Film "This Is It" (2009)
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Film "This Is It" (2009)
Starych materiałów w filmie pojawia się trochę, ale to tylko taki wątek sentymentalny, bardzo miły. Zgadza się - nie ma wzmianki o śmierci Michaela, a plotki o tym, że będą zdjęcia z pogrzebu?! Bzdura jakaś! Życzę wszystkim udanego seansu, a tym, którzy się boją (tak, jak bałam się ja), powiadam, że się bać nie ma czego;)
Potwierdzam co napisała koleżanka :) ale ja chyba mam zaćmienie bo ja starocji nie pamiętam moim zdaniem film ładny jak ja oglądałam to zapomniałam że JEGO JUZ NIE MA . Wiem jedno jak bym pojechała 13 lipca na koncert to juz bym z niego nie wróciła efekty specjalne by mnie powaliły na kolana !!!!! To by było coś !! POLECAM zobaczcie to i zobaczcie jaki MJ był szczęśliwy jaki skromny , ale i jak sie wygłupiał np w IJCSLY :) Esencja Michaela jakiego "znam" i kohcam od niemal 20 lat ! Takiego Go chce pamiętać , i chce aby świat Go takiego zapamiętał !po-cichu pisze:Starych materiałów w filmie pojawia się trochę, ale to tylko taki wątek sentymentalny, bardzo miły. Zgadza się - nie ma wzmianki o śmierci Michaela, a plotki o tym, że będą zdjęcia z pogrzebu?! Bzdura jakaś! Życzę wszystkim udanego seansu, a tym, którzy się boją (tak, jak bałam się ja), powiadam, że się bać nie ma czego;)
PS wiecie czego mi tylko brakowalo ..... thego co bylo w trailerze a mianowicie jak MJ mowi "This is all for love L.O.V.E " tego mi brakło ....a i zostancie do konca napisów bo po napisach coś jeszcze jest !!!!!
Twitter @Malwi27
Piękny film.
Mike w niezłej formie. Wokalnie rewelka.
Prawie wszystko jest śpiewane live!
Wygląd też super, bez zbędnego make-up'u. Widać, że to co robił sprawiało mu ogromną radość.
Miejmy nadzieje, że to nie wynik sprawnego montażu a rzeczywiście tak było.
jestem pod ogromnym wrażeniem i na pewno na 1 seansie się nie skończy.
Gorąco polecam innym!
Mike w niezłej formie. Wokalnie rewelka.
Prawie wszystko jest śpiewane live!
Wygląd też super, bez zbędnego make-up'u. Widać, że to co robił sprawiało mu ogromną radość.
Miejmy nadzieje, że to nie wynik sprawnego montażu a rzeczywiście tak było.
jestem pod ogromnym wrażeniem i na pewno na 1 seansie się nie skończy.
Gorąco polecam innym!
byłam, widziałam.... Majkel - jesteś Geniuszem! TO, co tam jest rzuca świat na kolana! Kto nie widział, przekona się, że nasz Michael wygląda świetnie, tańczy cudownie, jest niesamowitym kreatorem wszystkiego, co się tam dzieje, słów brak. To pierwszy film, na jakim byłam, gdzie jeszcze przy napisach końcowych nikt nie waży się wstać.
Emocje towarzyszące temu wszystkiemu - ogromne. Sami zobaczycie z resztą... Ochłonę trochę, jeszcze raz na spokojnie to zobaczyć chcę...
Michael, I am speechless... <3
Wcięta jestem wszystkim, co tam zobaczyłam... Człowiek ma taką wizję, że się zwykłemu śmiertelnikowi w głowie nie mieści! Jak On tam "Smooth Criminal" dokręcił, co z "Thrillerem" zrobił - już w oryginale to majster werki, ale tu O.o Emocje przy "MitM", "Earth Song", "I just can't stop..." - przy każdej jednej piosence, przy każdym jednym dźwięku, którym instruował muzyków... no coś niesamowitego po prostu...
