O Tancerz, Tancerz coraz bardziej Ci zazdroszcze..tancerz pisze:Ale nie potwierdzone przez tancerza
LaToya Jackson
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia
- editt
- Posty: 646
- Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
- Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86
Podobno LA Toya ma śpiewać jakieś utwory Michaela.editt pisze:To ma być Sylwester w rytmir piosenek Michaela. Jak dla mnie trochę (?) to obłudne...
Co do występu LaToi to nie wiem co myśleć...
Nie słyszałam, co prawda jej występów...ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, akurat jej w jego piosenkach.
Przecież, nie kto inny...jak właśnie La Toya, wystąpiła jakiś czas temu, publicznie z oskarżeniami wobec Michaela o pedofilię

Dlatego, uważam za niestosowne, to że akurat ona ma oddawać hołd bratu.
Jak dla mnie...nie będzie to chyba specjalnie miły obrazek

1958 - forever...
- babybemine
- Posty: 329
- Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 21:27
- Skąd: Szczytno
jejku Tancerz no prosze ale ci zazdroszcze teraz na maxa :) ale bym tam pojechala ale sama to na bank nawet jej nie zobacze :/ fuck szkoda ze to nie jest lato no .... bo w ten mróz to raczej jej nie zobacze nawet ! Ale nadal na stronce Polsatu nic nei widze :/ jedne strony pisza ze przyjedzie inne ze nie ? WTF

Twitter @Malwi27
Organizatorka mi odpisała w meilu ze to nie potwierdzona oficjalnie informacja. Nie napisała mi jednak, że to bzdura
.

http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
Nie bronię La Toy'i , ale proponuję Ci najpierw zapoznać się z jej osobą, trochę bardziej, a potem jej ocenianie, ok?buziaczek pisze: Przecież, nie kto inny...jak właśnie La Toya, wystąpiła jakiś czas temu, publicznie z oskarżeniami wobec Michaela o pedofilię...Coś tam mówiła, że nie może już milczeć i biernie się przyglądać, co jej brat robi z dziećmi. Bzdury gadała, oczerniała go...
Pozdrawiam.
"Don't say UH-OH! Vampires do NOT say UH-OH!"
Nie wystawiam swojej opinii ot tak sobie, bez jakichkolwiek przemyśleń. Ty możesz mieć inne zdanie, ale uszanuj że ja mam swoje. Wystarczająco sporo wiem na jej temat, by móc sobie wyrobić o niej, takie a nie inne zdanie.endka pisze: Nie bronię La Toy'i , ale proponuję Ci najpierw zapoznać się z jej osobą, trochę bardziej, a potem jej ocenianie, ok?
1958 - forever...
Potwierdzam LaToya będzie na koncercie mało tego mam z nią próby nawet



http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
No to Tancerz; raz, że pogratulować Ci występu, a dwa - będziesz mieć próby z samą La Toya.tancerz pisze:Potwierdzam LaToya będzie na koncercie mało tego mam z nią próby nawet![]()
Wprawdzie, ona to nie Michael. Nie pałam do niej taką sympatią, ale to siostra Michaela i chociażby ze względu na to, zazdroszczę Ci w pewnym stopniu, że będziesz miał możliwość zobaczenia jej, a co więcej współpracy z nią. Nie jest to jakaś zła zazdrość, bo cieszę się razem z Tobą, że masz taką szansę.
To raczej uczucie, że ja też chcę być bliżej kogoś z kim Michael miał styczność. Bo przez to, jest się ociupinkę bliżej niego.
Wiem, że to głupio brzmi

W każdym razie, trzymamy mocno kciuki za Ciebie. Pokaż La Toyi jak Polacy potrafią tańczyć do muzy jej brata

1958 - forever...
Swoje zdanie wyrabia się z czasem i po zapoznaniu się ze WSZYSTKIMI ewentualnościami. Podając za przykład to co mówiła podczas oskarżenia MJ'a to hm.. o ile się nie mylę to w tym czasie jej mąż ją maltretował i niejako do tego zmusił?buziaczek pisze:Nie wystawiam swojej opinii ot tak sobie, bez jakichkolwiek przemyśleń. Ty możesz mieć inne zdanie, ale uszanuj że ja mam swoje. Wystarczająco sporo wiem na jej temat, by móc sobie wyrobić o niej, takie a nie inne zdanie.endka pisze: Nie bronię La Toy'i , ale proponuję Ci najpierw zapoznać się z jej osobą, trochę bardziej, a potem jej ocenianie, ok?
Też nie bronie La Toi,bo widać że chce sobie trochę dorobić na tym występie,ale kim ja jestem,aby kogokolwiek oceniać? Tym bardziej osoby,której NIE ZNAM.
I wish that I could hold you now
I wish that I could touch you now
I wish that I could talk to you
I know you're in a better place Even though I can't see your face
I know you're smilin' down at me Sayin' everything's OK.
I wish that I could touch you now
I wish that I could talk to you
I know you're in a better place Even though I can't see your face
I know you're smilin' down at me Sayin' everything's OK.
Wiem, w jakich okolicznościach La Toya wypowiadała bzdury o Michaelu.dreamer pisze: Swoje zdanie wyrabia się z czasem i po zapoznaniu się ze WSZYSTKIMI ewentualnościami. Podając za przykład to co mówiła podczas oskarżenia MJ'a to hm.. o ile się nie mylę to w tym czasie jej mąż ją maltretował i niejako do tego zmusił?
Też nie bronie La Toi,bo widać że chce sobie trochę dorobić na tym występie,ale kim ja jestem,aby kogokolwiek oceniać? Tym bardziej osoby,której NIE ZNAM.
Podałam tylko najbardziej jaskrawy i obrzydliwy przykład, by się za długo nie rozwodzić nad tym tematem. To nie jest tylko ten powód, dla którego po prostu nie czuję wielkiej sympatii do siostry Michaela. Nic nie poradzę. Mam takie prawo, by tak czuć. Nie każdy musi przecież podzielać moją opinię.
A z tym ocenianiem to jest tak.
Że w jakiś sposób, każdy z nas ocenia drugiego. Wyrażenie własnego zdania na czyjś temat już jest pewnego rodzaju oceną.
I nie chodzi o to "kim ja jestem by kogoś oceniać".
Także i Ty, masz zapewne własne zdanie nt. czy to La Toyi czy Michaela. O nim np. powiesz, że to dobry człowiek i zrobił sporo dobrego dla świata. I to też jest ocena w jakimś sensie.
W zasadzie, żeby nie oceniać drugiego człowieka zupełnie, skoro jak postujesz "kim...", nie możnaby mieć własnej opinii na temat żadnej osoby. Bo każde wypowiadane zdanie to w pewnym sensie ocena.
O Michaelu też nie powinno się w takim razie mówić, kto co uważa. Bo tak naprawdę, nikt z nas go nie znał osobiście, co podkreślasz w stosunku do La Toyi.
Jakieś jednak zdanie można sobie wyrobić o danym artyście, jeśli się go obserwuje przez lata.
1958 - forever...
- Agnieszkaaaaa
- Posty: 293
- Rejestracja: śr, 09 wrz 2009, 22:59
- Skąd: never-never land