QUIZ OBRAZKOWY
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia
- PsychoButcher
- Posts: 76
- Joined: Sun, 08 Nov 2009, 15:00
- Location: Neverland
QUIZ OBRAZKOWY
Dla mnie to przegięcie. Niektórzy userzy udzielają się jedynie w tym temacie, nabijając sobie posty złymi odpowiedziami. Dla mnie powinno się nie naliczać postów w tym temacie, usuwać błędne odpowiedzi albo zamknąć na jakiś czas temat.
I'm gonna make a change, for once in my life...
Re: QUIZ OBRAZKOWY
akurat w tej kwestii się zgodzę jest pewna osoba, która na forum jestPsychoButcher wrote: Niektórzy userzy udzielają się jedynie w tym temacie
krótki czas a liczba postów wynosi prawie 800

i udziela się praktycznie tylko w 1 temacie w którym można
zgadywać, zgadywać i zgadywać:)
generalnie mało mnie to obchodzi,
ale fakt faktem, że tak właśnie jest :)
"Don't say UH-OH! Vampires do NOT say UH-OH!"
A ja odpowiem na to tak: G... mnie obchodzi kto ile ma postów
jak znam Fana z forum który pisze fajne posty wnoszące coś w nasz mały Neverland Fanowski na MJPT
to go rozpoznaje po nicku i wiem co nie co o nim i nie patrze na ilość postów
nigdy na to nie patrze
. Jak sie ktoś odezwie kto ma nawet 1000 postów a nie wiem kto pisze to już samo za siebie mówi
. Nie zamartwiałbym się tyle tę sprawą 






http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
Jeju, jakie problemy. Zaczęło się chyba z powodu frustracji 12-latka. Quiz poszerza wiedzę, bo trzeba trochę pomyśleć, poszukać, a widać, PsychoButcherowi tego się nie chce. Ja mogę powiedzieć na właśnym przykładzie, że przez te 4 miesiące, co tu jestem, sporo się nauczyłam, a jeszcze nie tak dawno moja wiedza była praktycznie zerowa. Kasować należałoby posty z ciągłymi pytaniami "tekst czy teledysk?", z odpowiedziami bez argumentacji i żebraniem o podpowiedź. Jak odpowiedź jest dopasowana do standardu gry, to o co chodzi? Nikt nie daje tutaj specjalnie złych odpowiedzi.
A o tej "pewnej osobie" to już miałaś okazję pisać w SB, wiem o tym. Nieładnie tak... Ta "pewna osoba" jest bardzo miłą kobietą, ma piękne wspomnienia związane z Michaelem, ale ty tego nie wiesz. Oceniasz ją na podstawie ilości postów? Może poszukaj kontaktu z ludźmi, hm? Trochę na czacie siedzi i znają się już bliżej... Nie trzeba tylko tu na forum pisać... Z resztą, właśnie quiz może być początkiem do poznania jego uczestników.
Odnoszę wrażenie, że wiele osób ma tu do quizu podejście z piaskownicy. Widzi, że się ludzie bawią - mają za dobrze, trzeba popsuć im zabawę. Do tego to ma dochodzić? A może to chodzi o to, że tam praktycznie zabawiają się osoby będące nowymi użytkownikami?
Dlaczego, jak jest spokój, ktoś zaraz musi znaleźć powód do sporów? Mało wam tego, co było? Ludzie...
A to, rozumiem, jest jakiś ogromny problem, tak? A ile jest osób, co nic nie pisze. Co z nimi? Pójdą na kolejny ogień? Może zrobimy jakąś normę, co? Ileś postów w dziale na miesiąc, a jak nie, to wypad? Quiz filmowy też może być nabijaczem, a jednak do niego się nikt nie przyczepia. O co tu chodzi?endka wrote:jest pewna osoba, która na forum jest
krótki czas a liczba postów wynosi prawie 800 i udziela się praktycznie tylko w 1 temacie w którym można
zgadywać, zgadywać i zgadywać:)
A o tej "pewnej osobie" to już miałaś okazję pisać w SB, wiem o tym. Nieładnie tak... Ta "pewna osoba" jest bardzo miłą kobietą, ma piękne wspomnienia związane z Michaelem, ale ty tego nie wiesz. Oceniasz ją na podstawie ilości postów? Może poszukaj kontaktu z ludźmi, hm? Trochę na czacie siedzi i znają się już bliżej... Nie trzeba tylko tu na forum pisać... Z resztą, właśnie quiz może być początkiem do poznania jego uczestników.
Odnoszę wrażenie, że wiele osób ma tu do quizu podejście z piaskownicy. Widzi, że się ludzie bawią - mają za dobrze, trzeba popsuć im zabawę. Do tego to ma dochodzić? A może to chodzi o to, że tam praktycznie zabawiają się osoby będące nowymi użytkownikami?
Dlaczego, jak jest spokój, ktoś zaraz musi znaleźć powód do sporów? Mało wam tego, co było? Ludzie...
Last edited by Phoenix on Sun, 27 Dec 2009, 20:34, edited 1 time in total.

