moje zdanie ;)
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Awatar użytkownika
bettima
Posty: 100
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 12:01
Skąd: Pabianice/Łódź

Post autor: bettima »

ja słyszłam, że miała nagrać/już nagrała piosenkę, która miała być dla całej rodzicy Jacksonów ale po śmierci MJ'a postanowiła zadedykować ją bratu...ale nie wiem czy o tą samą piosenkę chodzi, czy może to już dwie różne ? Nie interesowałam się zbytnio La Toyą.
Pola
Posty: 20
Rejestracja: pn, 10 sie 2009, 21:19
Skąd: i dokąd

Post autor: Pola »

Dangerous_Dominika pisze:
ja slyszalam ze to odrzut z jakiejs jej płyty..chyba ostatniej...
b. prawdopodobne. piosenka pojawiłą się w sieci bardzo, bardzo szybko. możliwe, że była nagrana już wcześniej.
Awatar użytkownika
addicted2MJ
Posty: 101
Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 23:05
Skąd: dolnośląskie

Post autor: addicted2MJ »

z tego co wyczytałam, LT planowała na ten termin wydanie singla (innego), ale w związku ze śmiercią Michaela postanowiono, że teraz wyjdzie właśnie ta piosenka.

a co do niej samej... pewnie zostanę tu zlinczowana, ale dla mnie La Toya jakoś tak przypomina mi 'tatusia' Josepha. Nie wiem dlaczego, nie pytajcie, nie bijcie... po prostu tak o niej myślę.
ObrazekObrazek
adula.8
Posty: 210
Rejestracja: pn, 29 cze 2009, 13:40
Skąd: Małopolska

Post autor: adula.8 »

addicted2MJ pisze:a co do niej samej... pewnie zostanę tu zlinczowana, ale dla mnie La Toya jakoś tak przypomina mi 'tatusia' Josepha. Nie wiem dlaczego, nie pytajcie, nie bijcie... po prostu tak o niej myślę.
I masz do tego pełne prawo [tzn. żeby tak właśnie myśleć] więc nie ukatrupimy Cię tu hehe :P

Ja czytałam, że piosenka ta została już nagrana jakiś czas temu - bo niemożliwe, żeby nagrała ją tak szybko po śmierci..- i że w hołdzie Michaelowi. Tylko ten hołd to chyba jakiś za życia miał być..
Madzia
Posty: 402
Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 14:22
Skąd: Ciechanów

Post autor: Madzia »

a co do niej samej... pewnie zostanę tu zlinczowana, ale dla mnie La Toya jakoś tak przypomina mi 'tatusia' Josepha. Nie wiem dlaczego, nie pytajcie, nie bijcie... po prostu tak o niej myślę.
nie zostaniesz zlinczowana, przynajmiej przeze mnie, bo ja myśłe o niej tak samo.
Obrazek
Awatar użytkownika
Damianos60
Posty: 466
Rejestracja: pt, 12 gru 2008, 10:57
Skąd: Legnica

Post autor: Damianos60 »

Mojim zdaniem to Michaelowi zazdrościła cała rodzina.Teraz tylko Janet chyba nie bije kasy na Michaelu.
Awatar użytkownika
Ashiya89
Posty: 43
Rejestracja: ndz, 23 sie 2009, 22:03
Skąd: z księżyca

Post autor: Ashiya89 »

Jak sobie o tym myślę, to nie życzyłabym sobie by po mojej śmierci ludzie tak źle mówili o mojej rodzinie (jakakolwiek by ona nie była).
Źle o mojej rodzinie mogę mówić tylko ja.
Gdyby ktoś teraz źle się wyraził o moim ojcu, matce czy rodzeństwu; wydrapałabym mu oczy - conajmniej.

Dlatego staram się nie czytać różnych plot w brukowcach w stylu: co znowu robi Joe, La Toya, Janet i inni, jak niby zarabiają na śmierci brata. Bo te SMAE brukowce kłamały na potęge o Michaelu.

Z faktów wiemy, że np. ojciec bił Michaela i inne dzieci. (zapewne matka biła je także) Zdaje sobie sprawę, że to mogło wpłynąć na psychikę małego Michaela, który od zawsze był bardzo wrażliwy.
Jednak większość z nas dostała lanie przynajmniej parę razy od rodziców. Pamiętajmy, że Jacksonowie mieli gromadę dzieci, które musieli wykarmić, wychowac, ubrać, posłać do szkoły, ojciec kierował ich karierą itp.

Postanowiłam nie oceniać pochopnie ani jego rodziców ani LaToyi, bo ich nie znam. Dużo bardziej znamy Michaela niż ich. (chociaż pewnie o nim też wiele rzeczy nie wiemy i nigdy się nie dowiemy)
La Toya przeszła dużo w swoim życiu, nie wiadomo dokładnie o co chodziło z tym oskarżeniem Michaela, czy faktycznie wierzyła w jego wine czy ktoś ją zmusił..
Może i jest trochę "pokręcona" ale czy masa ludzi nie mówiła tego przed śmiercią o Michaelu? Że jest CO NAJMNIEJ świrem?
Michael
We DO care about You..
You are another part of us.

R.I.P… in “place with no name”..
Awatar użytkownika
niespodzianka
Posty: 383
Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 7:49
Skąd: Łódź / Warszawa

Post autor: niespodzianka »

http://en.wikipedia.org/wiki/Home_%28La ... on_song%29
Wychodzi na to, że piosenka Home jest z 2003-go roku i miała opowiadać o życiu w rodzinie Jacksonów.
Obrazek
Forever Yours
Posty: 32
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 21:14

Post autor: Forever Yours »

Wg mnie La Toya wie jak sie wypromowac. Gdyby piosenka nie byla zadedykowana Michaelowi malo kto by o niej wiedzial. A tak prosze bardzo - juz o La Toi glosno. Wplywy pojda na akcje charytatywna - kolejny haczyk - bardziej jej zalezy na slawie niz na kasie. Zreszta jedno prowadzi do drugiego. La Toya zawsze robila wszystko by zaistniec.
yarek
Posty: 123
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 15:18
Skąd: Kraków

Post autor: yarek »

A na okładce w tle MJ - zawsze przyciągnie większą uwagę...
Obrazek
Awatar użytkownika
addicted2MJ
Posty: 101
Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 23:05
Skąd: dolnośląskie

Post autor: addicted2MJ »

yarek pisze:A na okładce w tle MJ - zawsze przyciągnie większą uwagę...
właśnie zobaczyłam sobie okładkę... wg mnie jest to po prostu żenujące
ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