Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.
Taką informacje podało radi o ,ale powiem szczerzxe nie wiem jakie.Nabywcą ma być niejaki duchowny,który pomoc michaelowi chce je kupic za 44 mln dolarów ,a następnie oddać spowrotem neverland za darmo.nie wiem czy to plotka czy co,ale troche dziwne ,aby jakiś facet wybółił 44mln i potem tak o od ręki oddał spowrotem posiadłosć mikeowi.I JESZCZE JEDNO PYTANIE dla mnie dosć ważne co śądzicie o utworze cheater i czy ktos ma ten tekst piosenki po polsku????
Ja sie wcale nie dziwie ze MJ chce sprzedac te posiadlosc.PO calej tej rozprawie-pewnie jak zastal caly ten syf-brr...widzialam fotki-nie dziwie sie ze MJowi nie spieszylo sie tam tak po rozprawie.W koncu te chamy naruszyly Jego prywatnosc-MJ sprzedaj i przeprowadz sie do POlski....
Ach-gdyby za marzenia karano poszlabym na sciecie jako pierwsza
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Jeanny100 wrote:Ja sie wcale nie dziwie ze MJ chce sprzedac te posiadlosc.PO calej tej rozprawie-pewnie jak zastal caly ten syf-brr...widzialam fotki-nie dziwie sie ze MJowi nie spieszylo sie tam tak po rozprawie.W koncu te chamy naruszyly Jego prywatnosc-MJ sprzedaj i przeprowadz sie do POlski....
Ach-gdyby za marzenia karano poszlabym na sciecie jako pierwsza
W moim odczuciu właśnie sprzedaż Neverland była by ogromnym naruszeniem jego prywatności. Neverland jest do MJa przypisany, o Neverland i Michaela padają pytania w teleturniejach, on go stworzył, jest wyjątkowy jest jego znakiem rozpoznawczym. Świadomość że nagle mieszka w nim i śpi w jego sypialni ktoś inny może być dla niego zabójcza. To tak trochę jak byśmy nagle belweder sprzedali obcemu inwestorowi typy Tesco, Carefour czy Biedronka.
Michael bez Neverland byłby jak Cygan.
A tak w ogóle to może Michael nawet nie myśli o sprzedaży Neverland, może wielebny X w ogóle nie istnieje, może to po prostu plota i może MJ tylko dlatego mieszka w Bahrajn bo unika komornika :)
Jeanny100 wrote:Ja sie wcale nie dziwie ze MJ chce sprzedac te posiadlosc.PO calej tej rozprawie-pewnie jak zastal caly ten syf-brr...widzialam fotki-nie dziwie sie ze MJowi nie spieszylo sie tam tak po rozprawie.W koncu te chamy naruszyly Jego prywatnosc-MJ sprzedaj i przeprowadz sie do POlski....
Ach-gdyby za marzenia karano poszlabym na sciecie jako pierwsza
whoisit1 wrote:Taką informacje podało radi o ,ale powiem szczerzxe nie wiem jakie.Nabywcą ma być niejaki duchowny,który pomoc michaelowi chce je kupic za 44 mln dolarów ,a następnie oddać spowrotem neverland za darmo.
Jasne, kupi chatę a potem sprezentuję mu na gwiazdę, kulasto, normalnie beka
A tym wielebnym/ duchownym może miałby być jeszcze Jessie Jackson (z całym szacunkiem dla Wielebnego J. Jacksona) ?
A ja chcę usłyszeć, od Rzeczniczki MJ'a lub od Michaela co ejst tak naprawdę prawdą w tej całej Histori, bo jak ktoś oglądał PHM, to wie co Mj powedział o Neverland, a jak ktoś nie pamieta to przytocze słowa:"I never sell Neverland, Neverland it's me", wiec poczekam raczej na prawdziwe widamości od Raimone lub od Michaela.!! Tyle powiem, bo teraz to cicho jest i mogą duzo wymyśleć, a takie plotki juz były wiele razy, zresztą Michael jest bankrutem od.... 10 lat?
