Thriller live czyli Warszawa (2009)

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
Solange
Posty: 283
Rejestracja: ndz, 05 lip 2009, 17:59
Lokalizacja: Hellmouth na K6

Post autor: Solange »

O rany, o rany, o rany! Nogi odpadają, nie mogę złapać tchu, gardło odmawia posłuszeństwa, pikawa wyskakuje z klatki piersiowej. Bieg na 400 m przez płotki? Nie, Thriller Live. Było mega! Zazwyczaj cudze wykonania MJowych utworów mi nie podchodzą, ale obsada TL dała radę i dała czadu. Denise Pearson to moja faworytka. To chyba nie tylko moje wrażenie, że gdy śpiewała wystarczyło zamknąć oczy i ujrzeć Michaela. W ogóle wszyscy wokaliści i tancerze dali radę i to jak! :) Mały ‘MJ’ – uroczy :) Do minusów można zaliczyć wykonanie Dirty Diany, bo bez pazura i nie wywołało ciar na plecach. Szkoda, że ludzie trochę jak kołki siedzieli, szczególnie w pierwszej połowie, ale potem było trochę lepiej. Po całym wydarzeniu byłam wykończona psychicznie i fizycznie (i z tej okazji poleciałam na after, żeby się jeszcze bardziej wykończyć :)), ale szczęśliwa. Za mało, za krótko (choćby cały dzień grali, też bym tak napisała :P), ja chcę jeszcze raz!
Obrazek
Fill my heart with song and let me sing for ever more. You are all I long for all I worship and adore. In other words, please be true. In other words I...
Unforgettable, that's what you are.
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Lokalizacja: Wwa, Łódź

Jeśli słyszeliście...

Post autor: bj »

Jeśli słyszeliście głośne WE LOVE YOU MICHAEL gdzieś tam z balkonu, to byłam JA!!!! Było tak fantastycznie, że mimo, że przyszłam na 17.00, to jeszcze kupiłam bilet na 20.00 - i żałuję, że nie poszłam jeszcze wcześniej w środę. Miejmy nadzieję, że jeszcze kiedyś do nas przyjadą!!!
MICHAEL, MICHAEL, MICHAEL!!!
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Awatar użytkownika
asiek
Posty: 307
Rejestracja: sob, 27 cze 2009, 22:00
Lokalizacja: Katowice

Re: Jeśli słyszeliście...

Post autor: asiek »

bj pisze:Jeśli słyszeliście głośne WE LOVE YOU MICHAEL gdzieś tam z balkonu, to byłam JA!!!! Było tak fantastycznie, że mimo, że przyszłam na 17.00, to jeszcze kupiłam bilet na 20.00 - i żałuję, że nie poszłam jeszcze wcześniej w środę. Miejmy nadzieję, że jeszcze kiedyś do nas przyjadą!!!
MICHAEL, MICHAEL, MICHAEL!!!
ale Ci zazdroszczę
marzyłam o tym!
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

Obrazek
Awatar użytkownika
gosieq
Posty: 170
Rejestracja: pn, 14 wrz 2009, 1:58
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gosieq »

Marie pisze:Była nawet Marta Mostowiak z synem Hubertem ubranym w czarny kapelusik :-)
Daj spokój, tak się jarałam tą Dominiką Ostałowską, że normalnie się nie mogłam skupić na poczatku TL nenene Wiem, że to może dziwnie brzmi, ale ja Ją po prostu uwielbiam! xD a Hubercik też daje radę xP

No, a co do samego Thriller Live...
Mam meeeega niedosyt. Następnym razem chrzanię dobrą miejscówkę i kupuję bilet przy fanach - nie ma to tamto xP miałam takie drewno koło siebie, że to żenuła. A to potrafi naprawdę zepsuć wrażenie. Strasznie żałuję, że nie wbiłam tam na przód. Well...nie cofnę czasu, ale jak będą tu jeszcze kiedyś, jadę na 100000% i wbijam pod scenę *tup!*

Dołączam się do ochów i achów nad młodym Michaelem. Naprawdę, jak na niego patrzyłam, to widziałam małego Mike'a <3 super!

