
Wasze zwierzęta
-
- Posty: 32
- Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 21:14
No ja mam koty. Tylko moja sytuacja jest taka,że są i moje i mojej kuzynki Bożeny jednocześnie,gdyż przebywają na wsi (ok 40km ode mnie) z powodu uczulenia mojej mamuśki. Na sierść, jak też na koty w mieszkaniu w bloku.;-/
Twiggi ma już 4 lata. Niestety jej obecnej foty nie posiadam, jedynie z młodości:

Jest też Mae. Niestety fotki brak. Mae jest mieszańcem kota domowego i norweskiego leśnego,na dodatek jest szaro-ruda. Jak zrobię jej zdjęcie, to wrzucę. :):)
No,a to już nasz nowy nabytek. Znaleziona przeze mnie przy drodze w polu jakieś 1,5 miesiąca temu. Potem przychodziła pod nasz domek letniskowy jeść. Nazwana Baletką vel. Psotką przez moją małą siostrzenicę. :):) Zaadoptowana też przez Bożenę jako siódmy kot w domu. (hehe) Przebadana, wykąpana, nasza.



Baletka na drzewie. :):)

Twiggi ma już 4 lata. Niestety jej obecnej foty nie posiadam, jedynie z młodości:

Jest też Mae. Niestety fotki brak. Mae jest mieszańcem kota domowego i norweskiego leśnego,na dodatek jest szaro-ruda. Jak zrobię jej zdjęcie, to wrzucę. :):)
No,a to już nasz nowy nabytek. Znaleziona przeze mnie przy drodze w polu jakieś 1,5 miesiąca temu. Potem przychodziła pod nasz domek letniskowy jeść. Nazwana Baletką vel. Psotką przez moją małą siostrzenicę. :):) Zaadoptowana też przez Bożenę jako siódmy kot w domu. (hehe) Przebadana, wykąpana, nasza.



Baletka na drzewie. :):)

- MJ4everify
- Posty: 153
- Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 20:05
- Lokalizacja: PL, ale serce zostało w Pradze:)
Ja mam miniaturkę(tylko z nazwy) królika. Nazywa się Cześka i ma już jakieś dwa lata:) czasem zastanawiam się czy to napewno królik bo wielkościowo przekracza kota a warczy jak pies:) co do słowa "miniaturka" nie mam wątpliwości, że wcisnęli mi kit i dostałam w sklepie zoologicznym po prostu zwykłego, ofutrzonego królika a nie miniaturkę 


-
- Posty: 31
- Rejestracja: pt, 21 sie 2009, 20:21
- SmoothCriminal119
- Posty: 30
- Rejestracja: pt, 07 sie 2009, 14:05
- Lokalizacja: Sulejów
Ja też kiedyś mialam krolika miniaturke.. to miniaturka jakas nie byla.. to byl raczej krolik olbrzymi xD No krolik to juz zdechl baardzo dawno, a na starosc jego siersc zżółkła. A jeszzce dawniej mialam chomika ktory żyl tylko pół roku.. :( Chyba zawału dostał :(MJ4everify pisze:Ja mam miniaturkę(tylko z nazwy) królika.

- MJ4everify
- Posty: 153
- Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 20:05
- Lokalizacja: PL, ale serce zostało w Pradze:)
Z opisu wynika że koty są raczej kuzynki a ty je odwiedzasz, zeby MIEĆ kota, to trzeba stale z nim mieszkać, opiekować się nim. To chyba adopcja sercaakaagnes pisze:mojej kuzynki Bożeny


My mamy 1,5 roczną suczkę jamniczkę miniaturową krótkowłosą czarną podpalaną, wabi się Nelly
mój 3-y letni synek ma świnka morskiego, wabi sie Maniek, ma 4 mies.

Mój mąż na akwarium z 20 rybkami

Chyba lubimy zwierzeta

Miałam kiedyś kotkę syjamską, wspaniała, ale już nie ma jej z nami.