Cześć, zarejestrowana jestem od niedawna, ale na forum zaglądam już od jakiegoś czasu.
Z tego, co wiem to Michael nie urodził się jako świadek Jehowy, jego mama została świadkiem w 1965 i od tego czasu zaczęła wychowywać swe dzieci w tej wierze. Była o tym mowa w programie "Sekrety dzieciństwa Michaela Jacksona" - "w wieku siedmiu lat naiwny Mike był indoktrynowany". Nie wiem na ile to źródło jest wiarygodne.
Jednak np. w książce Prof. Marka Kwiatkowskiego, który miał okazję poznać Michaela osobiście możemy przeczytać, że Michael jest katolikiem (a może lepiej byłoby stwierdzić, że był w tamtym czasie, gdy się spotykali, czyli w latach 1996-97?)
Natomiast w wywiadzie, którego Michael udzieli w marcu 2005 powiedział: "I believe in Jehovah God very much".
http://www.allmichaeljackson.com/interv ... ckson.html
A jeszcze gdzieś czytałam, że Michael nie był ignorantem i zapoznał się z innymi wyznaniami między innymi czytał o scjentologii. Nie wiem też, w jakiej religii się urodził tzn., jakiej religii była jego mama zanim przeszła do świadków?
Może to był katolicyzm (i może został ochrzczony w tej religii?) i może, dlatego Michel w czasie, gdy był wykluczony ze związku świadków Jehowy mówił, że jest katolikiem? Tak po prawdzie to ja nie wiem czy Michael kiedykolwiek publicznie się przyznał do katolicyzmu, ale skoro wierzy w Boga Jehowę to trzeba przyjąć, że jest Świadkiem Jehowy a to, jakby nie patrzeć, jest odłam chrześcijański.
A tak a propos to Debbie powiedziała, że skoro ona jest żydówką to dzieci, które urodziła też są wyznania żydowskiego i dlatego miała obiekcje, gdy Michael wywiózł je do Bahrajnu, bo "Arabowie nie lubią Żydów" i jakoś wtedy wniosła sprawę o przywrócenie praw rodzicielskich.
Susie, chętnie zapoznam się z Twoim źródłem.