Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- DirtyDiana94
- Posty: 270
- Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
- Skąd: stamtąd. ;D
głosuję na : We're Almost There
a zupełnie nie wiem dlaczego tak się czepiacie I'll come home to you
zupełnie do mnie nie docierają Wasze argumenty:P
EDIT:
słuchając po raz pierwszy tej płyty zaczęłam od końca (dziwna metoda, wiem)...i o dziwo, żadna inna piosenka oprócz '' I'll come home to you'' nie pozostała mi w pamięci... może trochę ckliwa, bez polotu, mało ambitna, a jednak piosenka, która pozostaje w głowie. Dla mnie jest typowym singlem, który zrobiłby wielką furorę:D
Mój argument pewnie też zapewne do Was nie dotrze, ale przynajmniej się wytłumaczyłam, dlaczego tak, a nie inaczej:P
a poza tym kurde bo tak to już jest, że każdemu podoba się coś innego:)
a zupełnie nie wiem dlaczego tak się czepiacie I'll come home to you
zupełnie do mnie nie docierają Wasze argumenty:P
EDIT:
dobra kaem...kaem pisze:Twoje są piorunujące...
słuchając po raz pierwszy tej płyty zaczęłam od końca (dziwna metoda, wiem)...i o dziwo, żadna inna piosenka oprócz '' I'll come home to you'' nie pozostała mi w pamięci... może trochę ckliwa, bez polotu, mało ambitna, a jednak piosenka, która pozostaje w głowie. Dla mnie jest typowym singlem, który zrobiłby wielką furorę:D
Mój argument pewnie też zapewne do Was nie dotrze, ale przynajmniej się wytłumaczyłam, dlaczego tak, a nie inaczej:P
a poza tym kurde bo tak to już jest, że każdemu podoba się coś innego:)
Ostatnio zmieniony sob, 19 wrz 2009, 17:01 przez endka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Don't say UH-OH! Vampires do NOT say UH-OH!"
I'll Come Home To You jest bardziej niż ok. Ładna melodia, sentymentalny charakter utworu mogą się podobać. Ta piosenka to taki trochę gorszy I'll be there. Razem z We're Almost There, One Day In Your Life i We've Got Forever stanowi mój top 4 tej płyty.
Najchętniej zagłosowałbym na zupełnie przeciętne Just A Little Bit Of You ale w obecnej sytuacji byłoby to bezcelowe, dlatego, w obronie najmocniejszego ogniwa jakim niewątpliwie dla mnie jest We're Almost There głos oddaję na I'll Come Home To You.
Najchętniej zagłosowałbym na zupełnie przeciętne Just A Little Bit Of You ale w obecnej sytuacji byłoby to bezcelowe, dlatego, w obronie najmocniejszego ogniwa jakim niewątpliwie dla mnie jest We're Almost There głos oddaję na I'll Come Home To You.
Zgadzam sie ze wszystkim oprócz tej wzmianki o J.M.Tiger Lilly pisze:"Forever, Michael" to płyta jedyna w swoim rodzaju, unikat pod wieloma względami. Wokal, jakiego nie było ani wcześniej, ani później. Michael eksperymentował ze swoim "nowym" głosem, po raz pierwszy pojawiają się maniery wokalne, które później stały się jego znakiem firmowym i sprawiły, że nie dało się go pomylić z nikim innym na świecie (nawet z Jasonem Malachi ). Tutaj występują w stanie nieopierzonym i pierwotnym, radosne i pełne entuzjazmu, ale jeszcze niepewne. Piękne. Tutaj także, pojawiają się eksperymenty wokalne do których nigdy nie wrócił. Pomysły Michaela Jacksona na Michaela Jacksona, które później ustąpiły czemuś innemu, bardziej charakterystycznemu. Czemuś, co osiągnęło apogeum w refrenach "Tabloid Junkie". Czuć, że chłopak dostał po raz pierwszy wolną rękę.
Głos na : I'll Come Home To You
Willy gdybym mogła powiedzieć to co Ty powiedziałeś, powiedziałabym dokładnie to samo co Ty powiedziałeś...
Tylko co oni tak się tego We're Almost There uczepili... to tu argumentów brakuje,
a po I'll Come Home To You to jadą jak nie wiem co...
Przecież ta piosenka podnosi ciśnienie na wejściu, to razem z One Day In Your Life esencja lat 70. - normalnie wymiata!
Gdzie... no gdzie, pytam, widzicie w niej wady?
Tylko co oni tak się tego We're Almost There uczepili... to tu argumentów brakuje,
a po I'll Come Home To You to jadą jak nie wiem co...
Przecież ta piosenka podnosi ciśnienie na wejściu, to razem z One Day In Your Life esencja lat 70. - normalnie wymiata!
Gdzie... no gdzie, pytam, widzicie w niej wady?
- Tiger Lilly
- Posty: 153
- Rejestracja: czw, 18 paź 2007, 20:56
- Skąd: Szczecin/Wrocław
I'll Come Home To You z 18 głosami zostaje najsłabszym ogniwem. Przegraliśmy zbyt wiele bitew ale w końcu się udało "We're Almost There" wskakuje na podium(na ten utwór swój głos oddało 12 osób). Runda 7 miała rekordową frekwencję za sprawą mocy ciemnych, nieczystych i szemranych. Typujemy najsłabszy kawałek z 3 najlepszych.
Od tej chwili głosów bez uzasadnienia nie będę brała pod uwagę. Głosujemy do północy z poniedziałku na wtorek. Czas rozdzielić medale:
Runda 8
We're Almost There
One Day In Your Life
Just A Little Bit Of You
Od tej chwili głosów bez uzasadnienia nie będę brała pod uwagę. Głosujemy do północy z poniedziałku na wtorek. Czas rozdzielić medale:
Runda 8
We're Almost There
One Day In Your Life
Just A Little Bit Of You