Poza tym, pan od Dirty Diany i kilku innych, poza tym, że wygląda jak Ronaldo (co dla mnie jest baaaaardzo na minus - sorry...), tanecznie ścinał z nóg :zgon:

Pani Janet - szacun, była absolutnie świetna i głosem chyba najbardziej dawała radę.

Tanecznie (z tych "w tle") i....ekhm...ciałkiem ;-) wygrywał Page (o ile dobrze usłyszałam imię) mrrrrr. Świetnie tańczył, a już widok był najmilszy dla oka, jak tańczył w rozpiętej koszuli/kamizelce/łotewer ;-)

~ "The way You make me feel" - jaaaaka radocha, świetne to było
~ "I just can't stop loving You" - uuu...rozbujali nas, to było piękne ^^
~ Mam nieodparte wrażenie, że Mrs. Janet zaśpiewała coś jeszcze, czym mnie zachwyciła, ale w tej chwili nie pamiętam, co to było *zonk* ale ogólem była super, więc mniejsza o to.
~ "Beat it" skosiło
~ przy "Thrillerze" nie mogłam ustać spokojnie. Tak już mam od Thrill The World zawsze, jak słyszę tę piosenkę...

I the best of the best:

~ "Billie Jean" - brak słów

~ "Smooth Criminal" - ja właściwie jechałam tam dla tego kawałka. I wiecie co? Oni mogliby zaśpiewać & zatańczyć tylko SC, a ja bez mrugnięcia okiem wydałabym jeszcze raz te 200zł. Zapowietrzyłam się kompletnie, prawie łzy szczęścia w oczach... słowem: wymiękłam.
/PS. A już jak zrobili lean'a to w ogóle leżałam i kwiczałam :zgon:/


Bardzo bardzo się cieszę, że był ten Afterek potem, bo mogłam wyrzucić z siebie to wszystko, czego nie mogłam na TL (tzn. mogłam, ale głupio się czuję jako jedyna szalejąca wśród drewniaków :smutek: )
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
dobrzi
Posty: 39
Rejestracja: sob, 21 lis 2009, 23:13
Lokalizacja: warszawa

Post autor: dobrzi »

taa.. nie powiem nic odkrywczego.. MUSICAL BYŁ REWELACYJNY!

Mały MJ- BAJKA!

Druga czesc. brak słów. Fantastyczne wrażenia. Klimat był. Łapska obolałe i spuchnięte od klaskania. auć ;] 'drewniactwa' faktycznie nie zabrakło.. ale ostatecznie cała pubika dała rade.
Solange pisze:Do minusów można zaliczyć wykonanie Dirty Diany, bo bez pazura i nie wywołało ciar na plecach
si, si. zgadzam się. Co nie zmienia faktu, ze cały team spisał sie ZAWODOWO! Smooth, They don't.. , BAD :] ach..
no i of course szklanka w mych oczach przy Man in the mirror.

Niezapomniane przeżycie.
Awatar użytkownika
Dama Kameliowa
Posty: 374
Rejestracja: pn, 24 sie 2009, 12:52

Post autor: Dama Kameliowa »

Jejku, jak ja Wam kochani zazdroszczę...
Za mała jestem, żeby sama pojechać, z rodzicami nie chciałam, ewentualnie z siostrą...Ale bilety drogie :/
Może się kiedyś uda...
Awatar użytkownika
Estrella
Posty: 163
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 18:43
Lokalizacja: Radom

Post autor: Estrella »

Spytali czy chcemy więcej.. wrzask, pisk i lawina oklasków... cóż więcej mówić? Niezapomniane przeżycie...

