Spotkania fanów w Łodzi

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
po-cichu
Posty: 288
Rejestracja: pn, 27 lip 2009, 20:21
Lokalizacja: Łódź (podwodna)

Post autor: po-cichu »

No dobra, dobra, focha nie ścierpię, a że mam playlistę w Winampie na następne 20 minut, to poświęcę je Wam:D Cieszycie się? Tak, tak, wiem, że mnie uwielbiacie:D

Data: 6 września, Anno Domini 2009,
Godzina: oficjalna: 15:30 (nikt nie wie dlaczego została ona zmieniona?!) godzina dotarcia "niedobitka": coś koło 15:35:30 (nie zgadniecie kto był tym niedobitkiem! Kurczę, skąd wiedziałyście, że Dominika?!)
Miejsce: Gdzieś w centrum Polski, pewne miasto pod Zgierzem, miejsce poświęcone pewnemu bogatemu Żydowi, którego pomnik obsadzony był przez panie w dziwnych ludowych kieckach.

Akcja właściwa: Pierwsze na miejscu zdarzenia pojawiają się Magda i Kasia, oto postawa prawdziwych MJówek! Lepiej być przed czasem, niż się spóźnić (niiieee, niczego nikomu nie sugeruję!) Ekipę (również przed czasem) zasilają Magda nr 2 (lub nr 1, jak kto woli:P) i Barbara. Wszystkie cztery wyciągają szyje, lustrując ludzkie palce w poszukiwaniu plastrów będących znakiem rozpoznawczym łódzkiej Mafii. Nikt taki się jednak na polu bitwy nie pojawia, pojawia się za to osoba o niezwykle sympatycznej twarzy i megaokularach, która przygląda się nam z uprzejmym zainteresowaniem. No, to jest już nas pięć, bo taką miłą twarz może mieć jedynie MJówka, która była z nami umówiona:D Tadam! Przedstawiamy Państwu Agnieszkę (pseudonim operacyjny Agnes:*) No i czekamy... i czekamy... czekamy... (Aby skrócić czas oczekiwania na pojawienie się Dominiki, zapraszamy na blok reklamowy:P) Się doczekałyśmy. Uffff. Rzeczona spóźnialska pojawia się obok nas, dysząc ciężko, z językiem prawie przy chodniku i coś tłumaczy o dziadku... wujku, kuzynie(?!). No dobra, rozgrzeszamy, bo dobre i miękkie serca mamy:)

Z miejsca zbiórki zrobiłyśmy przemarsz pod scenę, na której się nic nie działo, ale była pani w fajnym kapeluszu:P A pod sceną była "ulubiona" koleżanka Dominiki, szkoda, że nam jej nie przedstawiłaś... Może następnym razem?:) Po jakichś piętnastu minutach patrzenia na pustą scenę (i jakże konstruktywnych rozmów na tematy wszelakie! Przede wszystkim ustaliłyśmy, że wybieramy się do Krk na "ogólnopolski zjazd fanów Jacko") największy łasuch imprezy (czyli ja we własnej osobie), zaproponował udanie się w stronę naszej ukochanej Galerii Łódzkiej w celach konsumpcyjnych:) Nie ma to jak osłodzić sobie życie po... e, w zasadzie to słodziłyśmy sobie to życie bez powodu:P Lody były pyszne, ach, och, rozpływały się w ustach, grały pełną harmonią smaków i kolorów, kusiły, nęciły i chyba niektórzy pożałowali, że nie kupiłyśmy tego zestawu 15 gałek za 30 złotych na wynos:D Historii o łyżeczce opowiedzieć się nie da, bo ja w zasadzie nie wiem co się stało... Efekt: potok łez ze śmiechu.

Po opchaniu się śmietankowa rozkoszą trudno było opuścić stolik nr 25, więc wywiązała się znów rozmowa z gatunku "o wszystkim (czyli o Michaelu) i o niczym (czyli wszystko pozostałe:P)". Ktoś jednak w końcu uznał, że jeśli nie ruszymy naszych szanownych 24 liter (6x4), to lody wejdą nam w boczki. Ruszyłyśmy na podbój New Yorkera i reszty butików!

Przygoda zaczęła się szybko, bo Agnieszka ma chyba jakieś układy z właścicielami NY, bo bramki zwariowały, gdy tylko próbowała do niego WEJŚĆ. Wiesz, ja tak sobie myślę, że one się w ten sposób z Tobą witały serdecznie:) Sklep przetrząsnęłyśmy dokumentnie, a byłyśmy śledzone na każdym kroku! Faktycznie musiałyśmy wyglądać dziwnie (dla zwizualizowania: przypomnijcie sobie jak wyglądałyśmy w Empiku stojąc nad jednym albumem:D). Efekt przetrząśnięcia sklepu: odnalezienie sexy bielizny, skórzanych, obcisłych spodni, świecących leginsów i kilku innych niezapomnianych przedmiotów. No i spodni w kratkę za 130 zł, po które chyba się wrócę!! (Basia: Ale boskie spodnie! Dominika: No, mogą być, ale te są fajniejsze (po czym pokazuje na identyczne:P) Do listy zakupów w NY dorzucamy krawat z jakichś tam świecących kamyków za 49 zł. Strój na przyszłe MJowisko zaczyna się nam klarować:D Oczywiście opuszczenie sklepu było wyższą filozofią, gdyż bramki zdecydowały się z Agnieszką pożegnać. No ale udało się:)

