Sentymentalna podróż, czyli co oglądałeś jako dziecko?
Sentymentalna podróż, czyli co oglądałeś jako dziecko?
Nie znalazłam takiego tematu, więc postanowiłam założyć. Chyba każdy z was, a większość z całą pewnością, ma jakiś sentyment do tego, co oglądał jako dziecko. Zapraszam do tej podróży w świat dziecięcych bajek :) Co oglądaliście z ogromną przyjemnością, a czego nie znosiliście, a może wręcz się baliście? Michael żył w zgodzie ze swoim "wewnętrznym dzieckiem", lubił bajki. Obudźcie i swoje własne wewnętrzne dziecko :) Podzielcie się swoimi historiami :) Jeszcze raz zapraszam :)
Jako dziecko lubiłam Smerfy, Muminki, jednak nie cierpiałam Buki, bałam się jej okropnie. Strach mój też budzili Hatifnatowie. Pamiętam kreskówki z Polonia1, pierwsze w Polsce japońskie bajki, ale z włoskim dubbingiem. To było coś :) Gigi la Trotolla, Yataman, W królestwie kalendarza, Fantastyczny świat Paula (jeśli dziwicie się, skąd znam tytuły, no cóż, dzięki za internet będący kopalnią wiedzy :D ) Nie znosiłam Pingwina Pik-Poka i Misia Koralgola. Pamiętam też, że jak pojawiła się Czarodziejka z Księżyca, to szalałam za nią do tego stopnia, że z koleżanką udawałyśmy czarodziejki :D Zawsze chciałam być jak Czarodziejka z Jowisza, która była silna i potrafiła każdemu przyłożyć :D Pamiętam też, że lubiłam kreskówki z produkcji Hannah-Barbera, jak Flinstonowie czy Jetsonowie. Jaki dziecko byłam przekonana, że robi je Hanna Barbera - kobieta, bo moja ciocia ma na imię Hanna :D A z bardziej rodzimej produkcji: Reksio, Bolek i Lolek, Pszczółka Maja (ta piosenka była super) i Miś Uszatek. Co do Uszatka, to dopiero po paru latach zjarzyłam, że tam jest tylko jeden głos :D Ech, czas dzieciństwa...
Jako dziecko lubiłam Smerfy, Muminki, jednak nie cierpiałam Buki, bałam się jej okropnie. Strach mój też budzili Hatifnatowie. Pamiętam kreskówki z Polonia1, pierwsze w Polsce japońskie bajki, ale z włoskim dubbingiem. To było coś :) Gigi la Trotolla, Yataman, W królestwie kalendarza, Fantastyczny świat Paula (jeśli dziwicie się, skąd znam tytuły, no cóż, dzięki za internet będący kopalnią wiedzy :D ) Nie znosiłam Pingwina Pik-Poka i Misia Koralgola. Pamiętam też, że jak pojawiła się Czarodziejka z Księżyca, to szalałam za nią do tego stopnia, że z koleżanką udawałyśmy czarodziejki :D Zawsze chciałam być jak Czarodziejka z Jowisza, która była silna i potrafiła każdemu przyłożyć :D Pamiętam też, że lubiłam kreskówki z produkcji Hannah-Barbera, jak Flinstonowie czy Jetsonowie. Jaki dziecko byłam przekonana, że robi je Hanna Barbera - kobieta, bo moja ciocia ma na imię Hanna :D A z bardziej rodzimej produkcji: Reksio, Bolek i Lolek, Pszczółka Maja (ta piosenka była super) i Miś Uszatek. Co do Uszatka, to dopiero po paru latach zjarzyłam, że tam jest tylko jeden głos :D Ech, czas dzieciństwa...