Emocje towarzyszące temu wszystkiemu - ogromne. Sami zobaczycie z resztą... Ochłonę trochę, jeszcze raz na spokojnie to zobaczyć chcę...
Michael, I am speechless... <3
Wcięta jestem wszystkim, co tam zobaczyłam... Człowiek ma taką wizję, że się zwykłemu śmiertelnikowi w głowie nie mieści! Jak On tam "Smooth Criminal" dokręcił, co z "Thrillerem" zrobił - już w oryginale to majster werki, ale tu O.o Emocje przy "MitM", "Earth Song", "I just can't stop..." - przy każdej jednej piosence, przy każdym jednym dźwięku, którym instruował muzyków... no coś niesamowitego po prostu...
Ostatnio zmieniony śr, 28 paź 2009, 19:38 przez anialim, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.youtube.com/watch?v=cStWXvS4taI
Polecam, recenzja Hołdysa świeżo po seansie!
Polecam, recenzja Hołdysa świeżo po seansie!
Film jest niesamowity.
To jest geniusz!! Niesamowity geniusz!!
On chciał żeby ludzie wychodzili czołgając się z wyjścia.
Dupa z wolnymi ruchami, on tańczył niesamowicie, ruszał się jak kiedyś, jego śpiew. To jest geniusz, I am speechless po prostu.
Smooth criminal, The way you make me feel, Earth song, Thriller.
Świat po prostu kolejny raz kłaniałby mu się do stóp.
Te emocje, to "I just can't stop loving you", "Man in the mirror", "Speechless"... ten człowiek .. jeden człowiek..
To jest magia.
To jest geniusz!! Niesamowity geniusz!!
On chciał żeby ludzie wychodzili czołgając się z wyjścia.
Dupa z wolnymi ruchami, on tańczył niesamowicie, ruszał się jak kiedyś, jego śpiew. To jest geniusz, I am speechless po prostu.
Smooth criminal, The way you make me feel, Earth song, Thriller.
Świat po prostu kolejny raz kłaniałby mu się do stóp.
Te emocje, to "I just can't stop loving you", "Man in the mirror", "Speechless"... ten człowiek .. jeden człowiek..
To jest magia.
xx
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
Wróciłam właśnie z kina. Myślałam,że będę spazmować i wyć do białego ekranu,drapać krzesełka kinowe,a ludzi jedzących popcorn kopać w tyłek.Tymczasem miałam uśmiech na twarzy,pogodzony uśmiech z zanikiem lęków i licencjonowania coraz głębszej rozpaczy.Widziałam mojego największego idola, w największym i najdoskonalszym show jakie pragnął stworzyć dla NAS. Widziałam człowieka tak zdolengo,perfekcyjnego,dobrego i mówiącego o miłości do bliźnich między jednym,a drugim oddechem łapanym podczas jedną,a następną piosenką.Taki był nasz idol-był NAJLEPSZYM artystą jaki się narodził.Możemy być dumni,że Michael jest naszym "ojcem".
To co chciał nam pokazać,największe dzięła w nowych aranżacjach były WSPANIAŁE! Thriller-brak słów,Smooth Criminal-brak słów. Emocje w I just can't stop livin you...Kocham Go.
Panie Zbyszku Hołdysie-SZACUNEK!
To co chciał nam pokazać,największe dzięła w nowych aranżacjach były WSPANIAŁE! Thriller-brak słów,Smooth Criminal-brak słów. Emocje w I just can't stop livin you...Kocham Go.
Panie Zbyszku Hołdysie-SZACUNEK!
a ja mam nieco odmienne zdanie od reszty... wg mnie Michael nigdy nie zdecydowałby się na wydanie takich zdjęć jak te z prób, gdzie najzwyczajniej nie daje z siebie wszystkiego, śpiewa często na pół gwizdka. Jedno po filmie jest pewne - this is it byłoby najwspanialszym koncertem w dziejach muzyki rozrywkowej gdyby doszło do skutku... ale nie doszło :(
Efektem byłoby oglądanie Smooth Criminal, TWYMMF czy Thrillera z This Is It w prawdziwych pełnych nowych aranżacjach, niestety możemy teraz to tylko oglądać jako wycinki z prób... Tak czy siak, łezka w oku zakręciła mi się i to nie raz...