Już na początku ucieszyłam się, że nie siedzę w którymś z pierwszych rzędów bo nie wiem czy moje serce nie pękło by z emocji. Pierwsze występy przenosiły w czasie, zdjęcia Michaela wyświetlane w przerwach między piosenkami trochę mnie zmiękczyły..
O ile pierwsza część w większości była realizowana na zasadzie odtworzenia oryginalnych występów to w drugiej zaskoczyło mnie uwspółcześnienie choreografii. Dzięki temu oglądało się wszystko z nutką ciekawości co teraz pokażą..
Dobór kolejności utworów był idealny, napięcie rosło z każdym wykonaniem aż do samego finału.
Wiadomo Michael Jackson jest nie do podrobienia ale im trzeba przyznać, że odwalili kawał dobrej roboty nie tylko popierając się fenomenem Króla Popu.
Jeśli kiedyś będę miała okazję to z pewnością wybiorę się ponownie.. a Ci którzy nie byli.. Żałujcie nenene

Tzn. wybiorę się jeśli będę miała zapewnione Wasze towarzystwo ;-) To, że się przesiadłyśmy po przerwie uratowało mnie przed rozniesieniem ciut sztywnego sąsiedztwa na pierwszej części..
Intelmet, SZEŚĆSETBANIEK, ghost_ola, Noemi.best, Moon Song... no po prostu I LOVE YOU :hug:
TWYMMF (zatańczą końcówkę czy nie), DD, SC (i bez specjanych butów dziewczyny dały radę :-) ) , Thriller (próba tańczenia układu na dostępnej przestrzeni bezcenna) Bad (Sześćseta jesteś nie do zdarcia) i caaaaaaała reszta..

Dziękuję japrosic
But if you came to see
The truth, the purity
It's here inside a lonely heart
Awatar użytkownika
billiejean89
Posty: 650
Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 17:44
Lokalizacja: 2300 Jackson Street

Post autor: billiejean89 »

Musical naprawdę pierwsza klasa! 170 zł nie wydane na marne. Nie spodziewałam się , że będzie tak fajnie.

MUSIC & ME - Coś pięknego, ten chłopiec ma wieeelki talent
CAN YOU FEEL IT- Yeah, I can feel it!
MAN IN THE MIRROR- Rewelacja!
THE WAY YOU MAKE ME FEEL- Czekałam na ruch biodrami w pozycji leżącej :)
BEAT IT- Suuuuper!!!
DIRTY DIANA- Dobre, ale nie było "tego pazura"
SHE'S OUT OF MY LIFE- :smutek:
BILLIE JEAN- MISTRZOSTWO SWIATA!!!!!!
SMOOTH CRIMINAL - Skłon antygrafitacyjny mnie rozwalił
THEY DON'T CARE ABOUT US- Tę bębny były cudowne, dzięki tej piosence zaczęła się najlepsza część imprezy :)
HEAL THE WORLD- Cudownie, cudownie, cudownie, cudownie...
THRILLER- Thriller nigth, oh yeah...!!

Cały musical był cudowny. Nie zapomnę tego do końca życia...
Teraz z niecierpliwością czekam na Harlem Gospel Choir.
Obrazek
Awatar użytkownika
Jacksomanka
Posty: 447
Rejestracja: śr, 26 gru 2007, 23:37
Lokalizacja: warszawskie okolice.

Post autor: Jacksomanka »

Estrella pisze:Spytali czy chcemy więcej.. wrzask, pisk i lawina oklasków... cóż więcej mówić? Niezapomniane przeżycie...
Byłam rok temu, i pamietam to jakby to było 2 min wstecz.
Siedziałam w pierwszym rzędzie i moje opanowanie emocji było zbyt małe.
Ja po prostu wybuchłam! ;-)
billiejean89 pisze:MUSIC & ME - Coś pięknego, ten chłopiec ma wieeelki talent
Ten chłopiec będzie moim mężem, stwierdziłam jak tylko go ujrzałam i usłyszałam.
Miło że wam się podobało, bo to było mega rewelacyjne. ;-)
Living in a rhythm where the minutes working overtime.
moon_song
Posty: 248
Rejestracja: śr, 02 wrz 2009, 8:08
Lokalizacja: z gór

Post autor: moon_song »