po pierwsze to nie irytuj się tak bo to szkodzi zdrowiu;-)Phoenix wrote: A to, rozumiem, jest jakiś ogromny problem, tak?
a po drugie napisałam, że mało mnie interesuje kto, gdzie i ile pisze,
ale zgadzam się, że takie sytuacje, mają miejsce.
koniec i . z mojej strony w tym temacie.
pozdro&peace
"Don't say UH-OH! Vampires do NOT say UH-OH!"
- PsychoButcher
- Posts: 76
- Joined: Sun, 08 Nov 2009, 15:00
- Location: Neverland
Miałam się nie włączać w dyskusję, ale nie potrafię.
PsychoButcher - pytanie jedno. Kryterium stosowane tylko do tego wątku, czy też do każdego? Bo idąc tym tropem to większość nowych nie będzie miała prawa wypowiedzieć się w żadnym temacie, bo skąd weźmie te 50 postów w nich popełnionych? Czyli np. ja nie mam prawa udzielać się w NO lub w wątku interpretacyjnym, bo też nie mam w nich po 50 postów...
Nie przeginasz aby czasem? Mówią, ze ponoć nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu...
Mnie nie obchodzi ile kto postów ma na koncie, w jakim temacie się udziela. Ważne jest to, co i jak pisze. Ważne jest to, czy chce się to czytać. Wybacz, ale zwracanie uwagi na ilość postów wydaje mi się dziecinne. To nie licytacja, ani konkurs na największą ilość postów w tygodniu. Mam takie samo zdanie jak Tancerz, a w ogóle uważam, że dalsza dyskusja jest lekko bez sensu.
PsychoButcher - pytanie jedno. Kryterium stosowane tylko do tego wątku, czy też do każdego? Bo idąc tym tropem to większość nowych nie będzie miała prawa wypowiedzieć się w żadnym temacie, bo skąd weźmie te 50 postów w nich popełnionych? Czyli np. ja nie mam prawa udzielać się w NO lub w wątku interpretacyjnym, bo też nie mam w nich po 50 postów...
Nie przeginasz aby czasem? Mówią, ze ponoć nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu...
Mnie nie obchodzi ile kto postów ma na koncie, w jakim temacie się udziela. Ważne jest to, co i jak pisze. Ważne jest to, czy chce się to czytać. Wybacz, ale zwracanie uwagi na ilość postów wydaje mi się dziecinne. To nie licytacja, ani konkurs na największą ilość postów w tygodniu. Mam takie samo zdanie jak Tancerz, a w ogóle uważam, że dalsza dyskusja jest lekko bez sensu.
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
- PsychoButcher
- Posts: 76
- Joined: Sun, 08 Nov 2009, 15:00
- Location: Neverland
Ehh róbcie co chcecie, zamknijcie temat i koniec. Sory, nie za temat a za kłótnie i niemiłe słowa na czacie (kto ma wiedzieć wie o co chodzi). Już się tam nie pojawię. Temat do zamknięcia, róbcie sobie co chcecie, przedstawiłem swoje zdanie, nie spodziewałem się takiej reakcji.
I'm gonna make a change, for once in my life...
ja proponuję zamknac ten temat.
Psycho, porada: jesli nie pasuje ci ten temat, niwe wchodz do niego, i nie miej zazalen do tych osob ktore tam pisza. tu nie ma zadnej walki na posty.
EDIT: i co do czata: nikt nie kaze ci tam siedziec, nikt takze cie stamtad nie wygania, ale te slowa na pozegnanie mnie dobily
a jak co to wchodz na czata kiedy tej ekipy quizowej nie bedzie, albo rob to co zrobiles dzisiaj: zignoruj nas. plakac nie bedziemy, nie martw sie 
Psycho, porada: jesli nie pasuje ci ten temat, niwe wchodz do niego, i nie miej zazalen do tych osob ktore tam pisza. tu nie ma zadnej walki na posty.
EDIT: i co do czata: nikt nie kaze ci tam siedziec, nikt takze cie stamtad nie wygania, ale te slowa na pozegnanie mnie dobily