BTW. Czy był jeszcze ktoś w gdańskim multikinie na premierze?
Efektem byłoby oglądanie Smooth Criminal, TWYMMF czy Thrillera z This Is It w prawdziwych pełnych nowych aranżacjach, niestety możemy teraz to tylko oglądać jako wycinki z prób... Tak czy siak, łezka w oku zakręciła mi się i to nie raz...
BTW. Czy był jeszcze ktoś w gdańskim multikinie na premierze?
Brak słów. Film zrobiony świetnie. Widać, że KRÓL dawał z siebie wszystko. Wymiękłam gdy na początku pojawił się napis "for fans".. łzy polały się automatycznie, przez całe WBSS nie mogłam dojść do siebie.. i Speechless.. paczka chusteczek się przydała.. i na końcu po napisach dedykacja dla dzieci Michaela.. bez wątpienia wzruszenie. Zdrugiej strony widać było wołanie dziewczyn z kampanii TINI. W wielu ujęciach było widać chudość Michaela.. Okropną chudość.. I Michael się mało uśmiechał.. na to w szczególności zwróciłam uwagę.. Tak czy siak polecam..
- editt
- Posty: 646
- Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
- Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86
Największe show w dziejach muzyki, gdyby tylko Bóg dał szansę na jego realizację.
Ci co film obejrzeli lub obejrzą tylko z ciekawości, po prostu nie ma możliwości, by nie dostrzegli geniuszu Michaela. Każdy gest, każdy ruch, każdy dźwięk, każda sekunda więcej niż perfekcyjne. Michael miał genialny słuch! Jego śpiew tak samo niesamowity; taniec, który wychodzi z głębi Jego serca. On tańczy całym sobą!Po prostu niesamowite! Oglądałam ten film i to się wydaje wiąż tak niemożliwe,nierealne że Jego nie ma już wśród nas....
Ci co film obejrzeli lub obejrzą tylko z ciekawości, po prostu nie ma możliwości, by nie dostrzegli geniuszu Michaela. Każdy gest, każdy ruch, każdy dźwięk, każda sekunda więcej niż perfekcyjne. Michael miał genialny słuch! Jego śpiew tak samo niesamowity; taniec, który wychodzi z głębi Jego serca. On tańczy całym sobą!Po prostu niesamowite! Oglądałam ten film i to się wydaje wiąż tak niemożliwe,nierealne że Jego nie ma już wśród nas....
Premiera "This is it "w Italii, w Turynie. 28 października, godzina 15:30. Na sali było jakieś 20 osób...
A potem pojawił się Michael. Na olbrzymim ekranie, na wyciągnięcie ręki. Nigdy wcześniej nie miałam okazji tak z bliska, intymnie niemal, przyjrzeć się warsztatowi Michaela. A tu - Artysta o genialnym głosie, niepowtarzalnym wyczuciu rytmu, genialnym słuchu. Doszukiwał się niuansów we fragmentach granych na klawiszach przez muzyka z zespołu, których moje ucho nawet nie usłyszało przez ułemek sekundy. Ten muzyczny geniusz Michaela tak bardzo mnie na tym filmie powalił.
Pozostaje jeszcze magia i energia, którą tak pełnymi garściami rozdawał Michael podczas prób. Były to zaledwie próby, a dla mnie - uczta i posmak obcowania z geniuszem. Bo ja czuję, że z Michaelem obcowałam. Od 1983 roku był MOIM Michaelem. Czuję się dumna, że jako 12-letnia dziewczynka pokochałam muzycznego geniusza. Czuję wdzięczność, że przez jakiś czas żyłam w czasach, gdy On tu był.
Czuję także ogromną frustrację. Nie odkryłam w sobie daru takiego talentu, życiowej misji, mojej jedynej roli tu, na ziemi. Czuję gorycz przeciętności. Michael mówi mi: Make a change.