Rajd po sklepach potrwał jeszcze trochę, na szczególną uwagę zasługuje błękitne i puchate coś z H&M'a, błękitna sukienka, old skoolowe bluzy, woda mineralna, czekolada i Snickers:D

Wycieńczone "zakupami" udałyśmy się do wyjścia w celu powrotu do domów, gdyż pora była słuszna. W przejściu podziemnym pożegnałyśmy się z Magdą i Kasią, reszta ruszyła w stronę Piotrkowskiej. Cel pozostawał niezmienny: odprowadzenie Dominiki pod dom (jej to trzeba pilnować:P) i ewakuacja do odpowiednich środków transportu. Prawie nam się udało... No bo łasuchowi nr 1 zachciało się... piwa!:D Reszta oczywiście z początku udawała, że się waha, ale pewne było, że pomysł kupiły! :D Udałyśmy się (kulturalnie) do Biblioteki, w której już na wejściu próbowano nas poderwać:) Ach ten urok wewnętrzny MJówek:) Dalszy rozwój imprezy jest oczywisty: piwo i gadka-szmatka. Przez chwilę wszystkie podskoczyłyśmy, bo usłyszałyśmy kawałek czegoś, co zidentyfikowałyśmy jako 2Bad, ale chyba komuś za ladą się nie spodobało:( Sączyłyśmy więc piwo (i Sprite'a, bo Coli nie było!) dyskutując o okultyzmie ("babcia mojej koleżanki jest wiedźmą!"). Czas jednak płynął nieubłaganie, telefony od zatroskanych rodzicieli, sióstr i koleżanek zaczęły się urywać, wiec trzeba było udać się do domu.

Nie powiem już co Magda robiła w Parku Sienkiewicza, ale wsiadłyśmy w 57 i pognałyśmy hen hen hen...

DOBRANOC! :P Bo playlista skończyła mi się z 10 minut temu:D
Awatar użytkownika
Agnes:*
Posty: 103
Rejestracja: śr, 02 wrz 2009, 22:08

Post autor: Agnes:* »

Jest mi bardzo miło, że tak mnie "odebrałyście", naprawdę:)
Ach muszę Ci powiedzieć Moja Droga, że masz talent literacki, bez dwóch zdań.
Bramki no cóż ma się ten "zwierzęcy magnetyzm", ho ho ho, niestety one często tak na mnie reagują.
Łyżeczka do lodów to klasyka gatunku grozy:)
Awatar użytkownika
Maharet
Posty: 342
Rejestracja: pn, 20 lip 2009, 15:01
Lokalizacja: tam tuż za rzeką tuż, tuż pola róż ...

Post autor: Maharet »

:smiech: nie no Barbara zaraz mi ukradnie stołek, bo to ja literatka

Odwołuje focha, którego nie było i mam zapytanie: kim jest Magda druga??? Kim jest Kasia???
Madziula9
Posty: 99
Rejestracja: śr, 01 lip 2009, 13:59
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Madziula9 »

Basiu świetnie to wszystko opisałaś, gratuluje ci talentu literackiego

Maharet pisze:Odwołuje focha, którego nie było i mam zapytanie: kim jest Magda druga??? Kim jest Kasia???
Magda na forum madziam.j była z nami w lunaparku i ogrodzie botanicznym a Kasia była z nami na MJowisku jak na razie nie ma jej na forum.
Awatar użytkownika
Maharet
Posty: 342
Rejestracja: pn, 20 lip 2009, 15:01
Lokalizacja: tam tuż za rzeką tuż, tuż pola róż ...

Post autor: Maharet »

A no tak - zapomniałam - Magda oczywiście wiem, która, choć Kasi nie kojarzę (z MJowiska to głównie dwie Izy ;-) no i Beata z Moniką(?)

Ok - straszny młyn od poniedziałku, ale pytanie: jak u was łódzkie MJówki sytuacja z 20 września?????????
(Iza - Ty to chyba musisz jechać, bo nawet dzwonią już po Ciebie z Bemowa :smiech: )
Awatar użytkownika
po-cichu
Posty: 288
Rejestracja: pn, 27 lip 2009, 20:21
Lokalizacja: Łódź (podwodna)

Post autor: po-cichu »

No, bo Iza ma mieszkanie na Bemowie i nas przenocuje na pewno:D

Właśnie tak wczoraj rozmawiałyśmy na ten temat i wygląda na to, że się wybieramy! :D Ja mogę sobie nawet poniedziałek wolny załatwić:)

Kurczę i jeszcze bym się wybrała na Gospel w Łodzi, jest kto chętny?:D
Awatar użytkownika
Moonwalker24
Posty: 71
Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 22:53