Ja miałam obsesję na punkcie Muminków, szczególnie uwielbiałam Włóczykija. Zresztą - moja miłość do tej kreskówki trwa po dziś dzień.
A bajki z Polonii 1 - rewelacja! "Generał Daimos" był moim absolutnym numerem jeden. Poza tym: "Rodzina Trappów", "W królestwie kalendarza" (Yattodetaman - obrońca uciśnionych!
), "Fantastyczny świat Paula", "Sally Czarodziejka", "Magiczne igraszki", "Czarodziejskie (magiczne?) zwierciadełko"... Nie pamiętam wszystkich tytułów, ale lubiłam też Tsubasę, Bię (kolejna czarodziejka
) i siatkarki.
Tylko ten Yattaman nigdy do mnie szczególnie nie przemawiał
A bajki z Polonii 1 - rewelacja! "Generał Daimos" był moim absolutnym numerem jeden. Poza tym: "Rodzina Trappów", "W królestwie kalendarza" (Yattodetaman - obrońca uciśnionych!


Tylko ten Yattaman nigdy do mnie szczególnie nie przemawiał

ooo fajny temat :)
Tez pamietam te bajkeczki z Polonii1: ogladalam Gigi ( ach te majteczki LOL), Yatamana (w pamieci utkwily mi szczegolnie grzyby po wybuchu atomowym i twarz jednej z bohaterek, noszacej jakis czarny lateksowy stroj, byc moze miala ona tez jakis ogon? albo to wytwor mojej wyobrazni lol), Księgę Dzungli (? nie wiem czy taki był tytuł..) Uwielbialam Tzubasę (jak to się pisało??) mimo ze akcja była dawkowana, potrafili strzelac gola przez dwa odcinki, a boisko zdawalo sie byc okrągłe :D, ale cos bylo w tej bajeczce co mnie wtedy wciagnelo, dwa razy bodajze to ogladalam nawet :P
Czarodziejki z księżyca ( chyba na Polsacie to lecialo) rowzniez kojarze, w podstawowce czesto zeby zdarzyc wrecz bieglam na zlamanie karku z kolezanka, żeby tylko sie nie spoźnic :P
Jetsonów bardzo lubiłam, nie ma to jak sci-fi, tak mi juz zostało :)
Flinstonów, Psa PLuto, Scooby Doo takze milo wspominam.
Jednak moja wielka miloscia była Brygada RR :), HiMan, Kacze Opowieści, Generał Daimos oraz wspomniany wczesniej Tzubasa :D
O ile pamietam w sobote na TVP1 prawdopodobnie kolo poludnia lecialo takie pasmo dla mlodzieży: bajka+film Disneya (?). Często poruszana była tematyka zwierzat. Prawie zawsze to ogladalam, filmy mnie wzruszały, szczegolnie te o zwierzakach, były dosc przejmujace, zawsze z morałem. Niejednokrotnie płakałam, gdy jakiemus zwierzaczkowi działa sie krzywda.
Z lat mlodosci milo wspominam tez Domek na prerii, Jankę, Cudowne Lata oraz taki serialik z TVP2 (?) o miasteczku, w ktorym dzialy sie dziwne rzeczy, bohaterem był pewien chłopiec i jego banda. Zdaje sie ze rozwiazywali jakies zagadki, był tam tez jakis dziwny skład rzeczy zaginionych chyba.. pamietam to jak przez mgłe, moze ktos z Was kojarzy ten serial i przypomina sobie tytuł ???
Tez pamietam te bajkeczki z Polonii1: ogladalam Gigi ( ach te majteczki LOL), Yatamana (w pamieci utkwily mi szczegolnie grzyby po wybuchu atomowym i twarz jednej z bohaterek, noszacej jakis czarny lateksowy stroj, byc moze miala ona tez jakis ogon? albo to wytwor mojej wyobrazni lol), Księgę Dzungli (? nie wiem czy taki był tytuł..) Uwielbialam Tzubasę (jak to się pisało??) mimo ze akcja była dawkowana, potrafili strzelac gola przez dwa odcinki, a boisko zdawalo sie byc okrągłe :D, ale cos bylo w tej bajeczce co mnie wtedy wciagnelo, dwa razy bodajze to ogladalam nawet :P
Czarodziejki z księżyca ( chyba na Polsacie to lecialo) rowzniez kojarze, w podstawowce czesto zeby zdarzyc wrecz bieglam na zlamanie karku z kolezanka, żeby tylko sie nie spoźnic :P
Jetsonów bardzo lubiłam, nie ma to jak sci-fi, tak mi juz zostało :)
Flinstonów, Psa PLuto, Scooby Doo takze milo wspominam.
Jednak moja wielka miloscia była Brygada RR :), HiMan, Kacze Opowieści, Generał Daimos oraz wspomniany wczesniej Tzubasa :D
O ile pamietam w sobote na TVP1 prawdopodobnie kolo poludnia lecialo takie pasmo dla mlodzieży: bajka+film Disneya (?). Często poruszana była tematyka zwierzat. Prawie zawsze to ogladalam, filmy mnie wzruszały, szczegolnie te o zwierzakach, były dosc przejmujace, zawsze z morałem. Niejednokrotnie płakałam, gdy jakiemus zwierzaczkowi działa sie krzywda.
Z lat mlodosci milo wspominam tez Domek na prerii, Jankę, Cudowne Lata oraz taki serialik z TVP2 (?) o miasteczku, w ktorym dzialy sie dziwne rzeczy, bohaterem był pewien chłopiec i jego banda. Zdaje sie ze rozwiazywali jakies zagadki, był tam tez jakis dziwny skład rzeczy zaginionych chyba.. pamietam to jak przez mgłe, moze ktos z Was kojarzy ten serial i przypomina sobie tytuł ???