Jedyne co mi zostaje, to próbować, to zmieniać na lepsze...
A potem pojawił się Michael. Na olbrzymim ekranie, na wyciągnięcie ręki. Nigdy wcześniej nie miałam okazji tak z bliska, intymnie niemal, przyjrzeć się warsztatowi Michaela. A tu - Artysta o genialnym głosie, niepowtarzalnym wyczuciu rytmu, genialnym słuchu. Doszukiwał się niuansów we fragmentach granych na klawiszach przez muzyka z zespołu, których moje ucho nawet nie usłyszało przez ułemek sekundy. Ten muzyczny geniusz Michaela tak bardzo mnie na tym filmie powalił.
Pozostaje jeszcze magia i energia, którą tak pełnymi garściami rozdawał Michael podczas prób. Były to zaledwie próby, a dla mnie - uczta i posmak obcowania z geniuszem. Bo ja czuję, że z Michaelem obcowałam. Od 1983 roku był MOIM Michaelem. Czuję się dumna, że jako 12-letnia dziewczynka pokochałam muzycznego geniusza. Czuję wdzięczność, że przez jakiś czas żyłam w czasach, gdy On tu był.
Czuję także ogromną frustrację. Nie odkryłam w sobie daru takiego talentu, życiowej misji, mojej jedynej roli tu, na ziemi. Czuję gorycz przeciętności. Michael mówi mi: Make a change.
Jedyne co mi zostaje, to próbować, to zmieniać na lepsze...
...Got to be there in the morning
And welcome her into my world...
And welcome her into my world...
- Wasilewski
- Posty: 10
- Rejestracja: pt, 11 wrz 2009, 22:07
http://www.metacritic.com/film/titles/thisisit
Brakowało mi strasznie jakiejś prywatności z MJ, jego przemyśleń. Ale nie mogę winić realizatorów tego filmu, kręcąc ten materiał, nikt nie spodziewał się, że będzie trzeba zrobić z tego film.
Brakowało mi strasznie jakiejś prywatności z MJ, jego przemyśleń. Ale nie mogę winić realizatorów tego filmu, kręcąc ten materiał, nikt nie spodziewał się, że będzie trzeba zrobić z tego film.
Ogladalem w gdanskiej Krewetce. Przed seansem taka cisza jakiej jeszcze nigdy w kinie nie slyszalem a troche osob bylo. Chociaz w dniu premiery spodziewalem sie wiekszych tlumow.
Film niesamowity. Bylo tak jak nas przyzwyczail to znaczy perfekcyjnie. Kazdy szczegol musial byc dopracowany w 100%. W ten sposob tworzy sie arcydzielo :) Najwieksze wrazenie zrobily na mnie te efekty przy Thrillerze, Earth Song i TWYMMF.
Tez zwrocilem uwage ze Michael nie byl taki wesoly jak kiedys. Ciagle maksymalnie skupiony. Szkoda ze sie to tak skonczylo.
Chyba wpadne jeszcze na jakis seans przez te dwa tygodnie. Pozdrawiam
Film niesamowity. Bylo tak jak nas przyzwyczail to znaczy perfekcyjnie. Kazdy szczegol musial byc dopracowany w 100%. W ten sposob tworzy sie arcydzielo :) Najwieksze wrazenie zrobily na mnie te efekty przy Thrillerze, Earth Song i TWYMMF.
Tez zwrocilem uwage ze Michael nie byl taki wesoly jak kiedys. Ciagle maksymalnie skupiony. Szkoda ze sie to tak skonczylo.
Chyba wpadne jeszcze na jakis seans przez te dwa tygodnie. Pozdrawiam
- This is it? - I dont think so.
- JoannaTempest
- Posty: 167
- Rejestracja: wt, 01 wrz 2009, 13:44
Tak, to było niesamowite....ten głos!!! Moj Boże ja nie chce myslec , ze to ostatnie co stworzył...Smooth Criminal mnie wbił w fotel, tak samo jak Thriller...