Post autor: Moonwalker24 »

A co jest 20.09??
Wogóle to witam w poniedziałkowy wieczór i podziwiam literackie dzieło Basi ;) WIdze ostra zabawa była :smiech:
edit
A już wiem co jest jejku wstyd ze zapomniałam, ale doczytałam...
Ja pewnie nie dam rady :surrender:
Obrazek
Awatar użytkownika
bettima
Posty: 100
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 12:01
Lokalizacja: Pabianice/Łódź

Post autor: bettima »

po-cichu - fajna relacja, aż żałuje, że mnie tam nie było :)
Maharet pisze:z MJowiska to głównie dwie Izy no i Beata z Moniką(?)
Dobrze pamiętasz, z Moniką.
Co do 20 września - akurat w ten łikend jest wystawa psów rasowych i pracuje :surrender: Chociaż może jeszcze wywine się z niedzieli...
Awatar użytkownika
ioreta
Posty: 349
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 20:28
Lokalizacja: Siewierz / Łódź

Post autor: ioreta »

Basiu - świetny text!

Ale przecież odsłonięcie płyty w Wa-wie jest przesunięte na październik? A co tam będzie 20 września? Jak Wy to robicie, że o wszystkim wiecie???

O Harlem Gospel Choir w Łodzi właśnie przeczytałam http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... highlight=
Bilety 90, 120 i 150 zł. Tylko szkoda trochę, że tak prawie przed samymi świętami. Ja bardzo chętnie pójdę.
A do Kongresowej na Thriller Live też bym się wybrała. Ładnie to wygląda na YouTubie.

Będziecie oglądać dzisiaj SuperWizjer? :D
Awatar użytkownika
bettima
Posty: 100
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 12:01
Lokalizacja: Pabianice/Łódź

Post autor: bettima »

ioreta o 20 września więcej w temacie "Rocznica koncertu w amfiteatrze im. M.Jacksona w Warszawie" ;-)
ioreta pisze:A do Kongresowej na Thriller Live też bym się wybrała
Ja też, ja też :jachce:
Awatar użytkownika
justBeatIt
Posty: 92
Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:18

Post autor: justBeatIt »

nie wiem czy dobrze zrozumialam wypowiedz Leny, ze chce sie spotkac w sobote kolo 13-14, jesli tak to bardzo popieram, bo inaczej bede musiala zrezygnowac ze spotkania, o 11 mam tenis i nie moge przelozyc, wiec bede mogla jechac kolo 12.30-13 do lodzi no to bede kolo 14 na miejscu... :surrender:
Awatar użytkownika
Dunk
Posty: 89
Rejestracja: sob, 27 gru 2008, 0:03
Lokalizacja: Łódź/Pabianice

Post autor: Dunk »

bettima pisze:ioreta
ioreta pisze:A do Kongresowej na Thriller Live też bym się wybrała
Ja też, ja też :jachce:
Ja oczywiście też chciałabym , ale jak się okazuje chcieć nie zawsze znaczy móc , rodzice raczej mi nie pozwolą , ale zawsze jest cień szansy ;) Więc kto wie ..
Obrazek
Awatar użytkownika
Maharet
Posty: 342
Rejestracja: pn, 20 lip 2009, 15:01
Lokalizacja: tam tuż za rzeką tuż, tuż pola róż ...

Post autor: Maharet »

justBeatIt pisze:nie wiem czy dobrze zrozumialam wypowiedz Leny, ze chce sie spotkac w sobote kolo 13-14, jesli tak to bardzo popieram,
- no ja mam lekarza i też jestem za 14.00, bo wcześniej nie zdążę po prostu ;-)

Ja na razie nie odbiegam poza 20 września.. no to jadziemy do Warszawy?? Jedzie się z półtorej godziny chyba raptem ...co to jest??

No a na te ThrillerLive etc. też bym chętna była, ale może najpierw Warszawa co???? Matka rodzicielka już mi błogosławieństwo dała :smiech:
Co u niej dziwne jeżeli chodzi o Michaela ... może dojrzała :smiech:
Awatar użytkownika
bettima
Posty: 100
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 12:01
Lokalizacja: Pabianice/Łódź

Post autor: bettima »

Maharet pisze:20 września.. no to jadziemy do Warszawy??
Ja się z tej mojej pracy urywam 20 wrześnie i też jadę, a co tam...zresztą po tym co napisała Siadeh nie przeżyję, jeśli nie pojadę glupija
Ps. Ale zostajemy też na after party ? :party:
Awatar użytkownika
Maharet
Posty: 342
Rejestracja: pn, 20 lip 2009, 15:01
Lokalizacja: tam tuż za rzeką tuż, tuż pola róż ...

Post autor: Maharet »

bettima pisze:Ps. Ale zostajemy też na after party ?
TAAAAAAAAAAAAK!!!!!!!! :smiech: :smiech:

Dobra czyli co: Basia, Beata, ja i ...Iza jedzie??? Kto jeszcze??
ODPOWIEDZ