Dla przypomnienia parę filmików z intrami kreskówek:
Gigi la trottola
Yattaman
Capitan Tsubasa
W królestwie kalendarza - Yattodetaman
Tajemnicze Złote Miasta
Generał Daimos
Fantastyczny świat Paula
Gumisie
Muminki
Pszczółka Maja
Miś Uszatek
Brygada RR
Czarodziejka z księżyca
A teraz gratka. Stronka z kreskówkami. Te z Polonia1 też tam są. Nie wszystkie, ale zawsze coś :)
Gigi la trottola
Yattaman
Capitan Tsubasa
W królestwie kalendarza - Yattodetaman
Tajemnicze Złote Miasta
Generał Daimos
Fantastyczny świat Paula
Gumisie
Muminki
Pszczółka Maja
Miś Uszatek
Brygada RR
Czarodziejka z księżyca
A teraz gratka. Stronka z kreskówkami. Te z Polonia1 też tam są. Nie wszystkie, ale zawsze coś :)

Super temat:D Dzieki Wam przypomniałam sobie jak byłam takim małym berbeciem i jak fajnie było.
Moja ulubione bajki to oczywiście wspomniane już MUMINKI. Pamiętam jak zawsze oglądałam ją z kuzynami i jak się bajka zaczynała to kuzyn miał taki specjalny taniec na początek tej bajki
Uwielbiałam Małą Mi
SMERFY to też klasyka( chyba zawsze w piątki leciały) ...super
Gumisie i ich soczek z Gumi- jagód
a Czarodziejki z ksieżyca to też się bawilismy w nie i zawsze była kłotnia kto ma byc tą najlepsza czarodziejką z Jowisza bo każdy chciał nią byc...
Moja ulubione bajki to oczywiście wspomniane już MUMINKI. Pamiętam jak zawsze oglądałam ją z kuzynami i jak się bajka zaczynała to kuzyn miał taki specjalny taniec na początek tej bajki


SMERFY to też klasyka( chyba zawsze w piątki leciały) ...super
Gumisie i ich soczek z Gumi- jagód

a Czarodziejki z ksieżyca to też się bawilismy w nie i zawsze była kłotnia kto ma byc tą najlepsza czarodziejką z Jowisza bo każdy chciał nią byc...
Muminki i Czarodziejki z księżyca rocks!!
Uwielbiałam Yattamana !! O i krecik był (wtedy) słodki xd
Nigdy nie lubiłam smurfów, gumisi, bajek disney'a i takich tam ...

