A co takiego było w tym SUPER ? Bo chyba nie czaję tego slangu.. dla mnie słowo super oznacza coś fajnego, szczęśliwego itd...
Nie czepiajmy się słów. W zasadzie chodzi o wspólną akcję, a odczucia są indywidualne. Może te parenaście minut wprawiania się w nastrój rozmyślań o miłości, jaką MJ dal światu spowoduje, że choć jedna osoba zrobi choć jeden dobry uczynek, którego bez tej akcji nie zrobiłaby. Michael byłby szczęśliwy... i my też...
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Bardzo ładna akcja. Tylko, że ja nie będę się modlić. Po prostu posiedzę sobie w pokoju, zaświecę świeczkę na oknie, włączę sobie płytę i przez chwilę poczuję się jak za starych czasów. Rzecz jasna Michael "będzie" razem ze mną i z wami.
billiejean89 pisze:zaraz 15-sty :) szykujcie świeczki :) i pamiętajcie :)
Najlbliższe "spotkanie duchowe" w intencji MJ jest w grudniu, a nie w styczniu! 25 grudnia, pierwszy dzień Świąt. Może powiesimy jedną bombkę na choince dla Michaela?
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
billiejean89 pisze:zaraz 15-sty :) szykujcie świeczki :) i pamiętajcie :)
Najlbliższe "spotkanie duchowe" w intencji MJ jest w grudniu, a nie w styczniu! 25 grudnia, pierwszy dzień Świąt. Może powiesimy jedną bombkę na choince dla Michaela?
ja już mam moją małą choinkę w pokoju i na jednej z nich napisałam MJ. :)
Ja codziennie wieczorem modlę się za Michaela i jego dzieci, a 25 nie zapalam świeczek, tylko leżę jakieś 2-3 godziny i słucham mp3.
Nie widzę w tym nic dziwnego i głupiego. Teraz chociaż w taki sposób mogę 'pomóc' Michaelowi.
Ja też codziennie się za niego modlę. Z tym, że te modlitwy 25go, są o jednej godzinie dla fanów z całego świata. A słyszałam już wiele razy, że takie wspólne modlitwy wieluset osób mają niesamowitą siłę. Możemy też mysleć wtedy o wielu innych dobrych rzeczach, nie tylko tych związanych z MJ. Ja mam taką nadzieję, że może z pomocą MJ "wymodlę" parę spraw...oczywiście, jak najbardziej pozytywnych. Niech Cię Bóg błogosławi, Mike...
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Przypominam, że "spotykamy się" w najbliższy piątek o 23.00. To będzie szczególna chwila, pierwsze Święta bez Michaela... (a może właśnie pierwsze Święta z nim?...)
Remember the beautiful future promise of tomorrow...