Estrella pisze:Intelmet, SZEŚĆSETBANIEK, ghost_ola, Noemi.best, Moon Song... no po prostu I LOVE YOU
I LOVE YOU MOOOORE ;-)
billiejean89 pisze:Teraz z niecierpliwością czekam na Harlem Gospel Choir.
Chyba sobie kupie centymetr!
Mam dokladnie to samo miejsce co na TL, ale jakby co to sie przesiade ofkours :cool: tak, ze prosze mi tam 3mac miejsce :jachce:

I wogole niech mi ktos wytlumaczy... dlaczego zamiast odsypiac ja tu siedzie i czytam :crazy: ;-)
"Would you hold my hand,
If I saw You in heaven..."
Awatar użytkownika
billiejean89
Posty: 650
Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 17:44
Lokalizacja: 2300 Jackson Street

Post autor: billiejean89 »

Jacksomanka pisze:Miło że wam się podobało, bo to było mega rewelacyjne. ;-)
Repertuar był inny niz w marcu :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Luspa
Posty: 361
Rejestracja: czw, 30 lip 2009, 0:11
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Luspa »

billiejean89 pisze:
Jacksomanka pisze:Miło że wam się podobało, bo to było mega rewelacyjne. ;-)
Repertuar był inny niz w marcu :)
Ale nie wydaje mi się, żeby był bardzo zmieniony. Z tego co pamiętam dodali TDCAU, w marcu było więcej informacji o Michaelu no i chłopczyk z J5 wyrósł (czy go zmienili?). Więcej sobie nie przypominam. No i kolejność było troche inna.
Obrazek
Awatar użytkownika
a_gador
Posty: 773
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:03
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: a_gador »

Noemi.best pisze:Dziekuje rowniez calej Katowickiej ekipie - Asiek, Agador i niezrzeszony maz Endki - milo bylo Was poznac i licze ze na jednym spotkaniu sie nie skonczy.
I nawzajem. ;-)
Estrella pisze:Już na początku ucieszyłam się, że nie siedzę w którymś z pierwszych rzędów bo nie wiem czy moje serce nie pękło by z emocji.
A ja i Asiek jak tylko się zaczęło przesiadłyśmy się pod samą scenę. Serce mi nie wyskoczyło, ale emocje były baaaardzo silne i łzy pociekły jak grochy nie raz. Całe mojej jestestwo rwało się do tańca i podrygiwałam na krześle, jakby mnie parzyło. Z szacunku dla widzów siedzących za mną nie zerwałam się z miejsca, przynajmniej podczas pierwszej części, bo w drugiej to już było beyond my control. A finał to już był istny szał! Czasem miałam takie krótkie momentu zawieszenia - czyli siedzenia w bezruchu, żeby choć przez chwilę skupić się na tym, co widzę na scenie, ale Michaelowe piosenki mają taką siłę rażenia, że trudno o koncentrację. Dlatego od czwartku staram się wszystko uporządkować w pamięci.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Obrazek
Awatar użytkownika
Jacksomanka
Posty: 447
Rejestracja: śr, 26 gru 2007, 23:37
Lokalizacja: warszawskie okolice.

Post autor: Jacksomanka »

billiejean89 pisze:Repertuar był inny niz w marcu :)
A mi się wydaje że nie do końca, z tego co wy tu opisujecie mogę wnioskować że zaszły nie wielkie zmiany.
Luspa pisze:Z tego co pamiętam dodali TDCAU
Tez mi się tak wydaje,
Luspa pisze:chłopczyk z J5 wyrósł
Myślę że to nie zmieniło uroku jego roli i całokształtu. ;-)
Living in a rhythm where the minutes working overtime.
Awatar użytkownika
Luspa
Posty: 361
Rejestracja: czw, 30 lip 2009, 0:11
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Luspa »

Jacksomanka pisze: Myślę że to nie zmieniło uroku jego roli i całokształtu.
Oczywiście, ze nie! Jest to po prostu zmiana, którą zauważyłam ;-) Uważam, że ten musical był bardziej udany od tego w marcu, ponieważ ludzie szybciej się rozkręcili. Z tego co pamiętam, to wtedy wstali tylko przy BJ, a teraz już było ok.
Obrazek
ODPOWIEDZ