Uwielbiałam Yattamana !! O i krecik był (wtedy) słodki xd
Nigdy nie lubiłam smurfów, gumisi, bajek disney'a i takich tam ...
ja lubiłam zawsze tą Zieloną i Czerwoną, nie pamiętam już jak one się nazywały :P a Bany Cukino (hahah sory ale nie wiem jak to się pisze) była głupia troche jak dla mnie ;DAnet18 pisze:a Czarodziejki z ksieżyca to też się bawilismy w nie i zawsze była kłotnia kto ma byc tą najlepsza czarodziejką z Jowisza bo każdy chciał nią byc...
Bo gdy zabraknie wśród nas miłości,
Kto powie jak naprawdę trzeba żyć ?
Kto powie jak naprawdę trzeba żyć ?
Widziałam ten temat. Mnie chodzi jedynie o preferencje w oglądanych bajkach i programach, a nie o wszystko, co się pamięta z lat 90'tych. :)Mandey pisze:Jest podobny temat z sentymentami z lat dziecięcych >>> tutaj.
Można by połączyć.

A kto pamieta 'Plastusiowy pamiętnik'? :]
Uwielbialam ta bajke, jako maly dzieciak i oczywiscie najbardziej ja chlonelam ze wszystkich mozliwych dobranocek czy wieczorynek. Postac Plastusia (dla mnie) byla porywajaca!
Uwielbialam ta bajke, jako maly dzieciak i oczywiscie najbardziej ja chlonelam ze wszystkich mozliwych dobranocek czy wieczorynek. Postac Plastusia (dla mnie) byla porywajaca!
Ostatnio zmieniony sob, 19 wrz 2009, 13:26 przez cicha, łącznie zmieniany 2 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
- addicted2MJ
- Posty: 101
- Rejestracja: pt, 28 sie 2009, 23:05
- Lokalizacja: dolnośląskie
Najbardziej lubiłam Smerfy, Gumisie, Muminki, Kubusia Puchatka i Małą Syrenkę.
Zawsze kochałam wszystkie bajki Disneya i pozostało mi to do dziś ;)
Z tej produkcji jest mi drogi Kopciuszek, dubbing z lat 50. tworzy niesamowity klimat.
I jak mogłabym zapomnieć o Piotrusiu Panie - kiedyś leciał na tv w wersji odcinkowej - oczywiście, że oglądałam... ale wybiórczo ;]
Zawsze kochałam wszystkie bajki Disneya i pozostało mi to do dziś ;)
Z tej produkcji jest mi drogi Kopciuszek, dubbing z lat 50. tworzy niesamowity klimat.
I jak mogłabym zapomnieć o Piotrusiu Panie - kiedyś leciał na tv w wersji odcinkowej - oczywiście, że oglądałam... ale wybiórczo ;]
Ostatnio zmieniony wt, 11 wrz 2012, 22:06 przez Talitha, łącznie zmieniany 1 raz.
- angelamw
- Posty: 503
- Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 17:33
- Lokalizacja: Przemyśl..(sercem tam gdzie Michael)
.. z moich ulubionych bajek, które pamiętam to:
* Smerfy
* Gumisie
* Muminki
* Kubuś Puchatek
* Dziwny Świat Kota Filemona
* Pszczółka Maja
* Kopciuszek
i chyba tyle, nie pamiętam już więcej tytułów bajek...
_______________________
I JUST CAN'T STOP LOVING YOU
Michael :****

* Smerfy
* Gumisie
* Muminki
* Kubuś Puchatek
* Dziwny Świat Kota Filemona
* Pszczółka Maja
* Kopciuszek
i chyba tyle, nie pamiętam już więcej tytułów bajek...
_______________________
I JUST CAN'T STOP LOVING YOU
Michael :****


Whatever Happens, Don't Let Go Of My Hand...
- DirtyDiana94
- Posty: 270
- Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
- Lokalizacja: stamtąd. ;D