redka pisze:Mam jeszcze takie może głupie pytanie, ale skąd przechodnie, którzy nie są fanami Michaela, będą wiedzieli, że nasz taniec ma cokolwiek wspólnego z Michaelem?
Nie wszyscy znają beat it, a nawet jak znają ze słyszenia, to niekoniecznie wiedzą, kto ją wykonuje. Trochę miałam nadzieję, że nasze Michaelowe gadżety, koszulki, rękawiczki itp. będą dla przygodnych widzów komunikatem. Skoro jednak flash mob z definicji na nie nie pozwala (co rozumiem), to zastanawiam się skąd ludzie będą wiedzieli, że tańczymy tribute dla Michaela.
Proszę nie zrozumcie mnie źle, nie chcę siać zamętu. Po prostu zależy mi, żeby nasze przesłanie zostało odczytane, bo przecież robimy to wszystko dla Michaela, a nie dla siebie.
Ach ale wiesz, właśnie my to robimy dla M. więc nawet jak przechodnie nie zrozumieją to nic nie szkodzi ;)
A wydaje mi się, że jednak sporo ludzi skojarzy...
No i w sumie jak tak oglądałam filmiki z różnych FM, to często słychać jak ktoś krzyczy:"Michael! Michael!". Zaraz po tym jak włącza się muzyka...Nie wiem czy to krzyczą tańczący czy przechodnie...
Ale wydaje mi się, zę to nie jest do końca potrzebne.
Dzwoneczek MJJ pisze:Dziś jak odeszliśmy z boiska usłyszałam - " Szkoda, że przestali tańczyć, bo fajnie było..." - Od razu mi się zrobiło miło.
Tak samo, jak w ubiegłym tygodniu ludzie nam robili zdjęcia i kręcili nasz taniec...Wyraźnie im się podobało. To było bardzo miłe...
Takie szczegóły bardzo dodają energii i zapału.
redka pisze:To ja wyraziłam po próbie chęc zrobienia jutro Heal the world. I nadal tę chęć wykazuję i wszystkich zachęcam do poparcia pomysłu, bo kiedyś była o tym mowa, ale temat przycichł.
Ja tez jestem jak najbardziej za tym pomysłem. To byłby taki piękny akcent. A Michael na pewno zacieszał by na chmurce jakby zobaczył nas trzymających się za ręce i chodzących w kółko śpiewających jego piosenkę...
Aaaaaaaa! Nie mogę się już doczekać!!