No dobra, czas na mnie, najwyższa pora zagłosować.
Pierwszy głos przewidywalny, jak u większości:
I Never Heard (Safire) - bo wokal nuży mnie już od samego początku. Płaska, bez życia (no wiem, że powtarzam się po innych, ale co poradzę na to, że odczucia takie same?)
Głos drugi - o, tu były problemy. Wychodzi na to, że kobieta zmienną jest, bo typy zmieniały mi się z minuty na minutę. Nie było lekko, ale niech będzie
Do The Bartman (Bart Simpson)... To taki typ pół na pół, bo aranż mnie porywa, a wokal drażni, więc głos ze względu na ten wokal właśnie.
Aczkolwiek jak widzę - i tak poleci You're The One (a przynajmniej się na to zanosi). No wiem, wiem: kopciuszkowo - bajkowa to ballada, ale ja tu przecież za zwolenniczkę balowych sukien robię, więc eliminujcie sobie ten utwór beze mnie