No ta wiadomosc taka dziwna jakas ale całym sercem jakos nie chcialabym ze by Michael sprzedawał Neverland !!
Dobra opcja mogłaby być że ten duchowny kupi posiadłość a potem odda Michaelowi.. Pożyjemy zobaczymy!!
Na Private Home Movies MJ powiedział: "I never ever sell Neverland. Neverland is me."
...tylko, że to było przed sprawą...
To co stało się w trakcie rewizji w Neverland MJ wyraził najlepiej w wywiadzie "60 minutes" dla Eda Bradleya w grudniu 2003, mówiąc że to już nie jest jego dom tylko budynek:-(
Ale po tym jak mieszkał w posiadłości w Beverly Hills w końcu wrócił do Neverland... MJ na pewno nie wyjechał do Bahrajnu z powodu Neverlandu, tylko z powodu Ameryki i jej nastawienia do niego. Jeżeli w Bahrajnie będzie mu naprawdę lepiej to niech tam zostanie. Najważniejsze jest dobro naszego Michasia. Nawet jeżeli znaczy to że MJ będzie "mniej dostepny".
Captain_Eo1958
Michael sprzedaje Neverland???Hahahahaaaa... ale dobre!!!
wiecie co On za nic w świecie nie sprzeda neverland...
Tak jak kolega wyzej zacytował Mja ,,Neverland is me''
słuchajcie ta ,,chatka'' to jego zycie.to jego swiat.To ON.
sorki ale wg mnie to plota i tyle...
Captain_Eo1958 wrote:Na Private Home Movies MJ powiedział: "I never ever sell Neverland. Neverland is me."
...tylko, że to było przed sprawą...
To co stało się w trakcie rewizji w Neverland MJ wyraził najlepiej w wywiadzie "60 minutes" dla Eda Bradleya w grudniu 2003, mówiąc że to już nie jest jego dom tylko budynek:-(
Ale po tym jak mieszkał w posiadłości w Beverly Hills w końcu wrócił do Neverland... MJ na pewno nie wyjechał do Bahrajnu z powodu Neverlandu, tylko z powodu Ameryki i jej nastawienia do niego. Jeżeli w Bahrajnie będzie mu naprawdę lepiej to niech tam zostanie. Najważniejsze jest dobro naszego Michasia. Nawet jeżeli znaczy to że MJ będzie "mniej dostepny".
Captain_Eo1958
Całkowicie się z Tobą zgadzam
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
no patrząc na dobra sprawe to na 99%plotka-kolejna.no ale musza coś móić o mj ,jak nie ma CO TO TRZEBAcoś wymyślic.lepsza taka plotka niż ,ze mj zbankrutował tysięczny raz z rzeu.pozdrawiam michaelowki.mjowitku,ózniej napisze do ciebie.dzieki zę odp
Captain_Eo1958 wrote:...tylko, że to było przed sprawą... To co stało się w trakcie rewizji w Neverland MJ wyraził najlepiej w wywiadzie "60 minutes" dla Eda Bradleya w grudniu 2003, mówiąc że to już nie jest jego dom tylko budynek:-(
Akurat to nie jest już zbyt istotne, bo podczas wywiadu telefonicznego z J. Jacksonem (27.03.2005) Michael powiedział, że tworząc na terenie Neverland różne atrakcje dla dzieci chce im pomagać i je uszczęśliwiać. To oznacza chyba, że nawet po rewizji nie miał zamiaru sprzedawać czegokolwiek (tak przy okazji użył słowa my 'home' a nie my 'house' :] ).
Neverland jest mu potrzebny do robienia tego, co daje mu radość czyli do pomagania. Ostatecznie mógłby na zawsze opuścić rancho i zamieszkać gdzie indziej pozostawiając je jako zwykły park rozrywki, ale wydaje mi się, że wiąże się z nim zbyt wiele wspomnień, aby moża było tak po prostu je opuścić.