LaToya Jackson

Prince, Paris, Blanket, Rebbie, Jackie, Tito, Jermaine, LaToya, Marlon, Randy, Janet, 3T, Joseph, Katherine i pozostali członkowie rodziny Jackson - wiadomości i rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia

Awatar użytkownika
Sybirra
Posty: 484
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 22:44
Skąd: Rabka

Post autor: Sybirra »

Malwina27 pisze:ona zawsze byla BARDZO mu bliska zawsze podkreslał ze ja kochal najbardziej bo Janet za mala byla a Rebbie za dorosla a Toya tylko o 3 lata starsza :) mowil jaki to dobry kontakt z nia mial
Tak zgadzam się. Pamiętacie ten wywiad co Mike był w czerwonym sweterku i własnie LaToya z Nim wywiad prowadziła i widać było, że się świetnie dogadują.
heavencanwait pisze:nam się kojarzy, a nie znającym Mike'a nie.
Myślę, że LaToya zakłada, że skoro Polacy zorganizowali taki sylwester poświęcony Michaelowi, to Nasz naród zna Mike'a bardzo dobrze i kojarzy ten zwrot;)
Obrazek
Malwina27
Posty: 249
Rejestracja: pn, 31 sie 2009, 19:27
Skąd: Łódź

Post autor: Malwina27 »

Ja tam ją lubie i mam jej CD rozne i wcale nie twierdze ze jest BE bo gdyby nie ona to juz nic po śmierci MJja byśmy nie wiedzieli !
Obrazek

Twitter @Malwi27
Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Skąd: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

Pisano, że La Toya zaśpiewa chociaż jeden utwór...i co, nic nie zaśpiewa :wariat: ?
1958 - forever...
adula.8
Posty: 210
Rejestracja: pn, 29 cze 2009, 13:40
Skąd: Małopolska

Post autor: adula.8 »

Zaśpiewa. Za chwilkę. Własnie to powiedzieli

EDIT:
ale się naśpiewała..
Awatar użytkownika
katnisza
Posty: 38
Rejestracja: ndz, 23 sie 2009, 22:39
Skąd: Lublin

Post autor: katnisza »

No... bez sensu. :wariat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sybirra
Posty: 484
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 22:44
Skąd: Rabka

Post autor: Sybirra »

Myślę, że LaToya pokazała jako jedyna klasę. Naprawdę wydała się miła i szczera. W otoczeniu tego hipokryty Ibisza (który nie tak dawno śmiał się z Jej brata) oraz innych przesłodzonych i przezabawnych prowadzących, była najbardziej naturalna (nie mówię tutaj o przebytych operacjach).
Wydaje mi się, że Ona naprawdę chciała zaśpiewać "We are the World" na końcu. Ta sytaucja z playbackiem ją troche przytłoczyła.
Żal... ale organizatorów.
Obrazek
Eve_861
Posty: 227
Rejestracja: śr, 05 sie 2009, 23:15
Skąd: Warszawa

Post autor: Eve_861 »

tak, Toyka dla mnie byla super. Jako jedna z niewielu w polsacie..

Mogli wywalić malenczuka a dac kazdemu z uczestnikow konkursu zatanczys osobno, chociaz finałowej 3.

WATW przemilcze, zenada nad zenady... a Mogło być pieknie, wzieli by sie za rece i zaspiewali i w koncu byłaby magia i MJ..
Impossible is nothing when it comes down to Michael. I know what I'm saying..
Awatar użytkownika
angelamw
Posty: 503
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 17:33
Skąd: Przemyśl..(sercem tam gdzie Michael)

Post autor: angelamw »

Widać, że La Toya jest bardzo ciepłą kobietą. Bardzo ładnie mówiła takim ciepłym głosem, ładnie się uśmiechała. ;-)
______________________
I JUST CAN'T STOP LOVING YOU
Michael :***
:mj:
Obrazek
Whatever Happens, Don't Let Go Of My Hand...
Awatar użytkownika
karolinaonair
Posty: 80
Rejestracja: ndz, 09 sie 2009, 12:35
Skąd: hollyłódź

Post autor: karolinaonair »

Powiem wam, że oczekiwałam że zobaczę BIG TRIBUTE FOR MJ, a jednak byłam nieco zawiedziona.
Podobał mi się show gwiazd jak oni śpiewają, super to zrobili. I te ich stroje a`la Michael. Super wg mnie.
LaToya jest ciepła i sympatyczna.
Obrazek

"Kłamstwa biegną sprinty, prawda biegnie maratony" - Michael Jackson
Awatar użytkownika
Susie.
Posty: 525
Rejestracja: pn, 17 sie 2009, 11:09
Skąd: Iława

