Modlitwy w intencji MJ

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Modlitwy w intencji MJ

Post autor: bj »

każdego 25 dnia miesiąca, fani ale nie tylko modlą sie w intencji MJ oraz wszystkich swoich bliskich, rodzin, przyjaciół. Akcja jest koordynowana na stronie www.majorloveprayer.org
Dziś o 23.00 zapalmy w oknach świeczki i przyjmijmy miłość, jaką z którejś gwiazdeczki na niebie przesyła na nasz Michael.

Do zobaczenia o 23.00, także za miesiąc i dalej!
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
billiejean89
Posty: 650
Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 17:44
Lokalizacja: 2300 Jackson Street

Post autor: billiejean89 »

ja zapale :)
Obrazek
roberto
Posty: 206
Rejestracja: śr, 08 lip 2009, 20:14
Lokalizacja: wawa

Post autor: roberto »

bj pisze:Dziś o 23.00 zapalmy w oknach świeczki i przyjmijmy miłość, jaką z którejś gwiazdeczki na niebie przesyła na nasz Michael.

Do zobaczenia o 23.00, także za miesiąc i dalej!
to ja też się przyłączam :macha: pozdro
MICHAEL -na zawsze pozostaniesz w moim sercu - Przyjacielu
Awatar użytkownika
doriseq
Posty: 355
Rejestracja: czw, 30 lip 2009, 15:50
Lokalizacja: Wrocław :)

Post autor: doriseq »

Proponuję piosenkę "Smile" ..
Obrazek
Awatar użytkownika
derozje
Posty: 355
Rejestracja: czw, 27 mar 2008, 20:04

Post autor: derozje »

Ja się na to nie piszę. Bez przesady ... ;p
Bo gdy zabraknie wśród nas miłości,
Kto powie jak naprawdę trzeba żyć ?
Awatar użytkownika
Michaela
Posty: 10
Rejestracja: czw, 01 paź 2009, 13:09
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michaela »

piękna inicjatywa taka modlitwa za Michaela płynąca do nieba z całego świata w tym samym czasie,
w tym miesiącu za pózno przeczytałam wiadomość, ale w następnym napewno się przyłączę
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

derozje pisze:Ja się na to nie piszę. Bez przesady ... ;p
Tylko gdzie tu przesada? Wlaśnie chodzi o to, że dużo się mówi i pisze o MJ, jaki to on był fantastyczny, ale jeżeli istnieje "tamta strona" tak, jak w to wierzył Michael, to modlitwa na pewno jest na miejscu. Z resztą, to ma być wspólne duchowe połączenie, i nie trzeba mówić "zdrowasiek" - wystarczą dobre myśli płynące z głębi naszych serc.
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
angelamw
Posty: 503
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 17:33
Lokalizacja: Przemyśl..(sercem tam gdzie Michael)

Post autor: angelamw »

Ja jestem jak najbardziej za tym.. Raz w miesiącu i to właśnie dnia 25 każdego miesiąca można pomodlić się za Michaela.
On zawsze mówił do nas "I love you", mówił to prosto z serca.. wiec ja to też zrobię dla Michaela..
______________________
I JUST CAN'T STOP LOVING YOU
Michael :***
:mj:
Obrazek
Whatever Happens, Don't Let Go Of My Hand...
Awatar użytkownika
SylwuniA
Posty: 186
Rejestracja: czw, 01 wrz 2005, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: SylwuniA »

Ja równiez jestem za.
Po za tym ja i tak sie codziennie za Niego modle. Moze niektorzy mysla ze to jest przesada. Ale ta moja modlitwa płynie z serca i jest najbardziej szczera. Jestem osoba wierzacą.A Michael był i jest dla mnie wazna osoba.Powinno sie modlic za dusze zmarłych.
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
madzia06
Posty: 176
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 1:34
Lokalizacja: Kraków

Post autor: madzia06 »

SylwuniA pisze:Moze niektorzy mysla ze to jest przesada. Ale ta moja modlitwa płynie z serca i jest najbardziej szczera. Jestem osoba wierzacą.A Michael był i jest dla mnie wazna osoba.Powinno sie modlic za dusze zmarłych.
-popieram Twoje zdanie.również jestem za tą 'akcją',już nieraz paliłam dla Niego świeczkę w pokoju,przy płycie HIStory (mojej pierwszej,od której się wszystko zaczęło).dziwią mnie ludzie ,którzy reagują słowami 'to przesada'-tak jakby Michael nie był człowiekiem i za jego duszę nie trzeba/wstyd//nie wolno sie modlić. ^^
"Człowiek, który nie ma pasji, w moim prywatnym rankingu, jest trochę jak inwalida drugiej grupy." Kuba Wojewódzki

Obrazek
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

piękny wykład Michaela w Exeter w 2002 roku

Post autor: bj »

między innymi dlatego powinniśmy łączyć się w modlitwie (nazwijcie to jak chcecie: modlitwa, połączenie serc, medytacja).

http://www.youtube.com/watch?v=s-u2Deni ... r_embedded#
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
Weronika22
Posty: 100
Rejestracja: pn, 24 sie 2009, 12:47
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Weronika22 »

Ja świeczkę palilam 29 sierpnia. Super wtedy było ;-) Ale już o tym gdzieś pisałam i nie będę się powtarzać. Warto dla Michaela i się nie wstydzić nenene
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Post autor: bj »

Weronika22 pisze:Ja świeczkę palilam 29 sierpnia. Super wtedy było ;-) Ale już o tym gdzieś pisałam i nie będę się powtarzać. Warto dla Michaela i się nie wstydzić nenene
Jasne! A w ogóle co to znaczy "wstydzić" się pomodlic za kogoś? Przecież za babcie nie wstydzimy się modlić. Tym bardziej nie powinniśmy za MJ. Ja wstawiam świeczuszkę w okno, żeby wszyscy widzieli, no i Michael też...
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
tancerz
Posty: 1632
Rejestracja: sob, 23 lip 2005, 21:13
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: tancerz »

Weronika22 pisze:Super wtedy było
A co takiego było w tym SUPER ? Bo chyba nie czaję tego slangu.. dla mnie słowo super oznacza coś fajnego, szczęśliwego itd...
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
Awatar użytkownika
Weronika22
Posty: 100
Rejestracja: pn, 24 sie 2009, 12:47
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Weronika22 »

A co takiego było w tym SUPER ? Bo chyba nie czaję tego slangu.. dla mnie słowo super oznacza coś fajnego, szczęśliwego itd..
dokładnie szczęśliwego. Opisywałam już to gdzieś ale napiszę jeszcze raz.
Więc miałam wogóle nie palić żadnej świeczki żeby mnie nie wyśmiali, ale ostatecznie zapaliłam na balkonie. I wtedy poczulam się tak jakoś dziwinie...magicznie tak jakby On coś do mnie mówił, popatrzyłam w gwiazdy i coś jakbym tam dostrzegła...jakby Jego oczy. I jakiś głos...wiem że to głupie i dziwnie brzmi, ale potem takie szcęście mnie ogarnęło że przez 2 dni nie mogłam dojśc do swojego "normalnego" stanu ;-)
ODPOWIEDZ