Nie załuję ze poszlam, pragne to zobaczyc jeszcze raz i chrzanię ten caly marketing. To nasz MJ, kochany i pelen pasji...takim chce go zapamietac.
Sorry ,ze tak napisze kolokwialnie ale buzia tez ładna :) Chudziutki ale pelen życia.
I Just Can't Stop Loving You -wokalnie mistrzostwo. Nie mam słów. Czuję wielkie wzruszenie, ze moglam tam byc. Nie dla nikogo-dla Michaela!
Nie załuję ze poszlam, pragne to zobaczyc jeszcze raz i chrzanię ten caly marketing. To nasz MJ, kochany i pelen pasji...takim chce go zapamietac.
Sorry ,ze tak napisze kolokwialnie ale buzia tez ładna :) Chudziutki ale pelen życia.
I Just Can't Stop Loving You -wokalnie mistrzostwo. Nie mam słów. Czuję wielkie wzruszenie, ze moglam tam byc. Nie dla nikogo-dla Michaela!
Też własnie wróciłam, staram się ochłonąć, zebrać myśli do kupy, co pewnie wyjdzie mi niezdarnie i chaotycznie. Po dość wzruszającym jak dla mnie poczatku myślałam, że cały film będe pwostrzymywać się od łez, na szczęście tak nie było. Były momenty, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy,
Dalej...
MJ miał tyle niesamowitych pomysłów (paląca sie kurtka?), z połączeniem jeszcze z współczesną technologią- musiało wyjść z tego coś genialnego. Ten ''nowy'' thriller, las w ES, SC...
Poza tym miał naprawdę świetną 'kondycję wokalną'. w HN niczym śpiew anioła Za to ten ruch pingwina to może faktycznie jakis nowy jest, bo potem znów go wykonał :P
Za to jak dla mnie poziom niektórych tam był żenujący. Te śmiechy, chichy, kiedy nie trzeba, jakies piski, tańce Wg mnie troche nie na miejscu to było.
A, niektórych zastanawia tak co to po napisach sie działo - nic szczególnego, po prostu był fragment kilkunastosekundowy HN i MJ mówił, że podczas przerwy w piosence może sobie pstryknie palcami, może rozejrzy dookoła a potem da sygnał by grać dalej piosenkę (jakoś tak). Ot co :)
(pewnie jeszcze poprawię pare razy tę wypowiedz, jak ochłonę...)
btw, ciekawi mnie czemu do ES użyli wersji demo, tzn ta koncówkę jak falsetem śpiewa...
Dalej...
MJ miał tyle niesamowitych pomysłów (paląca sie kurtka?), z połączeniem jeszcze z współczesną technologią- musiało wyjść z tego coś genialnego. Ten ''nowy'' thriller, las w ES, SC...
Poza tym miał naprawdę świetną 'kondycję wokalną'. w HN niczym śpiew anioła Za to ten ruch pingwina to może faktycznie jakis nowy jest, bo potem znów go wykonał :P
Za to jak dla mnie poziom niektórych tam był żenujący. Te śmiechy, chichy, kiedy nie trzeba, jakies piski, tańce Wg mnie troche nie na miejscu to było.
A, niektórych zastanawia tak co to po napisach sie działo - nic szczególnego, po prostu był fragment kilkunastosekundowy HN i MJ mówił, że podczas przerwy w piosence może sobie pstryknie palcami, może rozejrzy dookoła a potem da sygnał by grać dalej piosenkę (jakoś tak). Ot co :)
(pewnie jeszcze poprawię pare razy tę wypowiedz, jak ochłonę...)
btw, ciekawi mnie czemu do ES użyli wersji demo, tzn ta koncówkę jak falsetem śpiewa...
Ostatnio zmieniony czw, 29 paź 2009, 18:16 przez aga.mj, łącznie zmieniany 2 razy.
When will this mystery unfold?
serce pragnie uwierzyć, rozum nie daje na to zgody...