Post autor: Susie. »

Zgadzam się, że Latoya naprawdę pokazała klasę, jest ciepłą osobą. Ładnie ją ubrali. Jaką ona ma figurę :zgon: Niezręcznie byłoby mi tam stać i słuchać, co mówią obok mnie ludzie w innym języku, raz było nawet tak, że prowadzący nie wiedzieli, kto z nich ma tłumaczyć...
A Ibisz jak jej się podlizywał xD Szkoda, że nie dali jej zaśpiewać na żywo, pewnie wyobrażała to sobie inaczej.
Obrazek
patriszja21
Posty: 92
Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 22:03

Post autor: patriszja21 »

La Toya pokazała klasę :)Bije od Niej niesamowite ciepło,widać,że jest miłą i sympatyczną osobą.Wg mnie media niepotrzebnie zrobiły z niej taką ,,czarną owcę'' w rodzinie Jacksonów.Wiadomo,każdy ma coś za uszami,ale sam Michael mówił,że La Toya nie jest złą kobietą.A nie ma co wracać do przeszłości.Jak dla mnie La Toya była i jest ok.W końcu taka część Michaela.
Naprawdę miło było na Nią patrzeć,aż mi się buźka uśmiechała,gdy Ją pokazywali.Do każdego taka uśmiechnięta,serdeczna.I nie przemawiał za tym fałsz.Po prostu w oczach widać to ciepło :).
Ostatnio zmieniony pt, 01 sty 2010, 14:06 przez patriszja21, łącznie zmieniany 1 raz.
,,Just call my name and I'll be there '' ... So I call You - MICHAEL !!

Yes,I'm Believer :) L.O.V.E

PT <3
... POT jest HOT :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Baby Jane
Posty: 300
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 12:24

Post autor: Baby Jane »

Zawsze pisałam, że Latoya jest ok:)
Awatar użytkownika
karolinaonair
Posty: 80
Rejestracja: ndz, 09 sie 2009, 12:35
Skąd: hollyłódź

Post autor: karolinaonair »

I pomyślcie jak łatwo ludziom oceniać innych przez pryzmat tego co i w jaki sposób opiszą media. Wypowiadamy sądy o kimś, często negatywne, a gdy mamy z nim jakąś styczność to zmieniamy zdanie.
Dlatego Michael prosił fanów, by nie zwracać uwagi na tabloidy. Latami pisali tylko to co chcieli, pokazywali Michaela w okropnym świetle, robili z niego nie wiadomo kogo, zamiast pisać o tych pozytywnych rzeczach które robił. To media go zniszczyły.
LaToya święta nie jest i czasem bez przemyślenia opowiada w TV o Michaelu i jego dzieciach. W ostatnich miesiącach parę takich rzeczy by się znalazło.
Ale przyznam. że naprawdę przyjemnie było na nią patrzeć, na jej uśmiech i jak bardzo sie starała okazać wiele ciepła tym obcym dla niej ludziom.
Obrazek

"Kłamstwa biegną sprinty, prawda biegnie maratony" - Michael Jackson
Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Skąd: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

karolinaonair pisze:Ale przyznam. że naprawdę przyjemnie było na nią patrzeć, na jej uśmiech i jak bardzo sie starała okazać wiele ciepła tym obcym dla niej ludziom.
Mam jej wiele do zarzucenia, ale rzeczywiście wczorajszej nocy pokazała klasę. Jako jedyna scenie, jeśli idzie o prowadzących.
Bo te całe Cichopki i Ibisze...to jakaś farsa.
Niestety, WATW nie powinno być wykonane w taki sposób. Zabili to co najpiękniejsze w tej piosence - wspólne bycie razem.
Nie wiem, jak Polsat mógł to tak zorganizować. Śpiewać pod nosem do playbacku? :wariat:
Lepiej by było, gdyby wszyscy łącznie z La Toyą, zaśpiewali to na żywo i trzymali się za ręce. I publiczność wtedy pewnie przyłączyłaby się z chęcią. Wtedy, byłby to tribut dla Michaela.
Ale w sumie, dobrze się stało że zaproszono La Toyę. To ona odegrała jedną z większych ról w Sylwestrze poświęconym jej bratu.
1958 - forever...
Awatar użytkownika
karolinaonair
Posty: 80
Rejestracja: ndz, 09 sie 2009, 12:35
Skąd: hollyłódź

Post autor: karolinaonair »

Zdecydowanie czegos jednak zabrakło... A szkoda. Mogło być coś pięknego...
Obrazek

"Kłamstwa biegną sprinty, prawda biegnie maratony" - Michael Jackson
ODPOWIEDZ